Skocz do zawartości

M4TEUSZ

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1733
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez M4TEUSZ

  1. M4TEUSZ

    Bmw M3 Challenge

    Ja tam nie narzekam kokpit wygląda bardzo dobrze, natomiast brzydkiego wyglądu przeciwników najlepiej pozbyć się wyprzedzając ich, zapewniam że w lusterku wyglądają znacznie lepiej :D
  2. M4TEUSZ

    Topic śmiechu

    nowa dyscyplina w sportach motorowych testująca celność kierowców wymyślona na rajdzie krakowskim :D
  3. To jeszcze nic! Jak moja alergica dostała rumieni wysypki itp. artefaktów na twarzy po jakiejś nowej szpachlówie, przez łeb przebiegła mi myśl, oj coś jej sie tekstury sypią. Po pijaku znowu mając problemy z widzeniem ponoć ględziłem że karta graficzna mi się przekręciła lub coś w tym stylu :lol: @G.R.E.G w z tym graniem online to kiedyś grałem, niestety u mnie ostatnio krucho z czasem.
  4. M4TEUSZ

    Bmw M3 Challenge

    Genialna gierka, jak się można było spodziewać, nawet jakieś tam uszkodzenia są co jak na reklamówkę jest wręcz niespotykane. BMW prowadzi się genialnie, trochę łatwiej niż w przypadku GTR, faktycznie można pokusić się o drifty, no ale to nic dziwnego, w końcu to "zwyczajne" auto drogowe :D Po godzince spędzonej na nurburringu przestałem myśleć o BMW jako o dresowozach, tylko stwierdziłem że są to naprawdę fajne autka, więc cel marketingowy wydania tej gry jest w pełni osiągnięty, mój następny pojazd to BMW serii3 z komisu :P Niech ktoś sprawdzi jak tam z kompatybilnością z torami z GTR2, ew. przeniesieniem furki do GTR2 lub GTL.
  5. Bardzo dobre podejście, linux to inny system i niestety trzeba zdobyć trochę informacji potrzebne, grunt to wytrzymać i nie przesiadać się z powrotem na dobrze znany system, po miesiącu będziesz się czuł na ubuntu jak ryba w wodzie, ba windows będzie ci się wydawał jakiś taki niedorobiony, np. mnie się zdarza że mam ochotę, zgrupować okienka gestem, lub przełączyć pulpit a tu kicha, gestów nie ma a pulpit jest tylko jeden ;) Zresztą na początku z windowsem też są problemy o czym chyba chłopaki już zapomnieli i trzeba szukać jaki program jest do czego, co jest gdzie ukryte i pod jaką nazwą itp. niestety nie jest to wiedza nabyta. Co do rozpakowywania, to masz kilka narzędzi dostępnych w dodaj/usuń, np. 7zip jest bardzo fajne, a jak nie to można pobawić się windowsowymi narzędziami pod wine (prawoklik i uruchom za pomocą wine)
  6. Gry i owszem, w collinie, czy NFS to coś na ekranie z samochodem łączy tylko kształt, ale z symulacjami to co innego, w takim Ryśku, czy licznych grach simbin GTR, GTL itp. można się dobrze podszkolić :D
  7. Całe szczęście że tylko rowerkiem, próba jazdy samochodem jak w need for speed nieuchronnie skończyła by sie utratą zniżek ubezpieczeniowych za bezszkodową jazdę :P Ja tam zresztą rowerkiem zawszę skaczę przez śpiących policjantów i składam się optymalnie na zakrętach, natomiast jazda rowerkiem 70-80km/h (max wyciągnąłem 90 i wyprzedzałem samochody) z górki przebija wszelkie wrażenia z wszystkich NFSów razem wziętych :D Wracając do tematu, to Rally trophy (ktoś to jeszcze pamięta), oraz Richard Burns Rally sprawiły że jak wjadę na w miarę równą drogę szutrową zamiast zwolnić przyspieszam, GT Legends znowu sprawia że często zakręty pokonuję na granicy przyczepności, balansując masą pojazdu, a na poważnie to w symulatorkach poduczyłem się kilku przydatnych sztuczek na śliskiej nawierzchni. Co do RPG, to grając notorycznie w morrowinda sesję traktowałem niemal jak questa, podciągnąć parę poziomów umiejętność całkowania, jak nie idzie zgłosić się do nauczycielki danej umiejętności, która po wykonaniu dla niej questu np. pomalowanie pokoju za freeko poduczy o poziom i rozgromić tego czającego się w lochach polibudy smoka :D
  8. M4TEUSZ

    Bmw M3 Challenge

    GTR2, czy też GT Legends na tym samym silniku śmigają bardzo ładnie na takiej konfiguracji, dopiero kilkanaście lub więcej wózków na torze spowalnia grę. Martw się lepiej o kierownicę :P Do zobaczenia na torze :D
  9. U mnie wystarczy nie wyłączać kompa z prądu i zawsze startuje za pierwszym razem nawet przy dość silnym o/c :) Być może wszystkie ustawienia w BIOSie ustawione na sztywno (nie auto) mają na to jakiś wpływ choć wątpię.
  10. M4TEUSZ

    Codzienność za kierownicą

    To jeszcze nic, nie ma to jak "wyścigi" TIRów na dwupasmówkach, bierze się taki za wyprzedzanie bo jego bolid potrafi jechać 0,5km/h szybciej od bolidu kolegi i parę minut trzeba się wlec 80km/h za takim zawalidrogą w kłębach czarnego dymu. Z drugiej strony niektórzy już przesadzają z tym przeganianiem z lewego pasa. Nagminnie zdarza mi się sytuacja że wyprzedzając na dwupasmówce swoim fiatem uno kolumnę TIRów z nie małą w końcu prędkością 130-140km/h, wisi mi na zderzaku zawodnik z kierunkowskazem mryga światłami itp. pół biedy jeśli to porządny wóz, zjadę na prawo, koleś odjedzie w mgnieniu oka i po sprawie, można dalej wyprzedzać TIRy gorzej jeśli to słaby samochód, lub stary rzęch z [ciach!]iarzem w środku który, wraz z kolumną samochodów z tyłu potrafi skutecznie przyblokować na prawym pasie. Jeśli zachowanie bałwana jest już zbyt chamskie, a nie daj boże zatrąbi zwykle odgrywam sie na nim hamując do prędkości wyprzedzanych TIRów i zjeżdżając między nie, co sądząc po jego ostrej gestykulacji jest wysoce wkurzające, no ale ma co chciał :lol: Co do reakcji na samochody, to fakt coś w tym jest, jak jadę meśkiem ojca do takich sytuacji rzadziej dochodzi, mimo że zazwyczaj jeżdżę nim wolniej niż swoim unem z powodu upierdliwości starszego, no i fakt TIRy rzadziej biorą się w takich przypadkach za wyprzedzanie ;)
  11. M4TEUSZ

    Codzienność za kierownicą

    No właśnie stosuję dwójkę i lekkie półsprzęgło prawie bez gazu, tyle że parę razy już je w taki sposób przegrzałem (brało jakby było z plasteliny) i długo tak nie pociągnie, a koreczków z każdym dniem przybywa podsycanych kolejnymi wykopkami. No nic spróbuję przyzwyczaić się do metody Orgiusza, a jak to nie wyjdzie to zostaje zdrowe dla silnika i sprzęgła, ale nie dla kieszeni "piłowanie" na jedynce. Co do funu to nie ma to jak samochód ojca, gaz do oporu i kręta jak jelita po skręcie kiszek górska asfaltowa dróżka o szerokości 3m od jakich się ostatnio wyroiło, wycie stu-paro-dziesięcio-konnego silnika, popiskiwanie opon na zakrętach i przy hamowaniu to muzyka dla moich uszu, a i samochodzik pewnie jest wdzięczny za przedmuchanie silnika, po wielotygodniowym muleniu, najlepsze że nie łamię przy tym żadnych przepisów w końcu poza terenem zabudowanym dopuszczalna prędkość to 90km/h :twisted2:
  12. M4TEUSZ

    Cmentarzysko

    Jest mi niezmiernie przykro poinformować, że w niewyjaśnionych do końca okolicznościach zszedł mi odtwarzacz mp3 cereative muvo TX 1GB. Pewnego dnia zastałem go martwego w mojej kieszeni i mimo wielu prób reanimacji byłem zmuszony poddać się i odesłać go na gwarancję, niech nie wraca z niej to padliwe ścierwo!
  13. M4TEUSZ

    Codzienność za kierownicą

    899 ma wysoki moment obrotowy w zakresie około od 3 do 3,5-4tyś obr/min, niżej drastycznie spada i przyspieszając w takim zakresie uzyskuje się minimalne spalanie. W swoim Uniaku 899 (silnik z seicento) po wielu próbach wyszło mi że najekonomiczniej jest przyspieszać tak: I 0-20km/h II 20-45 III 45-70 IV 70-100 V podróżować 110 (spalanie poniżej 5l/100) no chyba że chce się szybciej ale przy 140 samochód mi chleje około 7l/100 ;) W czasie wyprzedzania czy też ostrego przyspieszania zazwyczaj dociągam na II do 60, III do 90, IV - 120, wyżej oczywiście też można ale raz że silnik wydaje nieprzyjemne dźwięki, dwa że na wyższym biegu przyspieszenie jest nie wiele mniejsze o ile nie takie samo. Choć jadąc parę razy seicento 899 miałem wrażenie jakby skrzynia była nieco krócej zestopniowana, może niższa masa samochodu dawała taki efekt. Ja natomiast w związku zaistniałą sytuacją drogową mam pytanko: Na którym biegu poruszacie się w korkach paręnaście km/h, bo jedynką jakoś tak dziwnie, natomiast dwójka trochę szarpie :(
  14. M4TEUSZ

    Życie poza Ziemią

    Kolejny pierwszy krok ku kolonizacji Galaktyki zrobiony, Stephen Hawking radzi by zacząć pracę nad silnikami na antymaterię i powoli brać się za podróże międzygwiezdne, bo inaczej naszą cywylizację czeka zagłada news na wyborczej ;) @Galago De Codi; ależ my już doskonale wiemy jak złapać te haczyki i giąć je jak nam się podoba, można stosować pole grawitacyjne, choć wożenie ze sobą czarnej dziury nie wydaje się być praktyczne, można też przyspieszyć do prędkości relatywistycznych. Kiedyś w dla zabawy liczyłem używając transformacji Lorentza jak mogło by to wyglądać. Np. konstruujemy stateczek zdolny do ciągłego przyspieszania z przyspieszeniem na statku równym 9,81m/s2 = 1g czyli odpowiadającemu przyspieszeniu Ziemskiemu (mamy komfortową sztuczną grawitację) i po roku już mamy całkiem fajną prędkość relatywistyczną, zakrzywiającą czasoprzestrzeń tak, że obserwator na statku przebywa odległości jak z prędkością światła, oczywiście obserwator na Ziemi widzi go jak leci około 0,7c, oczywiście można by tak przyspieszać dopóki paliwa by starczyło osiągając na statku zakrzywienie odpowiadające wielokrotności prędkości światła (dla kosmonauty przestrzeń sie "skróci", bo odczuwalny upływ czasu nie ulegnie zmianie) i choć obserwator na Ziemi nigdy nie stwierdzi że lecimy ponad c (za to stwierdzi po odbieranych sygnałach że czas u kosmonauty biegnie wolniej/szybciej) to kosmonauta będzie pomykał między gwiazdami niemal jak w star treku :D
  15. M4TEUSZ

    Star Trek Online

    Szkoda że nie można wcielić się w jakąś fajną agresywną rasę np. Romulan, Klingonów, którąś z ras Dominium itp. Mogli by też stworzyć coś na podobieństwo zbiorowej świadomości borg, akcje mogły by być podejmowane np. przez głosowanie. Jakże fajnie było by pokonać na jakimś serwerze tą federację :D Pewnie wielu ucieszyło by się też z rasy ferengich, opychali by pewnie na allegro wirtualne fanty za realne pieniądze ;) Jakby co będę grał na cheetach jako Q który to jak widać po awatarze jest moją ulubioną postaci świata Star Trek :P
  16. Marketingowcy, jak widać po takich wypowiedziach, odwalili kawał dobrej roboty :D Tak samo pisano w trakcie wprowadzania AGP8x, no ale kiedy przyszło do rzetelnych testów pierwszych potworów ze złączem nowej generacji, z niesamowitym GF4MX na czele, przez długie lata różnica z AGP4x była niemierzalna. Nie widzę powodów by ta historia nie miała się powtórzyć, tym bardziej że z tego co wiem obecne PCI-E ma jeszcze spory zapas i pewnie dopiero wysokie modele GF10 a być może nawet 11 faktycznie będą potrzebowały większej przepustowości szyny. Co do samej P5B to jedyne zagrożenie jakie widzę przy upgradzie to, że będzie współpracowała z 45nm prockami podobnie jak płyty na i945 z obecnymi C2D, czyli niby dobrze, ale można by lepiej ;)
  17. Miał ktoś może kontakt z płatną cedegą? Jak się sprawuje ten program, czy bawienie się tym to też kombinowanie na sianie jak w przypadku darmowych odpowiedników tyle że ze wsparciem? Jak działa to wsparcie? Jak z wydajnością nowych gier, bo jak pod wine (cvscedega nie ruszyła) odpaliłem GTA san andreas to się przeraziłem, w 800x600 chrupało na moim sprzęcie jak na jakimś GF6200 :? W sumie dziwne te licencje na oprogramowanie, niby normalny towar, a użytkownik nic nie może :/ Jak kupujesz samochód możesz z nim robić co chcesz, modyfikować silnik, nastawy komputera, praktycznie każdą jego część do woli i co najwyżej straci się gwarancję, mało tego możesz założyć firmę tunerską i dowolnie sprzedawać tego typu usługi. Tak samo kupujesz komputer, to możesz podzespoły podkręcać, modować i mordować w każdy inny sposób i nie łamie się prawa, mało tego producenci płyt głównych, pamięci, układów chłodzenia itp. prześcigają się w ułatwianiu życia overclockerom, a przecież wykręcony proc niczym nie różni się od droższego modelu, więc jest to jawne "powodowanie strat" finansowych producenta w końcu np. ja wykupiłem "licencję" na 1,86GHz E6300, a nie 3,3GHz potwora który pewnie dał by sobie radę z droższym parę razy E6800 ;) Tak więc trzeba się poważnie zastanowić kto tu łamie prawo i myślę że jakby się za to wzięła jakaś komisja sejmowa dała by popalić developerom
  18. M4TEUSZ

    Płyta Do E2160

    Tyle że jak niejednokrotnie udowadniano faza fazie nie równa i te 3 fazy asusa potrafią dokopać 6 fazom na innych płytach :> Mnie tam wystarczy 1,4V (1,32V w programikach) by E6300 poszedł 3,3GHz, natomiast stock napięcie radzi sobie do okolic 3,1V więc nie jest chyba tak źle z tymi fazami :D Zresztą przekraczanie 1,5V, przy których faktycznie asus P5B ma problemy, jest na obu płytach już ani bezpieczne ani opłacalne.
  19. M4TEUSZ

    Penryn

    Z tego co widziałem w różnych testach błąd statystyczny już jest po stronie P35 :P Po premierze penryna pewnie zaroi się od komentarzy typu: "P35 po raz kolejny potwierdził swoją wyższość" pod obrazkiem z odpowiednio ułożoną skalą, na którym będzie powiedzmy 15492 smarki na P965 i 15500 na P35 :lol: Ze zwykłym asusem P5B jedyny problem jest, że ta płyta kończy się zazwyczaj nieco przed FSB 500, co pewnie przy najtańszych modelach penryna będzie ograniczać oc, ale deluxy, plusy, premiumy itp. już nie mają się czym wstydzić w stosunku do swoich młodszych braci.
  20. A i owszem integra spowalnia ładowanie systemu, do tego szumi jak zagłuszane radio wolna europa za kumuny ;) Rozwiązanie zastosowałem podobne tj. SB Live! rocznik 99' :D
  21. Co prawda niektórzy uważają, że powstanie życia jest równie nieprawdopodobne jak to że tornado na złomowisku samo złoży sprawny samolot, ale coś w tym twierdzeniu jest. Wszystko zależy jak to życie jest powszechne, ale i to myślę niedługo zweryfikujemy badając morza na Europie, czy też badając widma pozasłonecznych planet typu Ziemskiego. Pewnie zanim stuknie nam wiek emerytalny będzie już co nieco na ten temat wiadomo. Na razie wiemy tyle że albo życie powstaje wszędzie gdzie się da, albo tych wszystkich gwiazd wystarczyło do jednego takiego przypadku, tak więc nic na temat nie wiemy możemy się tylko domyślać. Choć jedna rzecz zwraca uwagę: mimo że komety naniosły wszystkie potrzebne do zaistnienia życia związki, mimo że praoceany były nimi nasycone, żywa komórka powstała dopiero po dobrych paruset milionach do miliarda lat co w sumie potwierdza teorię o "toranadzie na złomowisku". Niemniej prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest większe od 0 (na razie można wyliczyć że wynosi 1/ilośc planet pozwalających na podtrzymanie życia przez ok. 1mld lat ;) więc być może gdzieś się powtórzyło, lub powtórzy w przyszłości. Jeszcze gorzej jest z bardziej skomplikowanymi organizmami. By jednokomórkowce zorganizowały się w coś bardziej skomplikowanego np. jamochłona ewolucja potrzebowała aż 3mld lat, co jest już naprawdę długim okresem biorąc pod uwagę że cały wszechświat ma 14mld lat, z czego połowę czasu syntetyzował pierwiastki cięższe od wodoru i helu niezbędne do powstania bardziej skomplikowanych związków. Właściwie dopiero "wynalazek" płci (sądząc po czasie po którym powstał też jest wysoce mało prawdopodobny) pozwolił na przyspieszenie tempa ewolucji, bez niej najwyżej zorganizowanym organizmem na Ziemi była by meduza. Co do istot inteligentnych to jak już pisałem wielokrotnie jesteśmy zwykłym wybrykiem natury, duży mózg nie jest zwierzętom do niczego potrzebny, z uwagi że jest to cholernie energo-żerny organ (te niewiele ponad 1kg masy naszego ciała zżera 25% energii) natura dąży do jego redukcji "żółw jest wystarczająco inteligentny by upolować sałatę i ani odrobinę więcej". Dywagacje takie można ciągnąć dalej np. powstanie cywilizacji (większość swojej historii gatunek homo sapiens sapiens latał po lesie a jego największym wynalazkiem były łuk i dzida), cywilizacji technicznej itp. w końcu dojdziemy do tego że prawdopodobieństwo tak liczone zmniejszy się tak bardzo że i tych wszystkich gwiazd będzie brakowało by mozna było uznać że ktoś tam jest poza nami.
  22. Odpal sobie core tempa to będziesz miał jeszcze inne odczyty :razz: większość uważa że to one są najbardziej prawidłowe, co zresztą nie dziwi bo dane zbierane są bezpośrednio z procesora, a nie z podstawki. Co odczytów w biosie to na wszystkich posiadanych przeze mnie płytach są one nieco wyższe niż w idlu pod windą, pewnie procek coś tam robi, nie działa funkcja oszczędzania energii itp. Natomiast napięcia mierzy się miernikiem, to co jest podawane w BIOS, PC PROBE, CPU-Z itp. to tylko dane orientacyjne.
  23. Asus P5B to stabilna i solidna płyta, jedyne co bym ci w razie jej kupna zalecił, to natychmiastowy update BIOSu, oraz nie tykanie nawet sterowników z płytki, oraz danie sobie uszu do podeptania przez słonia, lub kupno byle jakiej dźwiękówki (ja jadę na SB Live! rocznik 99') bo zintegrowana jest podła. Z RAID na P5B też jest drobny problem, jakiś geniusz złącze dla drugiego dysku umieścił... na tylnym panelu w postaci e-sata, więc trzeba się będzie zaopatrzyć w odpowiednią przejściówkę. Więcej grzechów tej płyty nie pamiętam i jej kupna nie żałuję ;)
  24. Zmienić to bym nie zmienił, nie chce mi się systemów (Winda i Ubuntu) od nowa instalować :P zresztą to co mam mi wystarcza, na więcej niż zazwyczaj osiągane okolice FSB 490-500MHz ambicji nie mam. Jeśli miał bym kupić od nowa i nie przeszkadzało by mi bardzo skąpe wyposażenie tego Abita to z dwojga złego jego bym wybrał, w końcu chipset P35 jest nowszy, ma więcej mnożników pamięci (niestety też tylko "w górę"), do tego ponoć będzie obsługiwał penryna ;) Poczytaj jeszcze jakieś recenzje tej płyty na necie np tą poczytaj opinie na forum i się zdecyduj.
  25. M4TEUSZ

    Purepc Linux

    Coś w tym jest Linux faktycznie jest szybszy w liczeniu SPI Ubuntu 7.05PL włączony beryl, emerald, kadu, jakiś programik do pogody i parę innych bzdur: Jak widać SPI 16M policzył w 7m 27.672s. (total calculation) no chyba że weźmiemy działanie całego programu w tedy wyjdzie 7m 56s (różnica pomiędzy "started super_pi run" a "ended super_pi run" ale nie wydaje się to być prawidłowe. Dla porównania Windows XP SP2, lekko zoptymalizowany, to samo o/c, w tle nic nie działa: 07m 59.579s. Niestety jak widać narzędzia diagnostyczne są pod linuksem dosyć słabe i faktycznie coś na kształt CPU-Z by się przydało. Tak samo w SPI pod Linuksem brakuje sumy kontrolnej więc ciężej wynik zweryfikować. Z testów grafiki, to smarki od 2k0 do 2k3 nieźle działają pod Wine, ale do tej pory nie znalazłem żadnego narzędzia do podkręcania więc raczej się nie powalczy na tym polu, więc trzeba by było zrobić np. Riva tunera na linuksa, więc dodatkowy sztab ludzi miałby zajęcie na dobry rok :| Natomiast do samego pobawienia się SPI wystarczy odpalić jakąś minimalistyczną dystrybucję np. damn small linux, zrzucić z netu bencha wpisać dwa zaklęcia i już po paru minutach mamy wynik, to co proponował autor wątku wymaga jednak koszmarnie dużo zaangażowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...