M4TEUSZ

Może się czepiam, ale od niemieckich naukowców pracujących nad bronią nuklearną niewiele się ciekawego dowiedzieli, zresztą zaczęli oni "śpiewać" dopiero po pierwszych udanych testach amerykańskiej bomby i szybko się okazało że niemiecki program był pod koniec wojny ciągle w powijakach.

Tam się czepiacie, to są prawdziwe foty tyle że tależe bez wątpienia należą do obcej cywilizacji i tylko dla niepoznaki w 3ds maxie dorobili kółka i oznaczenia nasa.

Na wikipedii piszą że układ słoneczny ma 21 grudnia 2012 przejść przez jakiś równik galaktyki drogi mlecznej, słyszał ktoś w ogóle o czymś takim jak równik galaktyki? Z mojej wiedzy układ słoneczny znajduje się dość daleko od osi symetrii naszej galaktyki.

W końcu odpaliłem sobie demko Gothica, by zobaczyć grę i nawet jest ok. Oprócz przycinek przy ładowaniu terenu oraz kilku-sekundowego savu nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do silnika czy jego optymalizacji. W full detalach i 1024x768 FPSów miałem nawet sporo. Wygląd gry jest ok, jakoś po oblivionie uodporniłem się na super grafikę, ale muszę przyznać że robi wrażenie. Co do reszty to zmiany z G2 są niewielkie, więc wszystko jest w najlepszym porządku.

Czyli gatunek homo sapiens sapiens stał się inteligentny dokładnie w 1895 kiedy to Guglielmo Marconi przesłał swój pierwszy sygnał, może nawet później bo regularną łączność radiową wdrożono dopiero w 1896 :razz: Teraz łatwo wyliczyć że ufoludy wiedzą o nas w promieniu 110lat świetlnych, można też wyciągnąć wniosek, płynący na brak odpowiedzi na sygnały Marconiego, że w promieniu 55 lat świetlnych nie ma ani jednej rozwiniętej, lub chętnej do rozmowy cywilizacji.

nie wiem czy wiecie, że są tacy hinduscy kapłani co umartwiają się przywiązując sobie ciężary np. cegły do jajec i stoją przed świątynią dyndając nimi w rozkroku, więc jak widać skóra może dużo wytrzymać :lol:

Poczytałem trochę i okazało się to jedną wielką ściemą. Na stronce http://www.kolbuszowa.org.pl/ jest info na ten temat, tuż nad newsem że tamtejsza policja nie ma pieniędzy nawet by zatankować radiowozy (wbrew pozorom łażenie po domach nic by im nie pomogło bo wszelkie kary i tak trafiają do budżetu państwa i tam się rozpływają jakby nigdy nie istniały ;)

może nie ręczne ale są ;) Nie widzę celu w przeprowadzaniu takiego doświadczenia i tak otrzymasz prędkość fali elektromagnetycznej równą c czyli 299792458,...m/s w próżni i ani jednego miliardowego m/s mniej lub więcej, co niestety zostało udowodnione. Tak się składa że odległe galaktyki oddalają się od nas z prędkościami o wieeeele większymi niż twoje marne 10x ziemia po orbicie i jakoś nie zaobserwowało się by światło od nich biegło wolniej.

E6300 przy FSB430 chodzi mi bez najmniejszych problemów przy 1,275V, obniżaj napięcie i testuj ortosem przez parę godzin to będziesz miał pewność że wszystko jest ok. Jakbyś poczytał co jest napisane przy tej zakładce to byś wiedział że ma się ona prawo przycinać.

a skąd wiesz że ziemia jest geoidą (okrągła), widziałeś ją całą? Może te wszystkie globusy, zdjęcia satelitarne to jedna wielka mistyfikacja :? O zegary się nie martw, wykryły by nawet dylatacje czasowe podczas twojego pościgu za uciekającym autobusem.

Chodziło mi bardziej o to, że skoro materia jest także energią czyli w przypadku ruchu falą elektromagnetyczną, różniącą się jedynie długością od np. światła (są na to wzorki), to nie może przekroczyć prędkości światła. sam sobie zaprzeczasz, skoro mion żyje dłużej to przeleci większą odległość. Powiedzmy że mion stwierdził przed startem używając fizyki klasycznej że przy ~3/4c (225.000Km/s) w czasie jego życia przeleci 1metr, wsiadł sobie do akceleratora i przeleciał ~1,5m. i już jako bardzo stary mion tuż przed śmiercią stwierdzi: "przeczytałem tyle książek ile bym przeczytał za mojego normalnego życia, a jestem dużo dalej niż powinienem być, co jest grane, czyżbym leciał z 1,15c?". Wnioski oczywiste, dla miona czasoprzestrzeń się "skróciła", dla obserwatora czas u miona płyną wolniej niż u niego. ot. taki paradoks bliźniąt, tyle że w tym wypadku wystąpił mion.

Jest mały problem istnieje dualizm korpuskularno-falowy, tzn. materię można równie dobrze traktować jako "falę elektromagnetyczną". O ile duże cząstki jak proton lub neutron zachowująjeszcze cechy cząstki, to już elektrony zachowują się jak fala elektromagnetyczna. Niemniej istnieje furtka pozwalająca na podróże międzygwiezdne. Wraz ze wzrostem prędkości, ulega zakrzywieniu czaso-przestrzeń dzięki czemu czas na takim obiekcie płynie wolniej np. kosmonauci siedzący rok na mirze "przenieśli się w czasie" w czasie swojego pobytu o ok. 1s. tak samo reaktory na sondach voyager, które poruszają się z niebagatelną prędkością 17-18Km/s działały o wiele dłużej niż powinny. Łatwo wyliczyć że przy prędkości ~0,6c (prędkości światła) czas dla obserwatora na stadku będzie płyną na tyle wolno że w jego odczuciu będzie się poruszał z prędkością światła, lub stwierdzi że odległości uległy skróceniu, co w sumie na jedno wychodzi. Jest to o tyle ciekawe że już dzisiaj znamy kilka teoretycznych sposobów na przyspieszenie statku kosmicznego do prędkości rzędu 0,3c oczywiście na praktykę przyjdzie nam jeszcze poczekać, powód: chorendalne koszty i brak wystarczająco wydajnego źródła energii, choć reaktor termojądrowy powinien już wystarczyć.

Procek - E6300 spokojnie podkręcisz do E6400, jak już chcesz coś lepszego to się zastanów nad E6600, przynajmniej ma 4MB cache L2. Asus P5B różni się od wersji deluxe przede wszystkim uboższym w opcje do oc BIOS'em, co wcale nie znaczy że ma słabe oc, w porównaniu z płytami z chipsetem i945 np. podany asrock jest ono wręcz rewelacyjne. Jak widzę nie masz zamiaru ekstremalnie podkręcać więc taka wersja ci powinna starczyć. Ram - jak stać cię tylko na 1GB to bierz cokolwiek ci się tanio trafi, może być nawet single (wbrew pozorom bardzo nie odbija się on no wydajności, coś w okolicach 1%) bo to i tak za mało do takiego sprzętu. Po świętach jak mówią koledzy ceny polecą ostro w dół to sobie dokupisz lub wymienisz kostki na szybkie 2x1GB, choć dobrze by było by "tymczasowe" kostki działały z 667MHz, ze względu na oc. Reszta jest ok.

Jak widzisz w mojej sygnaturce bez problemów jadę na codzień na FSB 430, w pełni stabilnie (wielogodzinny ortos) jest co prawda tylko do 433, ale bez wątpienia jest to wina taniej nie za bardzo wyczynowej pamięci, ba odpalałem system przy 440 i dało się nawet przeprowadzić SPI 1M ;) Jedyną poważną wadą tej płyty jeśli chodzi o oc jest możliwość ustawiania napięcia na pamięciach tylko do 2,1V (oczywiście v-modem można pójść wyżej). W cenie poniżej 500zł jest to naprawdę dobra, warta rozważenia płyta, oczywiście jeśli nie ma się ochoty na bicie rekordów. Mam wrażenie że brak wyższych napięć pamięci, jest to typowa zagrywka marketingowa i jest blokowana tylko i wyłącznie przez bios. Czy ktoś wie o jakiś nieoficjalnych biosach do P5B "vanilla", może by zbombardować asusa mailami typu: Kupiłem pamięci które wymagają 2,2V a nie mogę ustawić takich parametrów?

Ja bez przerwy słyszę że jestem: "najbardziej bezczelnym i pewnym swego typem jakiego ziemia nosiła", jestem też znany z tego że "tylko po pijaku jestem normalnym i zrównoważonym człowiekiem", oraz słabego żałądka i mocnej głowy :)

Hmmmm... siedzę na polibudzie tylko 7 lat, mam inż. przed nazwiskiem, a mgr. (podwójny) już jest w drodze i poza pierwszym i drugim rokiem pamięciówy jest naprawdę mało. Metrologia jest o tyle trudna że operuje pochszanionymi wzorkami, a na egzaminie nie ma czasu na ich wyprowadzanie i w tym wypadku zgodzę się że ściągać zwyczajnie trzeba, bo nie ma innego wyjścia :( Z fizą i ściśle powiązanymi przedmiotami nigdy nie miałem problemów, ale to był swego czasu mój konik. Materiałoznastwa i telekomunikacji nigdy nie miałem. Mnie dobijała zawsze teoria z matmy, o ile zadanka robiłem w pierwszym terminie to z teorią (ustną) bujałem się w nieskończoność :lol:

spoko, na polibudzie ściągi można sobie wiadomo gdzie wsadzić, bardzo popularna jest metoda "możecie sobie co chcecie przynieść na egzamin i tak jak nie umiecie to nic wam to nie da". Poza tym przyznam się wam że jadąc na żywca ze ściągi mam takiego stresa że często przepisuję z błędami z wiadomym skutkiem. Jak już mówiłem robiąc ściągę staram się uporządkować tematy, wyodrębnić sens i najważniejsze szczegóły tematu, dzięki temu "niechcący" łapię o co biega i ściąga siedzi sobie w kieszeni cały egzamin robiąc bardziej za talizman niż "pamięć zewnętrzną", niestety sprawdza się to tylko w przedmiotach w których trzeba rozumu. Nie wypracowałem niestety żadnej metody kucia się na blachę wielkich ilości tekstu, ale na szczęście od uniwerka trzymam się z daleka i mi to kompletnie nie przeszkadza :lol:

a ja się nie uczę, ja robię ściągi. Jak się zrobi naprawdę dobrą ściągę to często się okazuje się że nie trzeba z niej korzystać :D Przeszedłem w ten sposób podstawówę, liceum i trzy kierunki na studiach, na których kilka razy mi płacili za dobre wyniki w ściąganiu :)

Jeśli miałbym polecać płytę pod E6300 to tylko Asus P5B 460-500zł stabilna jak cholera, szkoda tylko że napięcia pamięciom z biosu nie można zapodać wyższego niż 2,1V, dzięki czemu na ekstremalne oc nie ma co liczyć, za to normalne jest całkiem ok ;) Gigabyte GA-965P-DS3 550-600zł lepsza do oc, choć ponoć zdarzają się problemy z kompatybilnością.

Napięcia dobre, "speedy fana :lol: " czyli rozumiem że prędkości wiatraków mogą być i na 1000% bo płyta nie ma regulatora ich obrotów.

z moich doświadczeń z tą płytą wynika że kostki o tej samej pojemności najrzadziej się ze sobą gryzą, a jak jeszcze są tak samo szybkie to już kompletny luz. Timingami się nie przejmuj, przy osiąganych przez tą płytę max FSB 150MHz, nawet najgorsza lichota śmigała mi w 2-2-2-6.

ciesz się że pory roku nie dzielą się na chłodną porę deszczową i zimną porę deszczową, bo bywały takie lata, a w niektórych krajach np. Irlandii jest to standart :lol:

Zgadza się, prawo Moore'a mówi że moc sprzętu podwaja się co 18 miesięcy, o ile przez ostatnie 10 lat to się doskonale sprawdzało, czasami nawet aż za bardzo, to w przypadku ostatnich 3 lat rozwój poszedł w trochę innym kierunku niż można było się spodziewać. Wystarczy porównać moc athlona XP (bartona) do core2duo, w aplikacjach jednowątkowych można liczyć "jedynie" na dwukrotny zysk (wiem bo odczułem go na własnej skórze), oczywiście jeśli się doda drugi rdzeń prawo moore'a zostanie zachowane, tyle że mało która gra to jest w stanie wykorzystać. Na szczęście karty graficzne bardzo poszły do przodu i to ratuje sytuację. Tak więc ta teoria dotycząca G3 ma coś w sobie, choć osobiście się bardziej skłaniam ku temu że zchszanili engine :P

a dla mnie, zapach nowej elektroniki to nieznośny smród :[ Jak kupiłem rok temu nowy zasilacz chciałem wywalić kompa na balkon, wytrzymać się nie dało tak jechało chemią.

Ja podkręcam bo na studiach nauczyli mnie min marketingu i wiem że podli producenci dywersyfikacją produktu zdzierają kasę z nas klientów i jest to forma obrony przed ich niecnymi działaniami. Naprawdę nie wiem dlaczego mam dusić swojego E6300 na stokowym 1,86GHz, skoro najszybsze modele core2duo fabrycznie śmigają w okolicach 3GHz a niczym się nie różnią, oprócz niezablokowanego cache i mnożnika od mojego procka. Zazwyczaj podkręcałem do momentu w którym przestawało wystarczać deafultowe napięcie, w końcu mądrzejsi ode mnie je dobierali, a użerać się z reklamacjami nie lubię. Jedynym wyjątkiem są sytuacje w których inny mało różniący się produkt ma podbite napięcia w celu zwiększenia osiągów, z tego powodu np. nie mam oporów z podbijaniem napięcia na pamięciach (z założonym chłodzonkiem), a i pewnie mojego 7900GS potraktuję drobnym v-modem na "GSX" Tak więc cierpię na odmianę socjalistyczną zespołu overclockera :D