dkrystian

Dokładnie o to panowie chodzi coś nie mam ręki do dysków ostatnio :(. Najpierw WD miało być tak pięknie ale wada jakaś była dostał prawdopodobnie dzwona przy transporcie :/ bo na jałowo chodził nawet głośniej niż ten seagate co kupiłem wczoraj. Budę wprowadzał w piękny rezonans i buczenie :/ ale chciałem kupić jeszcze raz WD 320 aaks lecz niestety nigdzie u mnie w mieście go niema :/. To mowie niech strącę wezmę głośniejsza 400 aaks tez problem to wziąłem seagate niby firma dobra ale kurcze no tak siać RAW w DATA to chyba cos nie tak :/ dosłownie załamka dam nowe zrzuty po kilku godzinach pracy bez jakiegoś mocnego obciążania. ZRZUT

czepiłeś się tych zdjęć :P a wiadomo o co chodziło hehe :) OK chłopaki daje zrzuty możecie po oglądać i po oceniać a komp to : e4500 gigabyte p35-ds3r Transcend aXeRAM 2x1024MB 800+ CL4 OC MICRON D9GMH Hd3850 wd 80 seagate 320 o którym mowa Pentagram 460w

WITAM Koledzy pomóżcie bo normalnie ręce mi opadają :/ pisałem wcześniej o wd3200aaks którego odesłałem i zwrot kasy dostałem i teraz kupiłem ST3320620AS i z każdą chwilą coraz więcej przybywa Raw Read Error Rate i Seek Error Rate i kilka pozostałych parametrów coś mi się nie podoba zdjęcia dam za trochę bo na razie nie mam takiej możliwości. A jeszcze tak na marginesie stary wd 80 już tez chyba kiepsko stoi hehe :) względem tego co na stronie pokazuje speedfan po wygenerowaniu ale te dwa parametry ma jak normalnie nowy a seagate lipa :/. Czy mam kolejny walnięty dysk tylko tym razem seagate :/. W hd tune tez wzrasta mi stale wartość Raw Read Error Rate i Seek Error Rate w kolumnie DATA

Ok. najpierw go po skanuje HDTune a może konkretnie go czymś testować jeszcze a poźniej tym co podałeś ??. Co do głośności tego stukania pukania to powiem że mnie to po prostu denerwuje i nie muszę się wsłuchiwać bo normalnie to można usłyszeć dlatego że jest tej samej głośności co chrobotanie podczas intensywnego czytania a nawet ciut głośniejsze. Jak bym wiedział że będzie takie cuda robić to bym kupił seagate bo chwalili niby tego WD ale nigdzie nie pisali o dodatkowych efektach dźwiękowych a wahałem się między WD a Seagate. Dla urozmaicenia zacytuje prace dysku zdaje sobie z tego sprawę że to głupie :/ i możecie się śmiać ale naprawdę już kiedyś mi poleciało 40 gb naprawdę ważnych dla mnie rzeczy zdjęcia itd. kawałek historii z życia i się martwię bo wtedy całe szczęście udało mi się odzyskać 85-90% danych a i tak te ważniejsze pech chciał że straciłem nieodwracalnie ale to był wtedy przypadkowy format a jak dysk siądzie to już wiadomo że będzie kiepsko . Co do cytowania pracy dysku jedna literka będzie odzwierciedlać 1/4 sekundy czyli zobrazuję 60 sek. pracy żeby nie rozpisywać się oczywiście to przykładowy schemat bo raz jest częściej raz rzadziej. R- czytanie/zapisywanie P- efekty specjalne (pstrykanie, pukanie) rrrrrrrrrrrPrrrrrrrrrrrrrrrPrrrPrPrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrPPrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrPr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrPrrPPrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrPrrrrr

Witam Koledzy składałem kompa i między innymi kupiłem dysk WD3200AAKS i martwi mnie w nim jedna rzecz bo pracuje troszkę inaczej niż 80 WD która posiadam już prawie 5 lat :(. Postaram się opisać to w miarę dokładnie. Jak dysk nie pracuje jest prawie idealna cisza co jest zresztą oczywiste a jak coś robi wiadomo jest chrobotanie, czy tam trzeszczenie każdy chyba wie o co chodzi. Martwi mnie to co podczas pracy się przytrafia dodatkowo. Co jakiś czas, parę sekund, parędziesiąt sekund jak dysk czyta dane czy zapisuje czasem słychać pstryknięcie, puknięcie nie wiem jak to dokładnie opisać ale powiedzmy że to bardziej pstryknięcie pojedyncze bądź kilka. Jest to podobne do tego jak czasem głowica by strzeliła w bok obudowy cos w tym stylu albo przeskakiwała. W 80 mam tylko chrobotanie a tu dochodzą te dodatkowe dźwięki które mnie martwią i denerwują. Teraz pytanie czy on tak ma i mam się z tym nauczyć rzyć czy odsyłać dysk na gwarancję bo coś jest nie tak i może paść w najmniej oczekiwanej chwili a nie chcę w stresie obawiać się o swoje dane :/. Wsadziłem nawet mikrofon koło dysku i postarałem się nagrać chwilę jego pracy. Jakość średnia ale można wychwycić specyficzne dźwięki. Chętnym mogę wysłać na @ do przesłuchania i analizy :).