aerial

Moim zdaniem nie, za duża różnica. Na allegro za używane, to dobra cena za macho z wentylatorem 140mm to by było jakieś 100-120zł, a za noctue nie więcej niż 200. Jak poszukasz to znajdziesz takie co sprzedały się za więcej, ale to nie były okazje.

W takim wypadku jak najbardziej skorzystasz z dobrodziejstw i7.

Zewnętrznych chłodnic ciąg dalszy: mo-ra + lian li a tu inna źródło hardwareluxx

Tzn. oczywiście, jak pracuje na takich dużych plikach raw, dużo zdjęć to tak. Ale można równie dobrze robić dużo mniejsze i wtedy te różnice się zmniejszają np. do 1s, albo obrabiać pojedyncze zdjęcie.

Z tego co szukałem to też doszedłem do wniosku że będzie ciężko to osiągnąć. Prosta wersja z modemem adsl i zmienionym oprogramowaniem, takie routery istnieją, np. tu: http://alfie.altervista.org/amod/ to pasuja do netgeara dgn2200 i dgn3500, oba to modele z modemem adsl. Jest tam klient transmission podobnie jak w tp linkach z tomato. Taki router używany jest tani (poniżej 100), z tym że scheduler jaki tam jest, jest dość prosty, i wolne usb. Można ostatecznie kopiować dane z usb ręcznie, tzn użyć flasha usb 3.0 (gdzie zapis przy 2.0 nie ma znaczenia, bo ta pamięć by się powoli zapełniała w miarę ściągania), a potem zrzucenie tego na dysk to by był moment. Ja bym tego używał do ściągania jakichś packów 1080p z prywatnego trackera, czyli popakowane archiwa po 100gb, nie do pojedynczych plików. Chodzi żeby ustawić takie cięższe torrenty i mają się sciągać np. w nocy. Tylko problem jest taki, że u mnie sieć jest zajęta losowo, często ktoś korzysta np. do 2-3 w nocy, a potem od np. 8 rano dalej. I z tego się robi dość mało godzin na pracę takiego torrenta. Idealna by była prosta reguła, że router wykrywa czy jest połączenie z jakimś użytkownikiem, i od tego uzależnia czy działa transmission. To by pozwoliło uzyskać maksymalną wydajność łącza, a zarazem nigdy by nie ściągało w tle gdy ktoś korzysta. Niestety czegoś takiego nigdzie nie widziałem. Nie bardzo chcę urządzenia typu nas z kilku powodów. Dodatkowy sprzęt oprócz routera który chodzi 24/7, zużycie energii, dodatkowe kable itd. Nie potrzebuję też dysku sieciowego, bo korzystałby z niego tylko jeden komputer w sieci.

Szukam routera, w którym interesuje mnie funkcja obsługi sieci torrent. Chcę zrobić coś takiego, że do routera był by podpięty dysk usb (flash albo dysk) widoczny jako dysk sieciowy, dostępny dla wszystkich w sieci. I tu pierwsza wątpliwość, czy są routery które pozwalają osiągać wysoki transfer, (usb 3.0) a przy tym nie kosztować po 4 stówy i więcej? Druga sprawa, chciałbym żeby ten torrent działał bez zarzutu, tzn. żadnych zwiech, resetów, bo słyszałem że w niektórych przypadkach są problemy z tym. I wreszcie najważniejsza rzecz, interesuje mnie funkcja typu scheduler, żeby się dało ustawić, że router wykrywa czy ktoś jest online, jeżeli nie, to ściąga z pełną prędkością, jeżeli tak, to całkiem zatrzymuję torrent. Nie chcę ustawień typu, że torrent pracuje o określonych godzinach, ale pracuje zawsze kiedy wszystkie komputery z sieci są offline. Z tego co widziałem w kilku modelach, to takiej opcji nie było. Ostatnia rzecz, musi być wbudowany modem adsl, jest to łącze typu neostrada, kabel z wtyczką rj11.

Gra u mamusi w domu z piwnicy, to też nie pomaga :)

Raczej jest mechanika uszkodzona, bo to powstało od zbyt mocnego ściśnięcia dysku w tym bitumboxie. Szczególnie ten dźwięk. No nic, będzie fajny ciężarek do papieru.

Opłaca w jakim sensie? :) Taką logiką można kaskadę sobie walnąć i będziesz miał -15 na rdzeniu, to dopiero się będzie "opłacać". Problem polega na tym, że zjechanie do takiej temperatury na karcie nic nie daje, i równie dobrze możesz mieć 70 na AC, nie będzie nawet różnicy w taktach. A nawet jakby była, to mówimy tu o jakichś promilach, góra kilku procentach. Nieadekwatna różnica w stosunku do ceny. Są coolery gpu na rynku które będą cichsze niż lc, bo mają góra 2 dobre wentyle 120-140mm i brak pompki, a w lc w sumie wentyli przeważnie jest więcej i dochodzi pompa. Nie chcę brzmieć tu jak zagorzały przeciwnik chłodzenia wodnego, ale naprawdę, wydajność/cena to się kompletnie nie kalkuluje. Jedynie jakiś kombajn że masz 3 karty+, albo dwie w ciasnej obudowie to może jeszcze (chociaż taniej by było zmienić obudowę).

Wyglądało to tak, w pełni spranwy WD blue 2,5'' 640gb, zamontowałem w pudełku wygłuszającym scythe himuro 2,5'', i być może zbyt mocno skręciłem pudełko (nie dokręcałem na siłę), ale po uruchomieniu, dysk wydaje dziwny dźwięk i nie jest wykrywany w biosie. Po wyjęciu dysku z pudełka - to samo. Dźwięk przypomina wysilony dźwięk silnika, który trwa może sekundę i znika po czym pojawia się znowu. Pytanie, czy da się coś zrobić żeby przynajmniej odratować dane z tego dysku - w domowych warunkach? Przypominam, dysk jest niewykrywany, także oprogramowanie nic tutaj nie zdziała. Dowiedziałem się o podobnym przypadku od kogoś, gdzie też miał to samo z tym samym bitumboxem, tylko że tam po rozkręceniu pudełka i wyjęciu dysku, dysk normalnie ożył.

LC jako samo chłodzenie się nie opłaca, bo jest za drogie, jest z tym za dużo problemów (wymiana jakichś częsci, spuszanie płynu itd., dostęp do podzespołów komputera). Jak ktoś się bawi w modyfikacje, chce uzyskać ładny efekt wizualny, i nie przejmuje się wysokim kosztem - to jak najbardziej. Ale jak będziesz patrzył tylko na wyniki chłodzenia vs koszt, to się zdecydowanie nie opłaca.

Różnica na gpu jest duża, zależy jeszcze co to za karta - na rdzeniu masz tam 45-55 stopni w furmarku, i tyle potrafi być przy wentylatorach na minimum na chłodnicy, jeżeli ta jest dostatecznie duża. Takie temperatury są nieosiągalne na ac, nawet np. mk-26 prolimatech. Dodatkowo chłodzona jest sekcja zasilania jeżeli to full cover, i pamięci, do temperatur nieosiągalnych na powietrzu. Generalnie na gpu różnice są bardzo duże. Takie wyniki np. widziałem na kartach pokroju 290x, które są niesamowitymi grzałkami. Inna sprawa że aftermarket cooler typu prolimatech mk-26 czy raijintek morpheus, dwa dobre wentylatory 120-140mm, puszczone poniżej 1000rpm (tak jak na chłodnicy w cichym LC, tylko że w lc najpewniej będziesz mieć tych wentylatorów więcej). Karta będzie cieplejsza, z 60-70 stopni, vrm znacznie cieplejsze itd. Ale.. będzie działać, będzie chicho, będzie dobre oc i będzie kilka razy taniej niż LC.. Tu przykład z bit-techa, widać różnice między standardowym coolerem sięgają 50 stopni: http://www.bit-tech.net/hardware/2013/12/10/water-cooling-amd-s-radeon-r9-290x/1

"z ostatniej chwili" pierwszy p1000 tylko 5 kont w tym momencie jest powyżej 900 a 80 powyżej 800 Co ciekawe portret jest identyczny jak za 800, 900 i każde kolejne 100 leveli.. :D oczywiście blizzard nie przewidział nic dalej.

No jak nic nie ruszysz to tak. Ale można w afterburnerze ustawić manual prędkość na minimum (32) i obroty nie pójdą w górę, a temp i tak będą dobre.

Jak ustawisz na stałe obroty, to jest dokładnie tak samo niesłyszalna w idle jak i w stresie. I nie widzę powodu żeby tak nie robić. Nawet jak ktoś ma piekarnik w obudowie, to i tak nic się nie stanie, jeżeli rdzeń w grach będzie dobijał nawet do 70 (chociaż nie wiem co byś musiał robić żeby to uzyskać). edit: w sumie po drugim przeczytaniu, chyba miałeś to na myśli :) zrozumiałem że niesłyszalna w idle i chłodna pod obciążeniem

Lepsza jest buda o większym szkielecie, jak np. ten haf932, masz wtedy nad płytą kilkanaście centymetrów. Lepiej szukać czegoś dużego właśnie. Albo ostatecznie czegoś z panelem na topie, tak że można wentylatory dać pod ten panel, a chłodnice do środka, i sumaryczna grubość jest pomniejszona o te wentylatory, czyli 25mm. Coś typu CM 690 (tylko tam wchodzą dwie chłodnice 240mm, jedna top jedna na podłogę). Ale chodzi mi o zasadę, że jest panel który pozwala umieścić wentylatory na zewnątrz a są zakryte panelem, zyskuje się miejsce.

Tylko pamiętaj że w tym fractalu ta chłodnica musi być tak zamontowana lekko przesunięta, będzie blisko płyty głównej, i lekko ją zasłoni. I to cienka chłodnica typu 30mm.

Co jest nie tak z przodem fractala midi?

http://diablo3story.blogspot.com/2014/07/a-diablo-3-story.html TLDR: I made about 100 000 euro from Diablo 3 in exactly 1 year. Below I will tell you in great detail how.

Jak chcesz mieć komfortowo, to coś dużego, najlepiej allegro. Np. HAF 932, bierze na luzie grubą 3x120 na górę: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=haf+932&search_scope=category-4552&bmatch=seng-v6-p-2-e-0805 Arc midi też pomieści, ale jest ciasno (mało miejsca nad płytą). Może wymagać wymontowania zatok 5,25''. http://allegro.pl/fractal-arc-midi-i4499996794.html http://forum.purepc.pl/topic/354152-fractal-design-arc-midi-r2-ch%C5%82odnica-360mm/ Tak swoją drogą, co jest ciekawego w serwerowej obudowie? Ten podział miał znaczenie może 15 lat temu, ale teraz naprawdę, normalne obudowy poszły tak do przodu. Serwerowa to zazwyczaj prosta skrzynka z masą miejsca na dyski, bardzo spartańskim wykończeniem i ceną zupełnie nieadekwatną do tego co oferuje.

Wentylatory na minimum (900rpm) dają radę schłodzić podkręconą kartę w stresie bez problemu. Są wtedy bardzo ciche, niesłyszalne z kilkudziesięciu centymetrów. Lepsza kultura niż niejedna bardzo droga 120stka na obrotach typu 600-700rpm. Piszczenie cewek to trudno powiedzieć, mój egzemplarz np. nie piszczy wcale.

Zewnętrzna chłodnica, ciekawy stand:

Ja już miałem akcje że na minutę przed końcem przedmiot został skradziony (zasilacz konkretnie :D). Zamaskowana grupa weszła do domu i wykręciła zasilacz z komputera.

Z cpu też trochę popłynąłeś chyba że robisz jakieś hurtowe ilości tych zdjęć :) Generalnie do takich zadań spokojnie daję rady duużo słabszy zestaw jakieś i3, i taniutka płyta, nie odczuje się różnicy.

Poszło na sell kilka części, i poszedłem w rozwiązania praktyczne. na cpu siedzi zwykłe macho 140 używane (100zł), na grafie stock cooler. Macho na 650RPM niesłyszalne z metra absolutnie, grafika na 900RPM najcichszy model 750ti, też nie słychać wentyle są coś 10cm płaskie, są chyba nawet cichsze niż ta 140stka na macho. Koszt znikomy, cisza ta sama, i do tego mogę normalnie oc robić na cpu na 4.8, bez problemu, grafa też, chociaż grafika się słabo grzeje bez znaczenia co się z nią zrobi. Dałoby się np. wymienić gpu, dać coś mocnego z MK-26 albo tym nowym raijintek morpheus, jakieś dobre 140stki na minimum. Jedynie by pewnie trochę w stresie piszczała, bo high-endowe gpu lubią niestety "śpiewać".