Skocz do zawartości

Luźny Wiesiek

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luźny Wiesiek

  1. A jak się sprawdza pamięci pod kątem stabilności? Mam zwykłe Kingmaxy 800, były testowane memtestem, raz też testowo puściłem na 960 i jedno przejście w memtest bez problemów - uznałem ze są ok. Faktycznie testy OC u mnie wywalają się na Orthosie blend o wiele prędzej niż stress CPU czy superPI, ale ustawiałem też pamięci w biosie na 2.0 (czy 1:1 jak kto woli) i efekt taki sam więc uznałem że to jednak CPU nie daje rady.
  2. Jakie 3,6 :lol2: Jeśli wyszedłeś powyżej 3,2 to gratuluję, bo na mojej sztuce z VID 1,25V na tym kończy się zabawa. Wszystko powyżej powoduje błędy albo natychmiastową zwiechę w Orthosie blend, stress CPU daje radę jeszcze na 3,3; SPI też, ale co z tego...
  3. Niestety, wygląda na to że 3,2 przy 1,35V to jest kres jego możliwości stabilnie. Na def to właściwie nic nie zrobi, może jakieś 2,7 ale nie sprawdzałem nawet. Gdyby nie temperatury to bym zaczął podejrzewać, że w środku siedzi procek 65nm. Załamka.
  4. Mój E5200 ma VID 1.2500 Czy to rekord, czy komuś jeszcze trafiła się podobna padaka?
  5. Czy to normalne, że gdy w Device Control na Live 24 ustawić 44.1 to pojawia się szum na wyjściu? Mam na myśli dość dobrze słyszalne przez słuchawki syczenie. Nie rozumiem, dlaczego akurat w tym ustawieniu miałby wystepować taki efekt, czy może trafił mi się jakiś walnięty egzemplarz...
  6. i czy w ogóle ten Vortex ma wpływ na jakość dźwięku, czy to raczej zależy od kodeków SigmaTela, które były montowane na tych kartach? Ja rozumiem że Vortex to tylko DSP. Pomijając to, faktycznie nie udało mi się znaleźć nigdzie jakichś zasadniczych różnic między Montego I i II, nowsza ma ciut innego Sigmatela, ale różni się on chyba tylko tym, że obsługuje 4 kanały. Mimo to ludzie częściej polecają na forach Vortexa 2, a np. na Allegro dzisiaj karta Diamonda na V2 poszła za ponad 50 zł :huh:
  7. "Sprzęt" stanowiły moje słuchawki Sennheiser hd-477. Nie jest to rewelacja, ale myślę że do kompa wystarczy. Ponieważ widzę, dokąd to zaczyna zmierzać, to uprzedzam - nie jestem audiofilem i nie podejmowałem się profesjonalnej oceny czy porównania kart. Nie umiem ładnie, obrazowo opowiadać o brzmieniu tak jak specjaliści, nie dysponuję słuchem ani sprzętem godnym tego zadania :? Podkreślam, że nigdzie też nie napisałem że Realtek jest lepszy - używam Vortexa bo ogólnie podsumowawszy cały mój "test", Vortex wypadł ciut lepiej. Z tym że to porównanie mi uświadomiło, że żadna z tych kart nie gra tak, żebym był zawsze zadowolony. Dotąd sobie nie zawracałem głowy kartami, bo uznawałem, że żeby kupić coś przyzwoitego to trzeba wywalić kilkaset zł, czego nie mam zamiaru robić. Po przestudiowaniu tego jakże ciekawego wątku dowiedziałem się nagle, że mam super kartę w kompie i się zdziwiłem. Dlatego pytam, czy już sam fakt że na karcie jest Vortex czyni ją super, czy inne elementy oprócz tego czipa mogą mieć znaczenie? Może inne Vortexy brzmią lepiej? Bardzo możliwe tez, że jestem na tyle upośledzony słuchowo i sprzetowo ze moja opinia jest po prostu nic nie warta. :sad: pwlj: Z tego co zrozumiałem to Wy testowaliście Montego II. Ja mam Vortex 8820 czyli chyba jest to pierwszy Montego. I znowu - nie wiem czy jest duża różnica między tymi kartami? Na pewno jest inny czip, czy pozostałe części też? Nie miałem okazji porównać. Skoro tak zachwalacie to może faktycznie sobie sprawię, jeśli będzie kiedyś do kupienia w rozsądnej cenie. Zaintrygował mnie też bardzo temat wyklętej firmy Creative, chyba sobie sprawię jakiegoś live'a 24 na Cirrusie, bardzo drogie to nie jest. Jeśli Vortex jest lepszy od wszystkich Sound blasterów razem wziętych, tak jak kilka osób w tym wątku sugeruje, to będę miał kolejny punkt odniesienia. Może się okazać, że mam bardzo wysokie wymagania względem kart :D
  8. Witame. Aż się zarejestrowałem z wrażenia. Jako posiadacz Vortexa 1 firmy Turtle Beach jestem zaskoczony pochwałami na temat tej karty. Kupiłem ją kiedyś od znajomego "za paczkę fajek", ale potem nie używałem. Przypomniałem sobie gdy kupiłem nową płytę główną, na której zintegrowany jest kodek Realteka 850. Myślałem że ten Vortex wciągnie go nosem, ale raczej się rozczarowałem. Dość długo porównywałem brzmienie i ostatecznie stwierdziłem, że Vortex ma bardziej podbite niskie tony, bo w tym zintegrowanym badziewiu jest z tym raczej cienko i to tyle, co przemawia na jego korzyść. Starałem się porównywać na różnych rodzajach muzyki i w niektórych przypadkach nie mogłem się zdecydować, która karta gra lepiej (albo gorzej, jak kto woli). W kilku przypadkach miałem odczucie wręcz że ten Realtek gra lepiej, jakoś tak bardziej szczegółowo. Ostatecznie wybrałem Vortexa, ale jak czytam tutaj, że ta karta to niemalże ósmy cud świata za pół-darmo, to jestem zszokowany. Może to zależy od firmy? Może TB robił słabe Vortexy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...