kilka zdań odnośnie akumulatorów marki pentagram. Równiez uważam że artykuł w chipie jest delikatnie mówiąc sponsorowany. Ludzie nie potrafiacy czytać testu i nie rozumiejacy na czym polega mogą wierzyć reklamom choćby w takie cuda że banki są po to by pomagać ludziom.
Ja wiadomo chińczycy i koreańczycy zrobili spore postepy nie tylko w kradzierzy obcych technologi ale także gigantycznych aferach łapówkarskich. Firma pentagram znana jest w naszym kraju nie tylko z pseudoaparatów polecanych przez pisma komuterowe ale także z tego że sponsoruje imprezy, druzyny sportowe czy funduje nagrody.
Jeśli zastanowić się nad wynikami w/w testu akumulatorów można dojśc do wniosku że pentagramy sa zwyczajnie średnie. Teoretycznie najbardziej efektywny jest model infinity 2000mAh.
Nikt nie zwrócił uwagi na to że ważniejszym wartością od pojemność całkowitej zmierzonej jest "pojemność do 1,2V". Energożerne aparaty(z zapotrzebowaniem na prąd 0,5 -1A) odmawiają pracy poniżej 1,2V.
Przykładowo mój aparat pobiera ok 0,7A w podskokach do 1A i wyłąncza się już przy 1,27V.
Wynika z tego że teoretycznie mocniejsze modele pentagramów nie wyróżniają się niczym szczególnym napewno świetnie sprawdzą się w latarce czy w radyjku. Ale jeśli chodzi o zasilanie aparatów (pojemność do 1,2V) o wiele lepiej wyglądają sanyo, duracel, energizer, varta, panasonic czy choćby kodak.
Inna sprawa to dziwnie mocno naciągane tabelki pokazujące wyższości pentagramów nad innymi bateriami. Można je zobaczyć na aukcjach allegro. Nie jest zastanawiający taki agresywny marketing? jest tak prawdziwy jak reklamy super towarów z "mango".
Osobiście nie polecam marki forever
pojemności naciagane także w bateriach do tel komórkowych.
na moich forever 2200 robiłem 50 zdjęć kolega tym samym aparatem i GP 1600 robił 120. Mój komplet padł po niecałym roku.
TRONIC Energy (marka z niemieckiego lidla) tanie i warte zainteresowania.
Tronic 2100 po kilku latach uzywania trzyma ok 1600mAh.