Witajcie. mam taki problem.
Moja konfiguracja:
- mobo Gigabyte P-35 DS 4
- proc C2D 1,8 podkręcony do 2,8
- 2x1 giga Patriot 4-4-4-12 6400
- radeon 3870 512 mega
- hdd samsung Spin point 160 giga
- cooler Frazer Pro 7
- zasiłka tagan 430
W tej konfiguracji, kiedy jest używany, system chodzi stabilnie. Niestety po odejściu od komputera po jakimś czasie komputer się wyłącza i, wydaje mi się , że przechodzi w stan hibernacji. Myślę że jest to stan hibernacji ponieważ kilka razy zdarzyło się , że po przyciśnięciu przycisku "power" komp obudził się i od razu nie otwierając systemu był na ostatnio otwartej aplikacji. Ostatnio jednak dochodzi do sytuacji , że komputer nie chce wstac. Co kilka sekund ponawia próby tzn uruchamia cały system jednak po ok. 3 sekundach gaśnie i tak na okrągło.
Nadmieniam , że mam podniesione napięcie:
na szynie FSB - o 0,05 V
na PCI Express - o 0,05 V
na mostku północnym - o 0,025 V
na DDR 2 - o 0,3 V
na CPU - z 1,325 V na na 1, 337 V
Na tej stronie
http://www.idg.pl/news/117774.html
jest opisany sposób w jaki można wyłączyc hibernację. Niestety mimo tego , że zrobiłem wszystko kropka w kropkę jak w instrukcji, hibernacja nie wyłączyła się. Zastanawiam się jednak czy nie ma innej przyczyny takiego stanu rzeczy. Liczę na pomoc i pozdrawiam. Piegus