Wentylator na procku to Spire a wraz z radiatorem podobny jest do Spire LionStream V SP481S8, jednym słowem shit. Może tylko u mnie radiator jest większy. Dotykałem radiatora był naprawde rozgrzany. Jest jeszcze coś co mnie zdziwiło, kiedy przy pierwszym rozruchu wszedłem do biosu czujnik pokazywał duże wahania temperatury 45 stopni, za moment 70 a po kilku sekundach znowu 40. Po kilku godzinach pracy komputera bez obciążenia wahania temperatury ustały. Pytanie tylko czy nic sie nie stało prockowi i jak można sprawdzić czy mojej maszynce to nie zaszkodziło. Jak wcześniej wspomniałem rozglądam sie już za chłodzeniem, które dałoby rade tej grzałce. Napalony byłem na Scythe Mugen ale niestety wygrzebałem, że nie jest on kompatybilny z moją M2N32-SLI Deluxe Asusa. Znalazłem jednak coś takiego jak Scythe Kama Cross, wygląda świetnie ale ciekaw jestem czy da rade.