A co tu ma odwaga do rzeczy? To, że ktoś nie ugnie karku i nie wypełni rozkazu, który tak jak powiedział Galago de Codi wychodzi o mających wszystko (oprócz kasy) w [gluteus maximus] polityków, rozkazu (czyli widzi mi się jakiegoś idioty), który każe mu zabijać lub pozbawiać elementarnych praw innych ludzi NIE znaczy, że w sytuacji kiedy zdrowie lub życie jego bliskich będzie zagrożone da się złamać i nie zrobi nic!
Mam nadzięję, że będzie na tym świecie coraz mniej judzi, którzy wyżej cenią interesy polityczne (lub wierzą w ich sens), czy wykreślone na papierze granice od życia ludzkiego.
Ja zrobie wszystko, żeby moje dzieci olewały te wydumane ideały, bo to one rodziły konflikty i wojny.
Z całym szcunkiem sir
Dorabianie sobie "ideologii" i górnolotnych wytłumaczeń jest stosowane od dawien dawna, nie "rusza" mnie już.
Mimo całej otoczki wiem że w 99% przypadków to tylko tchórzostwo.