Witam,
skręcałem ostatnio nowy sprzęt i dzisiaj postanowiłem go przetestować na gierkach. Przez ostatnie 4 dni działał bezproblemowo, ponieważ było na nim odpalone tylko ściąganie/przenoszenie z drugiego kompa plików. Wracając do problemu: włączyłem grę Warcraft 3: Frozen Throne i po pewnym czasie (nie podam dokładnie po jakim, ponieważ działo się to w przedziale 20-80 minut) komputer sam od siebie się restartuje. Ale aby było śmieszniej, to na monitorze wyskakują zakłócenia i między tymi zakłoceniami (które trwają 0,5 sekundy) a już restartem pojawia się typowy windowsowki błąd z niebieskim ekranem - komputer musiał zostać zamknięty aby zapobiec uszkodzeniu i blablabla tak dalej. Jest on pokazany jeszcze krócej niż te zakłócenia.
No i teraz pojawia się pytanie: dlaczego tak się dzieje? Czy to jest wina chłodzenia karty graficznej? Ponieważ ma ona ciągle temperaturę 52 stopnie, a po dotknięciu jej jest ona tylko letnia.
Podczas oglądania filmów czy pracowania w różnego typu programach nie ma najmniejszych problemów.
Mój komputer to:
Płyta główna MSI P35 NEO-FR
Procesor Core 2 Duo e4400 2ghz
Ram OCZ platinum 2gb dual rev. 2
Karta graf. Palit GeForce 8800GTS 320mb
Zasilacz Tagan 400 W
Dysk Seagate 250gb sata
napęd: nagrywarka dvd-rw lg sata
chłodzenie: arcting cooling freezer 7 pro
obudowa: nztx apollo black
Wszelka pomoc mile widziana :)