Witam, jestem nowy i prosze o nie bicie ;)
Kupiłem sobie ostatnio na Allegro dość prosty zestawik Thermaltake'a Bigwater, chłodnica, pompka + 2 bloki (cpu, gpu), poskładałem do kupy, wymieniłem chłodziwo na wode destylowaną + troche płynu do chłodnic samochodowych (made by Orlen), który miałem w zapasie w aucie. Zestaw podobno ma rok - półtorej.
Zestawik ładnie pochodził na moim p4 prescott + radek 9800 gdzieś ze 2 tygodnie, w międzyczasie miałem problemy z płytą i ją wymieniałęm, ale to mniej ważne... w każdym bądź razie wczoraj nagle pompa zrobiła bunt, komp mi zaczął piszczeć, że wentyl z proca się wyłączył (pompka tam była podpięta) i oczywiście temp. skoczyła w góre, przy 60 wyłączyłem, bo nie ma co (zresztą dla bezpieczeństwa mam na 65*C ustawione shutdown)... rzeczywiście, patrze, pompka nie świeci (ma jakąś taką niebieską diode zamontowaną), nie czuć też drgań, że pracuje...
Zacząłem z nią kombinować, myślałem, że może kable, zmieniłem wtyczke, ok, poszła, ale też się po jakimś czasie wyłączyła, podpiąłem ją do molexa, bo myślałem, że może płyta coś nie teges daje napięcia, to samo, pochodzi troche i się wyłącza... można zauważyć, że co jakiś czas sobie pomruga troche i albo się wyłączy, albo będzie dalej chodzić i po jakimś czasie znowu się wyłączy.
Myślałem też, że może zasiłka coś nie tegos w ogóle prąd daje (Fortron 350W), ale po podpięciu do zasilacza takiego do domowego użytku (można na nim ustawiać różne napiecia, do max. 12V) pompka zachowuje się podobnie, pochodzi i niewiadomo kiedy, znikąd się wyłącza... Czasem jak tak padnie potrafi się sama włączyć, a czasem nie.
Jak już chodzi, to pompuje w porządku, temp. się trzymają ładnie (~38 idle - ~45 stress), więc jak dla mnie w porządku... no ale coś jest nie tego ze stabilnością tego zestawu :?
Ogólnie moje pytanie jest... czy czas już jej raczej dobiegł końca i trza by się rozejrzeć za nową, czy o co biega?
[Edit] Padło podczas pisania, więc musiałem wyłączyć kompa :/
Jak wyłącza się pompka, to również dioda przestaje świecić, więc wypada na coś z zasilaniem.
Jak padnie i podepnę ją do zasiłki tej domowej, to dając jej małe napięcia ok 5V i idą po woli w górę w pompce zaczyna najpierw słabo mrugać dioda, a potem dopiero (przy 12V) włącza się pompka jako taka...
Próbowałem ją rozebrać, to ustrojstwo jest zabudowane "na ciepło" i nie da się jej rozebrać.
Normalnie :mur: