sferis

Witam, wszystko działało świetnie do tej pory. Jednakże wczoraj nagle przestał mi się uruchamiać Windows. Wszystko jest super, BIOS działa, uruchamiam tryb awaryjny, pojawia się już tło ładowania i kursor (mogę nim nawet ruszać) ale na tym koniec! Zostawiłem na noc laptopa i się dalej nie załadowało. Próbowałem potem uruchomić instalkę Windows Seven i również na uruchamianiu instalki się zacięło. Ostatecznie sięgnąłem po Ubuntu i też na etapie włączania instalki się zacina. Proszę o pomoc. P.S. Mam laptopa Acer Aspire TimeLineX 5820TG

Chieftec 650W

Mam nowego kompa: Core 2 Quad Q6600 ASUS EN8800GT 1GB Kingmax 4GB RAM Vista Ultimate 64 bit Od czasu do czasu gry się zawieszają (tylko i wyłącznie gry! System nigdy mi się w taki sposób nie zwiesił). Proszę o pomoc ... :( Próbowałem prawie wszystkiego włącznie z nowymi i starymi sterami. Oto screen: klik Help! :(

Witam. Co jakiś czas w najmniej oczekiwanym momencie nagle pojawiają się artefakty w grafice wszystko się zawiesza, a komputer się resetuje. Na pewno nie jest to spowodowane przegrzewaniem się układu, ponieważ często katuję na maxa kartę i nic się nie dzieje, a potem w jakichś mniej wymagających aplikacjach to się dzieje. Próbowałem to obserwować i nie ma właśnie jakiejś konkretnej zależności. Monitorowałem także stale temperaturę i nie ma określonej temperatury, gdy to się dzieje. Mój system to Windows Vista Ultimate 64 bit z zainstalowanymi wszystkimi aktualizacjami oraz najnowszymi sterownikami nVidii 169.25 Moja karta graficzna to GeForce 8800GT. I nie dzieje się to w jednej grze tylko w kilku. Proszę o pomoc.

Feel

Zasilacz: Modecom 350W Proc: AMD Athlon 64 X2 4200+ Toledo RAM: 2GB GoodRam Obecna grafika: Radeon X1300 256MB Płyta główna: Gigabyte GA-K8NMF oparta na nForce 4 Karta dźwiękowa: Sound Blaster Audigy SE Tuner telewizyjny: Leadtek WinFast TV2000XP Expert Oczywiśćie napęd DVD. Mhhh, chyba wszystko co? :D Ile mam jeszcze w zapasie Watów?

Witajcie! Jak można sprawdzić ile obecnie zużywam Watów? Ponieważ mam 350W zasilacz, chciałbym dokupić sobie kartę graficzną i nie wiem czy mi wystarczy ... Proszę o pomoc

Ok dzięki :) Wydaje mi się, że to faktycznie wina czujki .... Bo temperatura radiatora jest raczej dobra ;) Jakby procek faktycznie miał z 86 stopni to bym sie poparzył :)

Mam teraz pytanie. Czy czujnik przegrzewczy jest wbudowany w procesor czy płytę główną? Chodzi mi o to, czy jeśli procesor będzie się przegrzewał, komputer się automatycznie wyłączy. Bo w BIOSie znalazłem, że wyłączanie przeciążonego kompa jest wyłączone ;> I to jest ustawienie defaultowe. Jak je włączyłem, to nawet się system nie chciał uruchomić ;/ Jeśli czujnik antyprzegrzaniowy jest na procku to dobrze :) Proszę o odpowiedź.

Nałożyłem spowrotem pastę i dalej ta sama temperatura .. To chyba jednak czujnik .. Tylko co teraz mam w sprawie tego zrobić? BIOS mam najnowszy ;/ A jednak fajnie by go było troszkę podkręcić :(

Rozmontowałem teraz tego procka. Wyczyściłem dokładnie spirytusem. Zmontowałem go ponownie tym razem na próbę bez pasty. I dalej jest to samo :| Z pastą czy bez ... Dalej ta sama temperatura ... Więc to praktycznie na 99,(9)% walnięty czujnik ;/ Tylko jak ja teraz podkręcę tego procka? :( Jeśli chodzi o wentylator to nie mam BOXowego, mam Arctic Cooling Freezer 64Pro. Radiator idealnie dociska procesor. Teraz rozmontuje i nałoże jeszcze raz pastę i zobaczymy ;/ Czy ta pasta ma lekko prześwitywać?

Pisałem już ... Mam GA-K8NMF-9 oparty na nForce 4. A rdzeń jest Toledo.

Sprawdzałem w temperaturę w BIOS, Everest i CoreTemp. Wszędzie jest podobna.

Nie wylałem pół tubki. Dałem pasty tyle co ziarnko, bo tak pisało w instrukcji według której wykonywałem to pastowanie :D A to obecne temperatury z tych diód termicznych (nie wiem czy o to chodziło) Rdzeń 1: 73 stopni Rdzeń 2: 78 stopni Razem: 81 stopni A napięcie wynosi: 1.41V ... A komputer chodzi stabilnie, śmiga, nie wyłącza się samoczynnie ....

Ale radiator dotyka procesora i bez pasty ;> Zapomniałem dodać, że czujnik wskazywał dobrą temperaturę przy moim poprzednim procesorze. ....

Ani nie parzy ani nie jest zimny. Jest w zasadzie bardzo ciepły, ale można go długo trzymać i się nie sparzysz. Czyli chyba OK, prawda? Jeśli chodzi o pastę to czytałem, że jak się jej za dużo ta, to wręcz przeciwnie nie jest termoprzewodząca tylko jest izolatorem. Ale ja jej raczej mało dałem ... A może jednak za dużo? Ehh... Moja płyta główna to właśnie Gigabyte GA-K8NMF-9, ale BIOS mam najnowszy (F9). Nowszego już nie ma .... Co do tej diody. To powiesz dokładnie w jakiej zakładce EVERESTa to można sprawdzić? Czytałem, że ta pasta odejmuje zaledwie z 5 stopni ;> I że można jej nie używać jak ktoś nie chce i nic podobno z prockiem się nie stanie ;> Ale może ktoś mnie w błąd wprowadził :D

Katuje mego kompa jest 100% i nie przekracza 81 stopni ;/ Wersje BIOSu mam najbardziej aktualną. Kurde za niedługo na tym będę mógł jajecznicę smażyć. Zaraz dotknę tego radiatora i zobaczymy. :) Zaznaczam, że niczego nie podkręcałem. To jest nowiuśki procek bez żadnego majstrowania. UPDATE: Radiator jest dosyć ciepły ;/ Co robić? :( Może to wina pasty termoprzewodzącej? Czytałem wiele poradników i starałem się posmarować jej w sam raz. Nie za dużo nie za mało. Nie wiem jutro może wyczyszczę procka i jeszcze raz posmaruje? Albo sprobuje najpierw bez pasty? Podobno ona obniża temperaturę ok 5 stopni więc się nie powinno nić stać. Ale to dalej nie tłumaczy dlaczego komp się automatycznie nie wyłącza .... Może faktycznie czujnik jest walnięty?

Też wydaje mi się, że powinien się wyłączyć. Temperaturę sprawdzałem i w BIOSie i programem EVEREST. Możliwe, że czujnik walnięty. A jest możliwość, że można wyłączyć automatyczne wyłączanie kompa jak się przegrzeje? Bo jak tak to może mam wyłączone?

Witajcie! Błagam pomóżcie mi. Mój nowy procesor (jak w temacie) nagrzewa się do 80 stopni! I to tylko na 50% wykorzystania procka. Więcej nie miałem odwagi spróbować :( Błagam pomóżcie mi boję się, że się spali :(