M4TEUSZ

Odpowiedź znajdziesz w tym topiku tym topiku za 700zł kupisz tylko 8600GT, a to w DX9 padaka zarówno przy odpowiadającym mu cenowo 79xx i X19xx, oczywiście w przypadku gier DX10 szybsze starsze karty nie ovsłużą jego efektów, ale widział ktoś już gry na DX10? Zapewniam cię że do czasu zanim na dobre zagości DX10 będzie już następna generacja kart. Z dotychczasowej historii kart graficznych można też wywnioskować że seria 86xx jak przyjdzie jej się zmierzyć na dobre z DX10 skończy jak GF6600 w starciu z np. ostro żyłującym DX9c Oblivionem, czyli marnie, owszem efekty będą, ale grywalne ustawienia 800x600 z pociętymi detalami raczej nikogo nie usatysfakcjonuje.No i dochodzi jeszcze jedna kwestia, Vista a to conajmniej dodatkowe ~400zł

Z tego co czytałem w topiku takie problemy pojawiają się na wielu kartach i jest to jakiś błąd gry. Zamiast wyłączać grę wyjdź do pulpitu i ponownie wejdź w grę (2x "Alt+Tab"). Optymalne stery są te co masz, w miarę świeże i jedne z wydajniejszych, nowsze są bardziej problemowe, n-vidia już olewa serię 7xxx

A kto powiedział że koniecznie trzeba sadzić ziemniaczki, alkohol można pędzić ze wszystkiego (jak dowiedli rosyjscy naukowcy). Np. z ha uprawy praktycznie bezobsługowej topoli można uzyskać ponad 9000l alkoholu. Z jakiegoś tropikalnego trawska można uzyskać nawet 14000l. z hektara. Dla porównania z hektara kukurydzy uzyska się ledwie 3400l, a i tak jest to duuuuuużo więcej niż trzeba włożyć w taką uprawę. Są też badania nad uprawą jakiś cholernie wydajnych alg. Więcej tu.

gratulacje, niebywałe osiągnięcie :razz: Staraj się podkręcać procesor mniejszymi kroczkami, wtedy łatwiej wychwycić czego mu brakuje by osiągnąć daną częstotliwość, updatuj BIOS, pewnie źle coś wykrywa, nie trzymaj niczego na auto, w szczególności taktowań PCI i PCI-E, podbij napięcie na FSB Termination Voltage, poczytaj FAQ na pierwszej stronie tego topiku, przedstawione tam ustawienia w biosie dla wersji deluxe, są dobre też dla zwykłej p5b, oczywiście oprócz opcji których P5B nie posiada.

A co wy chcecie osiągnąć tym GPS i automatycznym sterowaniem? Może średnio samochody będą zużywać 1l/100km mniej - fajnie, tylko że Chińczycy w 2 lata ze swoim bumem motoryzacyjnym zeżrą te oszczędności. Zresztą pomysł jako taki nierealny, urządzenie z pewnością będzie drogie, jakoś nie widzę wdrażania tego rozwiązania a dokładniej by samochody sterowane tradycyjnie i z autopilotem jeździły razem, no i nie dam się wypędzić zza kółka, tak samo jak każdy szanujący się kierowca.

Fiat Uno jest jednak mało ciekawym samochodem, proponuję jeszcze zerknąć na osiągi kkkkoeaninisesegggga CCX :D Czyli wzrost mocy podobny jak we fiaciku.

Apropo alkoholu, to na podstawie danych technicznych zmajstrowałem ciekawe porównanko: Fiat Uno 1.0 (Brazylia) benzyna: Moc 48KM, v-max 145km/h, 0-100 18,3s, spalanie 7l/100km Fiat Uno 1.0 (Brazylia) alcohol: Moc 61KM, v-max 155km/h, 0-100 16,3s, spalanie 9l/100km Jak patrzyłem oba samochody mają dokładnie te same silniczki, różniące się jedynie stopniem sprężania (przy wódzie wyższy). Wnioski: alkohol jest lepszy, bardziej ekologiczny* i smaczniejszy ;) Spalanie większe, ale i silnik dużo mocniejszy :) *dwutlenek węgla wchłoną uprawy, z których pędzi się paliwo, więc jest to obieg zamknięty, w istocie niczym się nie różniący od źródeł odnawialnych, tyle że w tym wypadku zamiast np. baterii słonecznych, energię słoneczną "przerabiają" roślinki.

O! Nowa katastrofa! Ja tam się nie przejmuję, jeżdżę małolitrażowym samochodzikiem, w dodatku na gazie (znaczy samochód jeździ na gazie ;) Z tego co wiem gazu jest dużo i jedyne co grozi to olbrzymia akcyza :[ O wzrosty cen też nie ma co się martwić, dostawczaki i taxiaże już od dawna jeżdżą na biopaliwie...z biedronki :lol:

Możesz spróbować zresetować bios zworką koło baterii, jak nic to nie da wymieniaj kość na inną, nic się z tym już nie zrobi, po prostu płyta i kostka się nie lubią.

w starszych rewizjach P5B-E też max było 2.1V, bo to z wyjątkiem dodatkowego wyposażenia dokładnie ta sama płyta, ale jak wyglądają nowsze rewizje i od której rozszerzono zakres napięć nie mam zielonego pojęcia, popytaj się w wątku.

W oc nie ma różnicy, zapytaj się czy chce stawiać RAID, na P5B jest to trochę utrudnione, bo drugi dysk trzeba podpiąć do zewnętrznego e-sata, a o kabelek jest ciężko. Kartę FireWire jak będzie potrzebował kupi za dużo mniej niż różnica w cenie pomiędzy płytami. Jak będzie brał P5B to koniecznie rev 1.04, bo starsze mają max tylko 2.1V na pamięciach.

Proponuję przejść się na giełdę, przejrzeć ogłoszenia drobne w gazecie, allegro, komisy itp. niestety lamborgini od jakiś 35 lat nie produkuje tego modelu. Uważaj tylko na korozję, włoskie auta szybko rdzewieją, całkiem możliwe że będziesz miał progi do wymiany więc nie wydawaj od razu wszystkiego ;) Co do samochodu polecał bym mercedesa klasy G, duże auto doskonale spisujące się w terenie.

a nie lepiej było wsiąść do prawdziwego autobusu i "grzecznie" poprosić kierowcę czy da poprowadzić, gwarantuję przeżycia byłby o wiele lepsze a zabawa mniej nudna :lol2:

Po symulatorze makaroniarza i "nigga" wreszcie będzie można się wcielić w żula, pewnie zamiast apteczek będą walały się tanie vina, a zlecenia będziemy odbierać pod monopolowym. W przeciwieństwie do SA, w trakcie gry zamiast większych mięśni czy lepszego sprintu, nasze alter-ego będzie bardziej śmierdzieć, posiadać coraz bardziej odrażający wygląd i mówić zachrypniętym głosem :lol:

Nie znasz się na ruskiej myśli technicznej, skąd niby wziął się termin "gniocja nie łamiocja" czy jakoś tak ;)

Wystarczyło tylko by drogi były bez anomalii, uzasadnione np. tym że opad radioaktywny zmył z nich deszcz i już użycie pojazdów było by możliwe, oczywiście transporterów opancerzonych dobrze że się pozbyli, zbyt ułatwiły by rozgrywkę, ale leżąca po rowach cała masa sowieckich rzęchów mogła by być w użytku, odporność na ostrzał żadna, przez wybite okna mogą atakować stworki, możliwości terenowe kiepskie, tak samo jakość więc żeby ostudzić offroadowe zapędy graczy można było zrobić by pojazdy poza drogami się psuły, zakopywały itp. było by to realistyczne aż do bólu i dużo fajniejsze niż bieganie kilometrami.

Jak już jechać o tej porze roku to do Międzyzdrojów, w razie wysoce prawdopodobnej złej pogody można sobie połazić po lesie, lub coś tam zwiedzić, być może jakieś kluby będą też otwarte (UWAGA! WYSOKI ODSETEK HOŁOTY Z NIEMIEC), bo z doświadczenia wiem że dziewczyna zmarznie ci na plaży nawet w taką pogodę jak dzisiaj w 30s. Samo miasto i okolice też są ciekawe. Drugim kandydatem jest Łeba, ładna okolica, fajne wydmy, jezioro itp. (szkoda że nie można się kąpać). No i tak jak koledzy radzą Trójmiasto.

@ hans00 naucz się spać na plecach lub na boku w pozycji embrionalnej, załatw sobie też twardszą poduchę, lub jasiek, miałem coś podobnego tyle że bez paraliżu. W wyniku przeprowadzonego przeze mnie śledztwa wyszło że w czasie spania na brzuchu rozrastający się mięsień piwny uciskał przeponę utrudniając oddychanie, a już pełnia szczęścia była jak ręka się pod brzuch zaplątała, dochodziły jeszcze silne zawroty głowy, więc też nie było mi za przyjemnie. Oczywiście można się też pozbyć mięśnia piwnego, ale jest to niezmiernie trudne ;) Jeśli objawy nie ustąpią, może lekarz coś ci poradzi. Natomiast wg. definicji z wikipedii mam paraliż senny za każdym razem jak próbuję zasnąć w pociągu/autobusie/samolocie, pod warunkiem że porządnie trzęsie. Czuję że jestem wiotki nie mogę ruszyć czymkolwiek, w uszach dźwięki zlewają się w jeden szum, a ja jestem ciągle świadomy. W sumie jest to fajny stan, zostaje się sam na sam ze sobą, niemal nirvana ;) Szkoda tylko że co parę minut człowiek się wybudza na jakimś większym wyboju/zwrotnicy/turbulencji co dziwne po godzince takiego transu czuję się wyspany jak nigdy, szkoda tylko że szybciej padam z nóg niż po normalnym śnie.

Jak widzisz mam w sygnaturce tego modecoma i najmniejszych problemów z nim nie mam, napięcia w stresie dobre i stabilne: 3,27 (bios); 5,12+/-0,005V ; 12,25+/-0,01V (miernik), zestawik śmiga pięknie. Kartę podpiąłem do dwóch molexów jednej z linii (wtyczki jedna za drugą), resztę kompa pod drugi przewód i jest git :) Ponieważ zasiłka ma dwie linie 12V w przypadku pojawienia się problemów można spróbować podpiąć kartę pod drugi przewód.

Przy grach pisanych pod DX10 obie karty będą zwyczajnie nieporównywalne, ponieważ obie będą wyświetlać co innego. Może nawet dojść do paradoksu że 7900 odstawi 8800 daleeeeko w tyle, ponieważ będzie miał do obrobienia mniej efektów. Historia zna już takie przypadki, np. Far Cry naprawdę dobrze działał na kartach z DX7 np. GF2Ti, mimo tego że na owe czasy były już słabiutkie, tyle że to co się widziało na ekranie daleko odbiegało od tego co się widziało na screenach.

Ja też zawsze chciałem być kierowcą autobusu i terroryzować miasto :D Dla relaksu można się też pobawić z kierowcami innych autobusów w cykora, a ta gra to umożliwia! Tym razem remis :lol:

W tym symulatorze oprócz umiejętności liczy się tak jak na prawdziwym torze strategia, trzeba poznać przeciwnika i uderzyć go w najczulszy punkt. Mustangi robi się alfą jak chce, na prostej są z nimi poważne problemy, mają lepsze przyspieszenie i v-max, ale na zakrętach to padaki, więc bez problemu na krętych torach się je dochodzi, hamulce w przeciwieństwie do alfy też mają cienkie, opóźniasz odrobinę hamowanie i mustang sam się wyprzedza :D

Z tego wynika, że już pora wygrzebać MAFIĘ z szafki i trochę potrenować, bo potem w multi będzie cienko, niemniej nie mogę się doczekać aż sklepię KAERESA bajsbolem :lol:

...i co z tego że trochę chałasuje w 3d, skoro bardzo dobrze chłodzi i to nie tylko GPU, ale i pamięci. Zresztą z tego co wiem RT nie działa na niego, więc można go tam spokojnie skręcić na 0% a i tak nie będzie wpływu ;)

słuszna uwaga, życie na ziemi istnieje od 4 000 000 000 lat a homo sapiens sapiens tylko od 140 000, no dobra niby od małp oddzieliliśmy się 3mln lat temu, tyle że przez 2mln łaziliśmy jako głupsze od szympansa australopiteki, następny milion jako co prawda już całkiem rozgarnięty homo erektus, tyle że on przez ten milion lat wynalazł tylko kij, kamor i nauczył się dorzucać patyki do ognia. Zresztą już jedna małpa kiedyś zlazła z drzewa i zaczęła polować na sawannie, tyle że zamiast wielkiego mózgu wykształciła wielkie kły i czerwony tyłek, nazywa się pawian i całkiem dobrze się ma ewolucyjnie. Wielki mózg to przede wszystkim wielka strata energii, w końcu nasze 1,3kg szarych komórek zużywa 1/4 tego co całe 70-80kg cielsko. Natura preferuje mniej energożerne rozwiązania, takie jak wspomniane wielkie kły do polowania i czerwony tyłek do wabienia płci przeciwnej jak u pawiana. Natomiast kompletnie niepotrzebną już cechą jest myślenie abstrakcyjne, dzięki któremu możemy smarować o takich głupotach jak UFO na forum, po co to komu? czy się najemy, lub porozmnażamy w ten sposób?