Wymieniłem filtr i kapilarę (tamta była za krótka) robiłem próżnie ale bez podgrzewania, bo mam malowany skraplacz. Udało mi się osiągnąć - 50 i tak chodził bez problemów z 20 min, potem podłączyłem do kompa i znów to samo... Zastanawiam się czy nie zmienić znów filtra i nabić od nowa, tym razem z podgrzewaniem...
a kompresor parę dni stał ale pozaklejałem wloty, choć pewnie i tak olej nasiąkł wodą.
Wystarczy jak będę podgrzewać sam skraplacz?