falconiforme

Głupoty SONY pisze i tyle. Jeśli kupiłem płytę z utworami to kupiłem prawa do jej słuchania. A tak naprawdę kupiłem sobie prawa do ciągu zer i jedynek czyli postaci cyfrowej. Postać cyfrową łatwo przenieść bez strat ale to nie jest nasza wina, że można to tak łatwo zrobić, zresztą po to jest rozwój technologiczny by było łatwiej. Nie zależnie od tego gdzie znajduje się ta postać cyfrowa mam do niej prawo i tyle. Nawet jeśli zamienię to na mp3 dla mnie nie ma to znaczenia gdyż ucho ludzkie nie jest na tyle dokładne by rozróżnić oryginał od mp3. I jeszcze jedno: gdzie jest napisane, że nie mogę czegoś co kupiłem zmieniać. Kupiłem sobie samochód to dodaję radio zmieniam błotniki czy kolor bo jest moją własnością i mam do niego prawo. Gdyby wymyślili technologię na kopiowanie samochodów w prosty sposób ktoś by też sobie wymyślił, że jest to kradzież. A tak naprawdę chodziło by o kasę, bo oni nie okradają nas. Kradzież jest wtedy gdy za CD warte 1 zł w produkcji my płacimy 50 zł. Towar nie jest adekwatny do wartości. Jestem skłonny płacić nie więcej niż 10 zł za CD i tyle. A tak wolę pożyczać mp3 od kolegi z internetu.