Skocz do zawartości

Oskaliber

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez Oskaliber

  1. Coraz bardziej podoba mi sie Breaking in. :P

     

    Zainteresowałem się tym serialem po Twoim poscie, patrze a tu 7 odcinków i nie będzie drugiego sezonu :blink:

     

    To to w ogóle można serialem nazwać?

  2. Nawet nie wiedziałem, że to już ostatni sezon będzie. Bez Lisy faktycznie słabo. W sumie już trochę od niechcenia oglądam tego Housa bo ileż można oglądać odcinki oparte na tym samym schemacie. Mimo wszystko jakoś dziwnie będzie jak się skończy. To był mój pierwszy serial, który obejrzałem od deski do deski.

  3. TVD finał całkiem dobry. Szerokie możliwości na następny sezon

     

    Mam nadzieję, że pociągną trochę wątek Stefana w swoim nowym wcieleniu bo zawsze to jakaś ciekawa odmiana. Swoją drogą strasznie mnie zaczyna drażnić w tym serialu ta wielkoduszna bohaterskość postaci, wszyscy by tylko oddawali za siebie życie, nawet za osoby, które tak naprawdę niewiele ich obchodzą. Ileż można. Szkoda też Jenny bo była fajną postacią, takim ostatnim punktem zaczepienia z normalnym światem, teraz to każdy albo jest wampirem/wilkołakiem albo wie o ich istnieniu.

     

  4. U mnie jest. Żona idzie na pasterkę i śpiewa bo jest muzykiem i śpiewaczką ja zostaję z dzieckiem i z dziadkami odwiedzamy kościół, wiesz takie miejsce o którym nie wolno mówić, a które tam gdzieś jest. W wolnych mediach mówią, że tam księża pedofile są i właściwie tyle na ten temat.

     

    No jak u Ciebie tak jest to w porządku. Tylko, że w większości rodzin w Polsce to jest co najwyżej okazja do spędzenia trochę wspólnego czasu, a o aspekcie religijnym praktycznie nikt nie pamięta. Czyli wygląda to dokładnie tak jak przedstawił to chemiczny_ali w swojej wizji zachodu.

     

    Nie, po prostu niektóre religie namawiają do nie robienia złych rzeczy i tyle. Parę % obywateli da się przekonać, większość nie. Ja widzę pewne zdziczenie we Francji więc to akurat nie jest dobry przykład. Oczywiście w drogim społeczeństwie utrzymywanym z podatków na poziomie 80% łatwo te powiedzmy 5% siła zmusić do respektowania prawa. Ale jeżeli podatki mają być niskie warto skorzystać z każdego sposobu obniżającego koszt państwa.

     

    Tylko, że kościół nie musi przez to otrzymywać żadnych specjalnych przywilejów. Jeżeli rodzice uważają, że kościół przyda się ich dziecku i nauczy moralności to przecież ciągle będą mogli go do niego wysyłać.
  5. E tam, przeciętniak. Wymęczyłem 2 sezony i za 3ci mi się nawet nie udało nigdy zabrać. Strasznie schematyczny i po pewnym czasie już nudny.

  6. Tak patrząc na kolejne arkusze matematyki to nie sądzicie, że są coraz banalniejsze ? :) Podstawę można rozwiązać w pamięci , z rozszerzeniem trochę trudniej, ale więcej jak 60minut to by nie zajęło. :)

     

    KWS89 -> Nie chciałeś pisać matmy ? Rozszerzenie na ~ 80% nie powinno być problemem. ;)

     

    O polskim się nie wypowiadam, bo pewnie nie napisałbym na więcej niż 40%. WTF Granica ? ;)

     

    No akurat matma podstawowa w tym roku to był kosmos w porównaniu do zeszłego. Zaznaczam, w porównaniu do zeszłego a nie ogólnie rzecz biorąc. Natomiast rozszerzony był najtrudniejszy od dobrych paru lat.

     

    Za to obydwa angielskie banalne.

  7. TVD ciągle trzyma poziom.

     

    Nie wiem tylko czy wtajemniczanie Jenny i jej przemiana to był dobry pomysł. Niedługo nie będzie w tym serialu nikogo kto jest normalny.

     

     

    Nadrobiłem też Californication, bo się zatrzymałem gdzieś w połowie tego sezonu. Również ciągle dobry i klimat i dobry poziom. Szkoda tylko, że to takie krótkie jest. Rok czekania na 12 20-paro minutowych odcinków <_<

  8. No właśnie usłyszałem 'Fear of the Dark' i później dostrzegłem ich 'Wishmastera'. Kurdę, dobrzy są ;)

     

    5 wokalistów i perkusista, interesujące. Faktycznie bardzo ciekawa aranżacja tego Fear of the Dark (ale do oryginału się oczywiście nie umywa tak czy tak ;)).
  9. TVD jak zwykle przednie. Umieją trzymać w napięciu na koniec każdego odcinka co się ceni. Jedyny serial, który tak dobrze to robił jaki oglądałem to Prison Break, ale głównie przez 1 sezon.

     

    takiej końcówki to sie nie spodziewałem, klaus też sie pewnie nie spodziewał ;)

     

    Kurde myslałem że to Kathrine :P a tu taki. :zonk:

     

    Z tym, że takie komentarze na przyszłość moglibyście dawać w spoiler. Niby nic konkretnego nie mówią, ale zostają w głowie i potem człowiek ogląda i zastanawia się, czy to jest ten moment w którym Klaus nie będzie się spodziewał albo w którym to jest Kathrine, co trochę psuje przyjemność oglądania.

  10. Faktycznie do przyzwyczajenia się do Two and a Half Men potrzeba czasu. Ja gdzieś dopiero na 3 sezonie zacząłem go oglądać z prawdziwą przyjemnością. Serial jest genialny, ale nie wiem czy odważyłbym się powiedzieć, że lepszy od TBBT.

  11. Everything Is Illuminated - Film co prawda ma już ponad 5 lat, ale raczej popularny nie jest więc może warto nadmienić. Jak na produkcję USA film bardzo nietypowy. Akcja dzieje się na Ukrainie, post-komunistyczne klimaty, bardzo dobra muzyka, świetne postacie i sposób w jaki zostały zagrane. Jako całokszktałt film żadnym arcydziełem nie jest, ale zdecydowanie warto go zobaczyć chociażby dla specyficznego klimatu, który wręcz sączy się z monitora.
  12. Próbowałem kiedyś oglądać a jako, że się nie rozdrabniam i potrafię wchłonąć 10 odcinków za jednym razem bardzo szybko doszedłem do 3 sezonu i porzuciłem serial. Miałem już dość iście telenowelowych "kocham Cię chuck!" odcinek później "nie kocham Cię", 4 odcinki później "jednak Cię kocham" i tak w kółko.

     

    E tam, cały serial jak i to trzeba traktować z przymrużeniem oka. Ogólnie rzecz biorąc moim zdaniem serial to mistrzostwo, a warto go oglądać chociażby dla humoru sytuacyjnego w wykonaniu takich postaci jak Morgan, Jeff, Lester i całe Buy More czy nawet Casey.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...