pioras

Wejdź po http na 192.168.1.1 i zobacz jakie są ustawiania DHCP (może być screenshot) oraz znajdź zakładkę, w której będzie napisane w jakim trybie działa router (widziałem raz router z modemem ADSL wykorzystany jako router xDSL, ustawiony w trybie Bridge, co powodowały błędy na systemach innych niż XP, błędy właśnie takiego typu jak Twój).

3 piętra to sporo, jeszcze zależy dużo od konstrukcji budynku. U mnie 2 piętra i TP-LINK już gubi sygnał. Poczytaj o antenach do routerów, dlaczego jest taka różnica czy to w pionie czy poziomie :) Zapewne tam natkniesz się na jakieś pomysły wymiany anten, instalacji dodatkowego AP itd.

450W to bardzo dużo - 2 dyski 7200, - może nie jakaś super grafika, ale pograć się jeszcze da 8600GT, - Dual Core na 2.4GHz 65W, więc też budżetowy, - monitor 23 cale samsunga LCD, - i kilka innych mniej istotnych elementów, daje nawet poniżej 100W, w stresie się niewiele zmienia. Nie znam się na kartach graficznych za specjalnie, ale czy to możliwe, żeby dobra karta brała 350W podczas gry? :D Zestaw z 9600 (jeśli nie pomyliłem numeru...) brał poniżej 200W, nie pamiętam dokładnie, ale było to chyba 170W (już z monitorem i głośnikami Geniusa 5.1) Znowu laptop 35W hmm, to chyba w idle, na zmniejszonym automatycznie taktowaniem procesora? Sprawdzałem budżetowy Dual Core z małym 15 calowym ekranem i bierze w stresie więcej. ..dużo to łyka mój czajnik elektryczny, 1800W w stresie ;)

Co do ciszy to w przypadku pasywnej grafiki, BOXa na jakimś Dual Core oraz wolnoobrotowego wiatraka w zasilaczu, dla stacjonarnego, to raczej laptop jest głośniejszy :) (oczywiście zależy też jaki laptop) Jeszcze jeśli mamy w stacjonarnym jeden cichy dysk to już w ogóle :D U mnie przy dwóch 7200.11, które niestety do cichych dysków nie należą, laptop nadal jest głośniejszy, chociaż oczywiście nie jakoś dużo. Jeśli nie sprzedajesz laptopa z podpisu, to kupiłbym nowy stacjonarny komputer (bo nie oszukujmy się, laptop ze względu na swoją mobilność przydaje się).

A czemu nikt nie obstawił uszkodzonego czytnika płyt?

Mogę pytać o wszystko po kolei, ale jeśli: - głośniki podłączone do zielonego wyjścia, - głośniki włączone i głośność większa niż minimalna (najlepiej po środku, już dla 100% pewności), - brak podłączonych słuchawek pod głośniki :D , - dźwięki w systemie nie wyciszone, - sterowniki od karty dźwiękowej zainstalowane, - brak nieznanych urządzeń w urządzeniach (device manager), - głośność w odtwarzaczach niewyciszona, - karta dźwiękowa włączona w biosie - dźwięk nie pojawia się nawet jeśli skorzystamy z Ubuntu 9.10 LiveCD (lub jakiegoś innego, ale ten jest w miarę pewny w dziedzinie obsługi sprzętu), to może to być faktycznie uszkodzona karta dźwiękowa na płycie głównej.

Wtyczka od głośników podłączona do zielonego wejścia w karcie muzycznej?

Zobacz na tym komputerze w takim razie wszystkie ustawienia routera. Jakie ma IP, jak wyglądają ustawienia dla serwer DHCP itp. Na pewno pomożemy (w cuda nie wierzę, nie w sieciach tcp/ip).

Co to znaczy problem z głosem? Bo z opisu problemu wynika, że na wszystkich utworach robi się efekt karaoke, a to jest raczej niemożliwe, chociażby ze względu na różnorodność nagrywania wokali w różnych gatunkach muzycznych ;)

Nie prościej jest zajrzeć do instrukcji routera? Czegoś w rodzaju "Internet w Twoim domu Krok Po Kroku". Ludzie ciężkie pieniądze dostają za zrobienie takiej książeczki :D i należy z niej korzystać (bo jest zrobiona przez specjalistów w taki sposób aby laika w tym temacie, poprowadzić za rękę), jak już się zapłaciło za router (tak, książeczka jest wliczona w koszty produkcji).

Bo ta płyta tak ma, podłącz kilka pamięci USB to wtedy zagra cała orkiestra. Pytanie tylko po co doszukiwać się problemu, jak żadnego problemu nie ma?

To była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem. Testy wykonane to: - Seatools: short generic, short self, long generic, long self, smart - HDTune: scan - Victoria: Smart - chkdsk: tylko na to czy system plikow jest ok, bez pełnego skanowania - GParted: jak powyżej - EASEUS Partition Master 5.0.1 Home Edition: tylko pierwszy jakiś tam podstawowy test, bez pełnego skanowania, bo po co powielać seatools i hdtune

Problem został rozwiązany. Pod Windą zainstalowaną na drugim dysku zmieniłem rozmiar tych uszkodzonych partycji o parę MB ("jedno kliknięcie") w programie: EASEUS Partition Master 5.0.1 Home Edition Następnie przywróciłem GRUBa z LiveCD według przepisu z: https://help.ubuntu.com/community/Grub2 Teraz Testdisk pokazuje, że wszystko jest prawidłowo, natomiast Grub nie restartuje się, tylko działa jak powinien. Nie pomogło natomiast: chkdsk, check w GParted, Testdisk z próbą zmian Geometry i coś tam chyba jeszcze próbowałem. Nadal jednak nie wiem, co było przyczyną błędu.

Witam, w programie TestDisk mam następujący problem: "TestDisk 6.11.3, Data Recovery Utility, May 2009 Christophe GRENIER <grenier@cgsecurity.org> http://www.cgsecurity.org Disk /dev/sda - 500 GB / 465 GiB - CHS 60801 255 63 Current partition structure: Partition Start End Size in sectors 1 * HPFS - NTFS 0 32 33 12 223 19 204800 [system Reserved] Bad relative sector. 2 P HPFS - NTFS 12 223 20 10443 74 63 167564672 [Win7] Bad relative sector." Mimo tego system Windows 7 chodzi stabilnie i brak jakichkolwiek problemów. Jednak wcześniej w sektorze rozruchowym miałem Grub'a i komputer na nim się restartował. Po próbie naprawienia dysku przez gparted oraz windowsowy chkdsk z płyty instalacyjnej, zmuszony zostałem do fixmbr fixboot i teraz wszystko chodzi, oczywiście oprócz Linuxa. Chciałbym się dowiedzieć na czym polega mój problem. Zaznaczam, że nic nie robiłem na komputerze co miało by jakiś związek ze zmianą dysków, żadnych update'ów Gruba (w ogóle nie korzystałem ostatnio z Linuxa). Także można powiedzieć, że stało się to nagle i niespodziewanie. Teraz pytanie, czy nie oznacza to tego, że wkrótce dysk się posypie oraz czy da się to jakoś naprawić? Nie wypisuję całej konfiguracji, bo chyba nie ma to żadnego sensu w tym konkretnym przypadku. Dziękuję i pozdrawiam.

Mogę Ci tylko tyle powiedzieć, że taka konfiguracja jak Twoja pod win7 chodzi bez problemu. Jednak na legalnym systemie. Niestety ceny w naszym kraju są jakie są, więc przed rozbieraniem kompa na części pierwsze, zawsze pytam jaki jest system. Jeśli wszystko legalne (box, oem, msdn, msdnaa...) to sprawdziłbym na początek urządzenia na USB a potem programy typu NetLimiter (czyli takie, które działają na niskim poziomie i mogą powodować BSOD) a następnie pamięci RAM, bo moim skromnym zdaniem masz niebezpieczną konfigurację pamięciową ;) (może pamięci są ok, a płyta się gubi?). Oczywiście zasilacz itd. Chociaż jest jeszcze jedna rzecz, sprawdź na innym kablu zasilającym. Poważnie mój kolega miał problemy przez kabel (chociaż były to chyba resety a nie BSODy). Z drugiej jednak strony, jeśli czytałeś przyklejone tematy, to chyba żadna z moich uwag nie jest żadną nowością.

Ja proponuje 100GB na system. Miałem różnej wielkości i z mniejszymi partycjami był tylko taki problem, że ostatecznie trzeba było je rozszerzać a to trwa i jest ryzykowne (brak prądu itd.). Przykładowo nie mam żadnej gry, usunięte pliki tymczasowe i wszystkie, poza ostatnim, punkty przywracania i mam zajęte 65GB. Także już zależy od Ciebie co tam będziesz instalował i ile dokładnie potrzebujesz, ale jak nie chcesz się bawić w instalowanie programów na osobnych partycjach, co według mnie nie jest jakimś super pomysłem (po coś ta struktura plików jest w systemach operacyjnych, takie foldery jak program files itd. co przy Vista/7 ma dodatkowe znaczenie związane z bezpieczeństwem), to proponuję minimum coś około 80GB a nawet jak na początku napisałem 100GB :) A wypowiedź dodałem, bo zdaje sobie sprawę, że na tym forum będzie mało popularna a chyba dobrze, żebyś poznał różne opinie i ewentualnie dopytał o szczegóły jeśli np. coś Cię zdziwiło w takiej różnicy zdań.

Wyłącz resetowanie po BSOD i spisz całość, albo w jakiś tam inny magiczny sposób sprawdź co tam było w tym BSODzie dokładnie.

Najprościej zainstaluj najnowszego FireFoxa: http://www.mozilla-europe.org/pl/firefox/ oraz najnowszy Adobe Flash: http://www.adobe.com/products/flashplayer/

Włóż jeszcze raz płytę z Windows 7 i szukaj zaawansowanych opcji w naprawie systemu lub ogólnie, powinno być coś takiego jak naprawa uruchomienia systemu, naprawi "system loader" i powinno być ok. Ewentualnie jakby po tym zabiegu uruchamiał się tylko Win7 to można zainstalować np. EasyBCD czy coś w tym typie i spróbować dodać XP. Nie opiszę krok po kroku, bo takich pytań na forum było już chyba sporo, a nie pamiętam dokładnych nazw poleceń z płyty instalacyjnej i nie chce mi się tego teraz sprawdzać specjalnie :) Może ktoś inny później napisze. W każdym razie na pewno się da z płyty instalacyjnej więc poszukaj.

No właśnie ten wybrany przeze mnie Atom a zaproponowany przez Klaus'a (Klausa?) jest na "laptopowym zasilaczu" :)

A już widzę o której aukcji mówisz :) I jaką proponujesz do tego obudowę? I jaki zasilacz?

No zamiast niegrzecznie pisać wtf i zwielokrotnione wykrzykniki to może wyjaśnisz? :D Chodzi mi o zapisy: "CPU Procesor VIA 800MHZ RAM 128MB ZINTEGROWNE NA PŁYCIE " Nie miałem takiego sprzętu nigdy, więc nie wiem jak to jest z tym RAMem tutaj, czy mogę go sobie podmienić na większą kość, do ilu obsługuje itd. Obawiam się również efektów piszczenia płyty (moi rodzice tak mają w starym P4, którego ja kiedyś używałem) oraz tego, że ze względu na swój wiek będzie to pożerało w granicach 50-60W. Dlatego też pytam, bo to są jedynie moje przypuszczenia. Jak coś wiesz więcej to napisz proszę. I o co chodzi z tą kartą graficzną? Chcesz do terminala wsadzać kartę graficzną? Ja się nawet obawiam, czy tam dysk twardy się zmieści ;) (a właśnie da radę dysk na Sata w takim terminalu?, z tego co widzę to raczej nie.. ale jeśli powiesz, że to nie argument to muszę przyznać, że dyski na ide jeszcze kupić można)

Oglądałem też te terminale, z jakieś 2 miesiące temu już miałem kliknąć kup teraz :D ale jednak to nie to. Nie wiadomo jakie będzie zużycie, bo to też stary sprzęt (mam porównanie w domu na routerach ile w poborze prądu może zmienić 5 lat różnicy między routerami) i dodatkowo na MSI z Atomem 270 i tylko 1GB RAMu Windows 7 chodzi świetnie :D (poważnie, chociaż systemem docelowym jak dla mnie nie jest Windows na tym, jak ja to nazywam "micro-serwerze"), a przy terminalach z 256MB bez możliwości rozbudowy to mogę mieć problemy nawet z nowszymi Linuxami. Takie przynajmniej jest moje zdanie i spostrzeżenia :)

Dziękuję wszystkim za opinie w tym temacie. Mile widziane by były jeszcze jakieś testy/recenzje/poradnik z przykładem przetaktowanego AMD, żeby pobierał mniej niż powiedzmy 25-30W z dyskiem. Chociaż nie wiem czy mają sens, bo dobry pasywny zasilacz (żebym nie musiał za jakiś czas zakładać tematu o tym, że się komputer samoczynnie restartuje) też trochę pewnie będzie kosztował. Jeśli to prawda, że przy Atomie "przepłace 100zł za mniej wydajny sprzęt" to chyba wybiorę i tak Atoma, ale linki do recenzji dla AMD może się przydadzą innym osobom, które natrafią na ten temat podczas poszukiwań właśnie takiego "micro-serwera".

Dobra, ale proszę bez kłótni o rozmiar... to się ponoć liczy w innych dziedzinach życia :D Taki mały off-topic :) Mnie osobiście obecnie najbardziej odpowiada: D945GSEJT (dzięki za zaproponowanie tego modelu :) ) Jeśli koledzy od AMD zaproponują w końcu jakieś konkretne rozwiązania (linki do aukcji, a nie tylko teorie, że można) z pasywnym chłodzeniem to może zmienię zdanie :) i będę błagał o rozgrzeszenie z Intela ;) Wracając do rozmiaru no to właśnie po to też napisałem w temacie micro, bo prawdopodobnie będzie to "wędrujący" komputer już w niedługim czasie, więc wolałbym żeby był jak najmniejszy, ale żeby wszyscy byli zadowoleni to dodam, że nie jest to priorytet i przez najbliższe pół roku mam miejsce, żeby go gdzieś postawić.