-
Postów
830 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cvir
-
Przecierz, to jest angielska werja - nie widac ? :lol: Z poslska nakladka te kwadraciki sa jabkby mniej kwadratowe ;]
-
Maxthon (MYIE2) :lol: Ta mi tez znamikomicie chodzi... http://img17.exs.cx/img17/2333/doopa.jpg :?
-
A nie osadza ci sie to na wezach/bloku... :idea:
-
A ja chciałem wam zaprezętować piękne zdjęcie mej roboty
cvir odpowiedział(a) na Al Bundy temat w Prezentacje
Zaraz zaraz Staszek jest, ale gdzie przyjaciele? ;] -
Po 1 gratuluje fachowego dostawcy netu :lol: Po 2 ja bym z nim jak najszybciej zerwal umowe; jezeli jak mowisz neo jest podzielone na 19 osob 8O :zonk: :lol: (tragedia), to raczje kolo dzieli nie legalnie (wzial na osobe prywatna :>). Po 3 jezeli faktycznie nielegal z niego, to imo umowe zrywasz bez problemu (i tak nie mialal praw do udostepniania netu, a Ty o tym nie wiedziales ;)) P.S. przeczytalem cale :D update: a ile placisz za takie 'szybkie lacze' ?
-
Tez mam zone alarma pro + avasta + ad-avare + neo i jest wszystko w pozo; nie liczac oczywiscie padow explorera :? A sprawdzales ad-awarem i innym tego typu 'antyrobactwem', sprawdz czy czasem nie masz pouruchamianych niechcianych "programikow" przejzyj dokladnie procesy; takie cos to faktycznie jak wiruch wyglada :roll:
-
Niech zgadne; i kupiles za to wiecej chipsuf ;]
-
Skad ja to znam; :x Ja mialem podobne 'jazdy' co prawda nie z neo, a z pakietami internetowymi. Otoz pewnego pieknego poranka jako zapalony modemowiec (teraz mam stale) stwierdzilem, iz taniej bedzie zamowic sobie pakiecik; Po przestudiowaniu oferty w/w (dziadowskiej) firmy podjalem decyzje, iz tak zrobie. Dlugo nie czekawszy zlozylem zamowienie na party line, ktore to skonczylem w internecie finalizowac. Od dnia nastepnego mialem cieszyc sie dlugo planowanym pakietem... niestety jak sie mialo okazac pozniej byla to droga przez meke :evil: ['] Pakiet a i owszem zalozyli lecz niestety "zapomnieli" wyszczegolnic go na rachunku i podczas rozliczenia czasu polaczen... Jako, ze wszystkie rachunki placi moja matka (osoba juz starsza) nie sprawdzila dokladnie czego nan brakuje; i tak przez czas jakis placila zawyzone rachunki za pakiet, ktorego faktycznie nie bylo (naliczali standartowo) . Ale to dopiero poczatek :lol: EPIZOD 2 - sprawa reklamacji: Po kilkukrotnym telefonowaniu na blekitna linie wreszcie udalo sie zglosic reklamacje dotyczaca w/w problemu. Mila pani stwierdzila, ze zostanie ona rozpatrzona w ciagu 14 dni... ... Minelo dni 14 (rowno) i przyszla odpowiedz: iz potrzebuja jeszcze 14 dni na dokladne zbadanie archiwum :? czyli odp. dojsc mial do 13 nastepnego miesiaca... Moja cierpliwosc skonczyla sie tydzien po tym terminie; czego efektem byla kolejna 'rozmowa' z pania z blekitnej; :twisted: Po raczej jednostronnym dialogu pani ta zobowiazala sie do osobistego zalatwienia sprawy! (zeby nie przedluzac powiem, ze mialo to miejsce jeszcze kilka razy) :x EPIZOD 3 - reklamacja"rozpatrzona": Reklamacja rozpatrzona zostala pozytywnie i TP zobowiazala sie do uregulowania nadplaty - szkoda ze zajely sie tym trzy osoby na raz, ktore na dodatek nie wiedzialy o dzilaniu 2 pozostalych (czyli totalny b**del) - efekt? ciagle telefony z tepsy, ze sprawa wyjasniona (jakbym k@#$!a nie wiedzial z poprzednich telefonow). EPIZOD 4 - komplikacje przy porodzie: -Brak do tej pory (a to juz 3 miechy) bilingu za polaczenia "z pakietu" - zadalem juz 4 razy !!! - nie zdazyli wydrukowac (przez miesiac) prawidlowego rachunku za tel i znowu przyszedl astronomiczny :x (naprawde byla smieszna suma ale nerwy stracilem) -16 rachunkow za tel w jednym dniu 8O - i wreszcie problemy z odlaczeniem uslugi - oszczedze Wam czytania bo i pisac mi sie nie chce; nie mam juz sil... :wink: P.S kto doczytal do konca temu gratuluje :D
-
I o to wlasnie chodzi! Postepujecie dokladnie jak zalozyla to sobie firma produkujaca chipsy; nie mniej jednak zycze powodzenia :lol:
-
Koorde nie mam zabardzo sie do czego doczepic, a to nie dobrze ;] Napisz jeszcze jakie modernizacje dokonales od poprzedniej wersji :)
-
:oops: Nie zauwazylem; juz zmieniam ;] P.S GTW nic do tego nie ma, przecie GTW to ja ;]
-
...To czym panowie i Panie bedziemy handlowac? :twisted:
-
dobrze, że napisałeś większość, bo mogę zaliczyć się chyba do mniejszości :twisted: . Chociaż co do większości to też nie jestem pewien, ale to moje odczucia. Ja nie poszedłem do wojska, bo była to prosta kalkulacja. Bodajże 12 miechów w plecy, za dziadowski żołd, wyprawka też śmieszna, a jedyne co można się nauczyć, to pić wódkę z gwinta, lub szklankami, ścielić łóżko, i czyścić sracz lub podłogę szczoteczką do zębów.Co do pierwszej czesci sie absolutnie z Toba zgadzam; natomiast co do drugiej nie bardzo...:wink: Nigdy nie pilem wodki z gwinta w wojsku! co najwyzej ze szklanek ;], a takze nigdy w zyciu nie czyscilem podlogi zadnymi szczoteczkami - typowe texty zaslyszane od kolegow :? To zalezy gdzie trafisz! Ja bylem w silach szybkiego reagowania 8) i zygalem strzelaniem (22 z OF'a 125mm, ~ 1500 PKT, ~250NSWT, itd...) :o Do Iraku niestety sporo osob pcha sie samemu; w pogoni za kasa - mysla ze latwa kase zarobia, a zapominaj ze jada na wojne :?
-
Szkoda, ze wiekszosc tych "cwaniakow"* co to sobie 'zalatwic potrafi', to najzyczajniejsi cykorzy (potem sie w hooligans bawia ;->) :lol: Zalatwienie sobie kategori "D" to nie jest duzy problem - uwierz mi' a co do tego ze WKU nie sciga ukrywajacych sie, to jest :lol: *no offense Pozdr.
-
Pomysl nie glupi ale sadze, ze by sie w komputerze nie sprawdzil; Przecie kto by ladowal czesci od samochodu do PC'a ;]
-
Z wszelkiego rodzaju zanieczyszczen... one sa wszedzie ;] Bez problemu ;]
-
Widac nie znasz slow piosenki: "Prawdziwe wojsko czarne berety nosi..." :twisted: :P :wink: Swięte słowa, "pancerniki" rulez jak penis !!! Penis rulez jak sie wie, jak go uzywac :twisted: ;]
-
Recka calkiem calkiem; ino wiecej takich zyczyc... ;]
-
Widac nie znasz slow piosenki: "Prawdziwe wojsko czarne berety nosi..." :twisted: :P :wink:
-
A gdzie tam sa +++ bycia zetonem (poza tym ze army bedzie za toba) :idea:
-
A ja bylem w tej jednostce 8) (docelowo) wczesniej na szkolce w Wędrzynie - tam gdzie diabel mowi "Dobranoc" :twisted: . Jakos przeszedlem i mam juz syf za soba 8)
-
Sado maso czy jak? :twisted: :wink: * To normalnie turbo-jesion bedziesz :lol: *Dżołk ;]
-
A wlaczyles obsluge USB w biosie?
-
I tu sie grubo mylisz; ja jestem tego zywym przykladem, jest czas na prace i jest czas na robienie bloczkow, czyszczenie nagrzewnic, a rur faktycznie nie gne :( :wink: Zapewne jak bym mial 5m rurki od CCCP to bym mial kleby wezy ale... :lol:
-
A chcesz wiedziec co jesz czy wolalbys zebym Ci ja cos do spozycia zapodal :twisted: * Ja osobiscie wole wiedziec co kupuje i na co wydaje swoje pieniadze (w przeciwinstwie do sporej grupy osob ktorym to wisi; np. tym co maja kase od rodzicow...). :wink: Ma to o tyle mniejsze znaczenie w przypadku firm godnych zaufania; co jednak w tym przypadku ni jak nie mam zastosowania. Takie kity to mozna wciskac ludzia w TV-markecie albo innych tego typu programikach... P.S mialem ich wyrob w lapkach , testowalem i wkoncu lutowalem... niestety :? *no offense.