Do niedawna używalem pamieci 2x1GB Kingston 800 Mhz i mialem ustawione FSB na 390 Mhz i nic w biosie oprocz tego nie zmienialem
Dzielnik zostawilem domyslny czyli 5:6 wiec Ram pracowal na 936 Mhz i wszystko chodzilio stabilnie i idealnie
Mam Viste x64 wiec postanowilem kupic sobie 4GB Ramu i kupilem 2 x 2GB DDR2 OCZ2P10664GK 1066 Mhz 5-5-5-18
Przy zakladaniu pamieci wszystkie ustawienia w Biosie dalem domyslne
Po zalozeniu zobaczylem w CPU-Z ze pamieci pracuja w 800 Mhz i z dziwnymi timingami
Wiec w biosie ustawilem recznie dzielnik 5:8, timingi 5-5-5-18 i napiecie 2,1 V
Chcialem podkrecic proca, ale gdy ustawialem FSB powyzej 360Mhz to komputer chodzil bardzo niestabilnie
No to FSB dalem na 400Mhz, na procku dalem 1,31V i zmniejszalem dzielniki, ale pamieci nawet jak troche pracowaly powyzej 1066 Mhz to komp byl niestabilny, wiec ustawilem dzielnik 3:4
I teraz komputer chodzi dobrze ale nie dokonca stabilnie
Co jakis czas sie resetuje albo wywala blue screena
Także firefox dosc czesto robi crasha
Zauwazylem tez ze komputer sie dziwnie włącza zaraz po podlaczeniu go do prądu
Włącza sie na jakis ulamek sekundy, wyłącza, a potem znowu włącza i juz dziala normalnie
Dalem memtesta na godzine i pare minut i zadnego bledu
Po paru godzinach uzywania kompa wylaczylem go i zdjalem obudowe
Dotknąlem radiatora na pamieciach to byl dosyc goracy
A jak dotknalem na chipsecie to sie oparzylem
Everest pokazuje 40 stopni
Wgralem nowy BIOS, ale nadal to samo