Witam wszystkich użytkowników forum!
Mam problem z zasilaczem FEEL - 350ATX.
Otóż ostatnio zasilacz zaczął wydawać dziwny odgłos zaraz po włączeniu. Takie charakterystyczne "świszczenie". Później ten hałas tak po ok 3-4 min pracy kompa ustaje, pojawiając się tylko przy obciążeniu procesora, aż w końcu całkowicie cichnie. W dodatku czasami zdarzy się, że gdy uruchamiałem jakąś aplikacje czy robię cokolwiek co obciąża procesor komp sie restartuje. Jednak po tych krytycznych 3-4 min hałas z zasilacza cichnie całkowicie i komp już się nie resetuje i wszystko działa ok.
Myślę sobie: ok, pewnie wentylator w zasilaczu nawala, ten się grzeje i komp się resetuje, a jak zasilacz trochę podgrzeje wiatrak ten zaczyna działać jak należy... ALE NIE!
Nasmarowałem wiatrak w zasilaczu, włączam kompa - świszczenie nadal jest! Aby wykluczyć wiatrak z zasilacza włożyłem na moment ołówek miedzy łopaty wiatraka - ten zatrzymał się, a hałas DALEJ JEST!
Nie wiem co może "świszczeć" w zasilaczu, a jest to ewidentnie w nim (wiatrak na procu działa dobrze twardy też, osłuchałem). Zasilacz ma tylko jeden wiatrak (ten tylny), nie ma tego dużego 12-cm na górze.
Konfiguracja kompa nie była zmieniana; sprzęt niewymagajacy: płyta główna zintegrowana, Intel Celeron 2,53 GHz
Z góry dziękuję za wszelkie pomysły co to może być. Da się naprawić czy szukać nowego?