
piotrekcie
Stały użytkownik-
Postów
84 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez piotrekcie
-
A co do procka to kupiłem do niego cooler z miedzianą podstawką. Podobno lepszy, bo bardziej absorbuje ciepło. Osobiście na proca nie stawiam, a co do pamięci to rzeczywiście możecie mieć rację. Mam je w trzech slotach. W jednym 512, w drugim 128, a w trzecim 64.
-
On czasami się restartuje, a czasami się zawiesza w zależności od jego humoru
-
Ostatnio zrobiłem małe zakupy w sklepie komputerowym mające na celu znaczne przyspieszenie działania mojego kompa. Przesiadłem się z Durona 850 na Athlona 2400+. Dokupiłem sobie również również kostkę pamięci 512 Ram DIM i łącznie mam już 720. Musiałem również dokupić nowy zasilacz do tego kompa bo obawiałem się, że stary nie pociągnie przy tak znacznie większym poborze energii. Kupiłem 400 W zasilacz Codegena i to chyba był mój błąd ale pokolei. Przed włożeniem podzespołów do obudowy musiałem jeszcze zaktualizować BIOS-a. Mam płytę główną Soltek SL75KAV. Po tej operacji włożyłem wszystkie te części do komputera potem go uruchomiłem. Komputer najpierw wykrył tego Athlona jako 1800+ ale po przestawieniu zworek na płycie już go wykrył prawidłowo. Moja radość z tak odświeżonego kompa nie trwała jednak długo. Zaczęły się dziać jaja, ale nie w systemie tylko w grach. Włączam jakąkolwiek grę i gram jakieś 10-15 minut. Po tym czasie albo mi wychodzi do Windowsa albo zawiesza komputer albo wyskakuje mi niebieski ekran z informacją o błędach Windowsa. Na swój chłopski rozum zidentyfikowałem dwie możliwe przyczyny takiego stanu rzeczy. Pierwsza to zasilacz. Wprawdzie jest on 400W ale wiadomo jakie Codegen robi syfy. Możliwe, że przy zwiększonym poborze prądu przez procesor karta grafiki dostaje za mało i ona zawiesza komputer. Druga potencjalna przyczyna to zwalony windows. Obecnie jadę na Windzie 98, ale chyba się przesiądę na XP. Słyszałem, że przy tak dużej ilości pamięci Windows 98 działa ślamazarnie bo nie potrafi tak dużą ilością rozsądnie gospodarować bo jest już przestarzały. Podobny problem zresztą miałem jak wymieniałem kartę grafiki jakiś czas temu. Też po wymianie zawieszało mi kompa i dopiero reinstalka systemu załatwiła sprawę. Może tak i jest tym razem Tak więc reasumując za głównych podejrzanych zaistaniałego stanu rzeczy uważam zasilacz albo system. Procesor wykluczam bo w BIO-sie patrzyłem jak się grzeje. Jego temperatura oscyluje około 47 stopni więc jest chłodny. A wy jakie macie sugestie?
-
Kult i Kazik to nieliczni artyści, którzy się nieskomercjalizowali. Nie dali się wciągnąć w tzw. kulturę masową i też za to ich cenię. Sam Kazik przecież napisał w jednym ze swoich songów o telewizji, że "kto się tam pokazuje, tego ja nie szanuję". Nie pojawia się w ogóle na imprezach z okazji przyznawania jakichś nagród muzycznych, które przyznają sobie zadowolene z siebie "gwiazdy". Muszą się jakoś pocieszać bo przecież nikt ich plyt nie kupuje. W Polsce większość ludzi nie śmierdzi groszem i jak już ma ochotę wydać kasę na płytę to kupuje album zageranicznego wykonawcy, bo przecież płaci się za jakość a nie za szmirę. Kupuje się więc takie powiedzmy Pearl Jam a nie jakieś Kayah czy inną Kasię Kowalską, która nawet nie umie spiewać tylko wyje jakby ją obdzierali ze skóry. Tylko popatrzcie co ostatnio ze sobą zrobił Kukiz. Jeszcze wczesne Piersi to można było posłuchać. Teraz spiewa jakiś pop i disco polo. Zeszmacił się kompletnie
-
Zreszta ten goguś prowadzący ten cyrk na TVN nie odbiega od nich zasadniczo poziomem intelektualnym. Dno i beznadzieja totalna. Im i jemu po prostu mówi się co mają powiedzieć, inaczej by się skompromitowali. Zresztą jak ktoś oglądał dokument "Szołbiznes po polsku" czy jakoś tak to wie jakie prawa rządzą w tej amatorszczyźnie nazywanej szumnie poską sceną artystyczną. Jak słyszę o polskich "gwiazdach" to się duszę ze smiechu. Tandetne naśladownictwo amerykańskiej popkultury, tyle, ze w polskim wydaniu jest to farsa. Ludzie, którzy dają się na nabrać traktowani są jak frajerzy, których zadaniem jest nabijanie kabzy organizatorom tych cyrków. Czy wysyłasz SMS-a czy nie to i tak nie ma żadnego znaczenia. Wygrywa ten, co miał wygrać a ty się naiwnie cieszysz, że miałeś w tym udział. Z powyższych względów nie chodzę na polskie filmy i nie słucham polskiej muzyki. Wolę oryginał niż kopię.
-
Jeśli ją kupiłeś zaraz po pojawieniu się w Polsce to pewnie na 99% i moja ma rev. F1 ale of course się upewnię jeszcze :)
-
Sorki ale po prostu się pomyliłem. Nie wkleiłem całego postu od razu a po drugie to zamiast nacisnąć przycisk odpowiedz to nacisnąłem nowy temat. Nie specjalknie to zrobilem :)
-
Co to jest PCB version i gdzie to można zobaczyć? Odpowiedź ta jest dla mnie o tyle ważna, że nie chcę kupić złego procesora.
-
Ostatnio zapragnąłem zmienić procesor bo stary Dureń 850 jest za słaby. chcę zakupić Athlona 2400+. Napisałem do gości z Solteka czy moja wysłużona płyta główna mi obsłuży tego procka oczywiście po uaktualnieniu BIOS-u. Trzeba przyznać, że poważnie traktują klientów bo szybko odpowiedzieli. Tyle tylko, że jestem w kropce bo jak dla mnie ich odpowiedź jest niezrozumiała. Nie z tego względu, że nie znam angielskiego bynajmniej Posługują się terminologią komputerową, której za bardzo nie rozumiem. Zresztą ją wam zacytuję. I powyżej jest cytat tylko nie wkleiłem całego postu z innego forum
-
Thank you for contacting Soltek If your PCB version is F1 or later , the SL-75KAV supports the Duron CPUs up to 1.3G ( Morgan ) and Athlon XP up to 2600+. Please note that it doesn't support 166 FSB processors. If not , it supports the Duron CPUs up to 1.3G ( Morgan ) and Athlon CPUs up to 1.4G.So please make sure which PCB version your mainboard comes with. Aha, zapomniałem dodać, że mam płytę główną Solteka typ: SL-75KAV-X. Wydaje mi się, że mogę kupić tego wypasionego Athlona 2400+ ale nie jestem do końca pewny. Mam na instrukcji obsługi napisane Manual Revision V1.1. Czy to jest to? Jak to sprawdzić bez odkręcania obudowy. Może jakimś programem?
-
Każdy kij ma dwa końce GSI Z jednej strony fajnie jest wiedzieć co cię czeka w przyszłości o ile czekają cię przyjemne rzeczy, bo o tych przykrych wolałbym nie wiedzieć. Z drugiej jednakże życie jest jakby mniej przyjemne jeśli wiesz co się w nim zdarzy. Jednym z uroków zycia jest to, że ciągle cię zaskakuje, nie wiesz jakie skutki bedzie miało podjęcie takiej a nie innej decyzji. To jest sama esencja tej nędznej egzystencji człowieka na ziemi :) Ja nie wiem czy chciałbym już wiedzieć jak się moje życie potoczy w przyszłości. Pożyjem,y zobaczymy. Interesującą rzeczą jest, jak takie wyobrażenie o determinizmie naszego istnienia ma się do koncepcji wolnej woli człowieka. Jesli jak mówisz, z góry wiadomo jak nasze życie bedzie wyglądać to ta koncepcja jest fikcja. Cokolwiek nie zrobimy to i tak czeka nas taki los jaki jest nam przeznaczony. Trochę to ogranicza autonomię człowieka degradując nasz gatunek do roli bezmyślnych wykonawców woli Najwyższego, który wszystko wie lepiej. No i jest trochę sprzeczne z religijnym dogmatem w sprawiedliwym Bogu. Bo niby dlaczego jednemu jest przeznaczone być milionerem, a drugiemu żebrakiem. Swoją drogą jednak chciałbym wiedzieć jaką laskę mi przeznaczono na moją żonę. No chyba, żeby była brzydka lub żadnej by nie było bo wtedy tobym się załamał :lol:
-
Byłbym wdzięczny bo jakoś nie mogę tego przejść a zbytnie bawieni sie z nimi mnie denerwuje :)
-
Nie odsyłajcie mnie do wirtualnej bo tam są syfiaste te poradniki
-
Witam, grał ktoś w tą gierkę? Mam problem z przejściem misji w fabryce. Otóż prawie wiem co zrobić ale nie do końca. Wziąłem materiał radioaktywny z tego pokoju co psy rozwaliły do niego wejście. Muszę go teraz zanieść do pokoju laserowego i podgrzać laserem ale nie wiem jak to zrobić. Jak skoczę przez te szklane kopuły do pokoju z którego schody prowadzą do pokoju laserowego to mnie zawsze rozwalają. Tam w tym pokoju pod tymi szklanymi kopułami czai się dwóch gości z rakietnicami. Jak to jest możliwe by zeskoczyć i oni mnie nie zauważyli? Może ktoś ma jakiś pomysł?
-
Możesz śmiało załatwiać sobie tą gierkę. Jest już nawet polska wersja. Gram w nią już od jakiegoś czasu i mi osobiście się podoba. Nie jest z kategorii bezmyślnych strzelanek co to strzelasz do wszystkiego co się rusza. Czasami trzeba trochę pomyśleć, czasami unikać wrogów skradając się i pozostając niezauważonym. W sumie polecam choć tym co preferują najpierw używanie giwery a potem głowy może się nie spodobać :) Grafika rzeczywiście rewelacyjna nie jest, zdarzają się błędy typu zatapianie trupów w podłożu czy przenikanie broni przez ściany ale nie przeszkadzają one w graniu. Wymagbania też nie są zbyt wygórowane. Na moim Duronku 850 i GF 4 chodzi jak burza.
-
Dziwne, moja ciotka mieszka w Chicago i już po trzech latach (bez męża) stać ją było na kupno domu (oczywiście na raty) i samochodu. Nie zajmowała jakiejś eksponowanej pozycji zawodowej bo była jedynie krawcową w supermarkecie zajmującą się różnymi poprawkami krawieckimi dla niemogących spbie z tym poradzić Amerykanów. Teraz żyje w Chicago na całkiem niezłym poziomie. A w Polsce to czego można się dorobić po trzech latach pracy. Chyba choroby psychicznej :)
-
To musisz mieć kilkudziesięcio palczastą dłoń. Jest ich całkiem dużo. Prawie wszystkie afrykańskie, z połowa azjatyckich i kilkanaście z Ameryki Południowej. W Europie wleczemy się na szarym końcu ale na tle świata nie jest tak źle. Pewnie, że chciałbym urodzić się Amerykaninem, ale równie dobrze mógłbym urodzić się obywatelem Bangladeszu. Wolę więc już Polskę niż Bangladesz.
-
Wejdźcie sobie na stronkę www.wiem.onet.pl i wpiszcie w ichniejszej wyszukiwarce wyraz beznadziejność. Trzeba powiedzieć, że wyjaśnienie hasła jest bardzo trafione i w 100% prawdziwe :lol:
-
Ciekawe, czy ktoś z was przechodzi lub przeszedł tą grę. Jeśli tak to może mi pomożecie. Jestem w drugiej misji. Wyszedłem z podziemi kościoła. Droga prowadziła na lewo, a tam umieszczone były stanowiska karabinów maszynowych, które po kolei odwiedziłe, Na końcu drogi było szerokie wejście do pomieszczenia z rozsuwającymi się drzwiami. Lezało przed nim kilka trupów a u sufitu wisłały dwie wieżyczki strażnicze. Nie wiem co dalej zrobić. U góry nad skrzynkami jest szyb wentylacyjny, którego kratke rozwaliłem z giwery sądząc, że trzeba tam wejść. Niestety tam chyba wejść się nie da. Próbowałem doskoczyć ale bez skutku nie mówiąc już o tym, że te wieżyczki strażnicze mnie rozwalały. Co tam trzeba zrobić
-
Ostatnio w Ameryce Północnej pojawiła się Devastation. Zastanawiam się czy warto tą grę sobie załatwić. W sieci jakoś nie znalazłem zbyt wiele opinii o tej grze z wyjątkiem wypowiedzi producentów, którzy wiadomo, że swój produkt chwalą. Chciałbym poznać jednak bardziej obiektywne opinie graczy. może ktoś z was już to ma i mogłby się podzielić wrażeniami z gry. chodzi mi nie tyle o grafę bo wiem, że jest super bo na silniku Unreal Warfare, ale o grywalność czyli to co tygrysy lubią najbardziej :)
-
Tak, dzisiaj o godzinie 21, ale transmisja zaczyna się już od 20.20. Gadające głowy muszą przecież po raz tysięczny wypowiedzieć się na temat szans obydwu drużyn i rozstrząsać, jaką taktykę powinien zastosować polski zespół. Przypuszczam, że za darmo się nie produkują. Szkoda tylko, że Strejlauy czy inne Dziekanowskie nie zastosowały swojej wiedzy, kiedy miały taką szansę. Jeden jako trener, a drugi zawodnik.
-
Spokojnie chłopaki. Myślę jednak, że meczy się odbędzie. Jego odwołanie byłoby szyte zbyt grubymi nićmi. Gdyby Lazio chciało przejść walkowerem nie ustalając wyniku w portowej walce to by się zrobiła nieziemska awantura. Piłkarze Lazio chyba nie wiedzą co ryzykują. Narażać się na gniew kibiców Wisły. Mieliby problemy z wydostaniem się z Krakowa :)
-
a moim zdniem to bylo chamskie i obrazliwe To jedź do Ameryki i porób takie zdjęcia u nich na ich podwórku a potem umieść je na stronce. Chętnie się pośmiejemy :) Moim zdaniem chamskie nie było, w przeciwieństwie do niektórych "polish jokes".
-
Dokładnie a teraz kilka razy wysłałem ten sam post po to żeby sobie statystyki poprawić :)
-
Trochę mi się porypało. Ten post miałem dać w innym miejscu jako odpowiedź na inny ale dałem na ogólnym. Już tłumaczę o co chodzi. Spójrzcie na tę stronkę to sami zrozumiecie :) http://home.uchicago.edu/~xavier/poland/Trochę mi się porypało. Ten post miałem dać w innym miejscu jako odpowiedź na inny ale dałem na ogólnym. Już tłumaczę o co chodzi. Spójrzcie na tę stronkę to sami zrozumiecie :) http://home.uchicago.edu/~xavier/poland/Trochę mi się porypało. Ten post miałem dać w innym miejscu jako odpowiedź na inny ale dałem na ogólnym. Już tłumaczę o co chodzi. Spójrzcie na tę stronkę to sami zrozumiecie :) http://home.uchicago.edu/~xavier/poland/Trochę mi się porypało. Ten post miałem dać w innym miejscu jako odpowiedź na inny ale dałem na ogólnym. Już tłumaczę o co chodzi. Spójrzcie na tę stronkę to sami zrozumiecie :) http://home.uchicago.edu/~xavier/poland/