Złodziej

Jak najbardziej da się. PS Oglądanie telewizji samo w sobie jeszcze nie powoduje wady wzroku choć oczywiście nie przeczytasz na ekranie nic więcej niż napisy do filmów.

Jeśli XP, to tryb VGA najlepiej.

Nie wiem kto tak tam pisze ale wątpie by ta płyta miała obsługę fsb=400Mhz. Ale pamięci PC3200 jak najbardziej czyli wszystko działa. Ustawiłeś 200Mhz czyli efektywnie pamięci chodzą na 400Mhz.

Akurat ten robal uruchamia się także w trybie awaryjnym. Ale np. Kaspersky ma go w bazie wirusów, więc zapewne usuwa. Inne porządne antywirusy najprawdopodobniej też.

Oglądać film w innym odtwarzaczu.

Takie rzeczy też nie powinny sie uruchamiać przy starcie, bo to syfy i tylko niepotrzebnie zajmują pamięć.

Zainstalować Windows z niezintegrowanej płyty instalacyjnej. PS Jakie gry się przycinają od SP1 ? Pytam z ciekawości, bo bardziej logiczne i powszechne wydaje się zjawisko odwrotne - cięcie się gier bez aktualizacji.

Jaki biały pasek ? Coś masz źle ustawione w biosie pewnie.

To dziwne, że przesunięcia są tak duże, że aż trzeba by regulować przy każdej zmianie rozdzielczości. Na starym Siemensie też miałem przesunięcie o pół ekranu w niższych rozdzielczościach ale to nie była kwestia regulacji, a odświeżania. Może spróbuj wymusić odświeżanie 60Hz czy więcej jeśli ten monitor obsługuje. Dxdiag-ostatnia zakładka najłatwiej to zrobić.

Wiekszość dokumentów przedsiębiorstwa mają obowiązek przechowywać niestety aż 5 lat ale to chyba nie ma nic wspólnego z Twoją sprawą, bo jeśli ktoś Ci odstąpi rachunek za Win'a sprzed 10 lat to nie można tego uznać za dowód sprzedaży. Więc musisz mieć nowy rachunek/fakturę dotyczącą tej transakcji.

Kto czyta nie błądzi. Myśle, że lektura regulaminu forum, słownika ortograficznego i co najdziwniejsze instrukcji do płyty głównej (Gigabyte oczywiście udostępnia instrukcje do swoich mobo w formacie pdf jakby ktoś nie miał drukowanej) pomoże.

Tam jest jakiś link. Jak się domyślam kliknałeś go. I co ? Nie ma NIC o tym błędzie ?

Spytaj się dlacego konfiguracja jest zła i co w niej nie gra - jak odpowiedzą to przynajmniej będziesz mógł boki zrywać ze śmiechu :)) Masz gwarancję, więc jak coś jest zwalone to muszą Ci wymienić. Jeśli kupiłeś jako zestaw, to przywozisz im zestaw i nic Cię nie interesuje - oni muszą sprawdzić co jest nie tak i wymienić uszkodzony podzespół. No chyba, że zasilacz jest za słaby - przy takich objawach to też mozliwe.

Jesli XP to chkdsk /f i jesli później nie da się usunąć w tekstowym trybie awaryjnym, to lepiej postaraj się o antywirusa... Jak nic nie pomoże, to format pomoże. Jeśli 98 to del pod dosem.

Ja bym wycisnął kostki pamięci i jeszcze jakiś soczek pomarańczowy ale więcej się dowiesz na www.wróżki.pl.

Ustaw ręcznie rozmiar pamięci wirtualnej, żeby Windows nie zwiększał. Choć to dziwne, że się zapycha i musisz czyścić. Zajrzyj tu: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=56399 Jest coś o usuwaniu bibliotek z pamięci.

Jesli chcesz grać w nowe gry to opcja pierwsza czyli 9600pro + uzupełnij ram do 512MB. A raczej Geforce 6600 + 256MB ramu - tyle tylko, że to pochłonie całe Twoje 700zł. A masz jeszcze zasilacz do kupienia, więc to zależy od funduszy czy 9600pro czy 6600 - druga będzie wydajniejsza. A ile co kosztuje możesz sie dowiedzieć, na przykład w sklepie...

Z powyłamywanymi nóżkami. Ale 486SX też będzie wyczesany, bo najniższy z serii. Do Doom'a jak znalazł.

Zasilacz do śmietnika. Jeśli nie pomoże, to update biosu. A czujnik ? No cóż... płytę do serwisu zawsze możesz zawieźć i wymienią Ci na nową ale co będzie jak problem pozostanie :P

Może spróbuj inną. Wersja 2.14 działa bez problemu z wszystkimi łatkami.

Tez mi się zdaje, że jedyny choć w "Informacjach o Systemie" jest linijka "Całkowity Rozmiar Pamięci Wirtualnej". Przy 768MB pagefile.sys wartość tam podana to "2,00GB" :O Poniżej jest info, że dostępne z tego jest "1,96GB" oraz, że "Obszar Pliku Strony" to "1,22GB". Jako "Plik Strony" podany jest tylko pagefile.sys. PS Nie chcę zakładać nowego tematu ale gdzie sprawdzić jak długo pracuje Windows XP ? Od uruchomienia i instalacji ? Wydawało mi się, że to było właśnie w Informacjach o... (stąd tam zajrzałem i znalazłem powyższe rzeczy) ale tam nic nie ma. W 98 chyba było :O

Wkręcasz mnie :P Jaki plik ??? XP też ma ?

Narazie skombinowałem 2 kość 256MB, nie bardzo mam czas przeprowadzać szczegółowe testy ale mam kilka spostrzeżeń. Przynajmniej 15 programów (np. Windows:), Word, Excel, NAV, Total Commander, DAP, Nero, Allplayer czy z gier Football Manager 05) zdaje się działąć poprawnie. Zdaje się, ponieważ włączałem tylko na chwilę - nie wiem jak będzie po dłuższej pracy. Office nie wywala błędów, które wg MS występują po wyłączeniu wirtualnej w 98/Me. Brak wolnej pamięci Windows zasygnalizował przy zajętych ~480MB. Co ciekawe Menedżer Zadań wciąż pokazywał zajętą pamięć i zajętą pamięć wirtualną pomimo jej wyłączenia, ustawienie wielkości pliku wymiany na małą liczbę da podobny efekt - zsumowana ilość podawanej przez MZ używanej pamięci wirtualnej może być mniejsza niż jej fizyczna ilość... Wniosek nasunął mi się następujący - o ile nie uruchamiamy kilku, zajmujących po kilkaset mega ramu, programów na raz, to nie ma zbytnich strat w wydajności pomimo pozornie wykorzystywanej przez dany program (zwłaszcza grę...) dużej ilości pamięci wirtualnej w stosunku do wykorzystania ramu. Przekonuja mnie do tego 2 fakty: - wzrostu wydajności nie zaobserwowałem, więc jeśli był to nie duży - Windows przekłamuje podawaną ilość wykorzystanej pamięci wirtualnej, więc użycie dysku może być w rzeczywistości sporo mniejsze.

Nie wiem jaką masz płytę główną ale wątpie, żeby obsłuzyła taka starą kartę - 3,3v vs 0,8/1,5v :( Bardzo prawdopodobne, że to co wiozłeś uległo uszkodzeniu w transporcie - ze wskazaniem na kartę grafiki i płytę główną.

Nie sądzę, by ktoś początkujący musiał się martwić o cyrkulacje powietrza w obudowie, to już przesada, nie mówimy w końcu o wyczesanym OC ale składaniu kompa, tak po prostu. Co do rad, to zasadniczo mam 3, po pierwsze przeczytaj instrukcję - nie zaszkodzi, a potrafi oszczędzić dużo czasu i kombinowania :) , po drugie jesli coś nie wchodzi delikatnie, to nie bój się użyć siły - oczywiście nic na siłę ale nic też się od razu nie zepsuje jak mocniej wepchniesz, np. niektóre karty opornie wchodzą w AGP, i najważniejsze, jeśli zmontujesz i nie działa, szczególnie jeśli nic nie działa, to nie łam rąk i nie przerażaj się, że coś popsułeś - być może po prostu coś źle podłączyłeś, albo czegoś nie podłączyłeś lub, któryś podzespół jest wadliwy i tyle.