ja ostatnio jechalem Politechniki w Lodzi, dwa pasy w kazdym kierunku. Trafil mi sie maruder w fioletowym tico.... Lewym pasem jedzie, 30-40km/h nie przekraczajac tej predkosci. A ze mi sie spieszylo, to mowie wyprzedze go prawym pasem. Zmieniam pas, chce go wyprzedzac to dziadek przyspiesza -.- A ze musialem skrecac na najblizszym skrzyzowaniu w lewo to nie chcialem na sile go wyprzedzic i pozniej sie wciskac, wiec zwolnilem i wloklem sie za nim do skrzyzowania -.-