To może ja się też wypowiem, z racji tego, że uważałem na lekcjach biologii B-) i Wielkanoc teraz :wink:
Moszna ma za zadanie utrzymanie właściwej temperatury jąder (około 34°C), przy temperaturze jaka panuje wewnątrz ciała człowieka spada liczba produkowanych plemników.
Jak moszna to robi? Jak pewnie zaobserwowaliście, gdy waszym jajkom robi się "gorąco" moszna rozszerza się (zmniejsza się siła skurczu mięśni), dzięki czemu warstwa skóry oddzielająca jądra od pięknego świata zewnętrznego robi się cieńsza, dodatkowo swój skurcz mogą zmniejszać mięśnie dźwigacze jąder.
Z kolei gdy jest im "zimno" - mięśnie moszny kurczą się (większa grubość skóry, mniejsza wymiana ciepła z otoczeniem), a dźwigacze kurcząc się podnoszą jądra blizej ciała.
Dlatego też jajkom najbardziej szkodzą sytuacje, kiedy upośledza się czynność moszny, np. chodząc w zbyt ciasnych majciochach. Gdy trzymacie lapka na kolanach nie ma technicznej możliwości kontaktu jajek z kompem, bo znajdują się one pomiędzy udami. Gorące powierze wydmuchiwane jest z lapka przez bocze otwory, czyli bezpośrednio na jajka taka struga nie płynie.
Myślę, że w równym stopniu co laptop na kolanach - jajkom szkodzi trzymanie na nich pilota podczas oglądania TV, lub nietrzymanie niczego, albo zwykłe sedzenie i nicnierobienie.
A na koniec rada - wietrzcie jajka :lol:
Edit:
Ja, kiedy używam lapka w łóżku, to podkładam pod niego taką podkładkę z PVC, coś takiego jak dzieciom się kładzie pod talerz, żeby obrusa nie poplamiły :D