Calosc sprowadza sie do 'dudnienia'. Mam teraz zestaw 5.1 logitecha i nawet przy maksymalnie skreconym basie, dudnienie dociera do mieszkania ponizej irytujac sasiadow, przez co muzyki musze sluchac bardzo cicho. jakosc dzwieku tego zestawu rowniez pozostawia wiele do zyczenia, nie slychac roznicy miedzy 128 bitrejtowym mp3 a flakiem, ale to juz przemilcze.
Naczytalem sie bardzo pozytywnych opinii o solowkach i wydaje mi sie, ze sa w stanie zaoferowac duzo lepszy dzwiek niz wspomniane jamo s602, ale boje sie, ze sa po prostu zbyt mocne i dudnienie bedzie jeszcze wieksze niz przy moim aktualnym zestawie, stad dylemat, czy postawic na mniejszy, nieslyszalny dla sasiadow zestaw, czy ryzykowac z microlabami.