Skocz do zawartości

Zgrywus666

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zgrywus666's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich :) Mam taki problem: jakies 2 tygodnie temu w cos gralem i zabraklo pradu(na calej ulicy zabraklo), po jego powrocie wlaczam kompa i nie chce sie wlaczyc - zastyga w miejscu 4 sekundy od wcisniecia przycisku power! No ale po jakims czasie ruszyl! za drugim uruchomieniem bylo wszystko ok, dzialal ladnie bez problemu ale co jakis czas cos tam stuknelo - na co na poczatku nie zwracalem uwagi az do momentu kiedy zaczal dysk stukac i caly windows sie mulic do tego momentu az mu tylko reset pomagal a potem tylko jednostajny stuk i kaplica! Mysle ladnie dysk padl! Ale zapuscilem gruntowego scandiska i jak reka odjal, wszystko ok! No to sprawdzam HD Tune i jest syfek: Teraz jest wszystko ok tylko jak najedzie na tego syfka to dysk cicho "stuknie" ale "jedzie dalej"! I tu mam pytanie: czy takie wydarzenie (nagly brak zasilania) mogl sie do tego przyczynic? Zaznaczam ze co miesiac zapuszczam HD Tune i odczytuje raport SMART i tablice bledow i nic wczesniej takiego nie bylo! Da sie to jakims programem usunac lub wyleczyc ? Syf jest na malutkiej partycji stworzonej tylko dla systemu operacyjnego - formatowalem ja z poziomu instalatora windows XP ale to nic nie dalo, pomyslalem sobie ze jak moze zlikwiduje ta partycje i zostawie go w obszarze niepodzielonym na partycje a system sobie na innej zainstaluje to moze nie bedzie juz z nim problemu ? A moze jednak jakims programikiem sie go da wyleczyc bo scandisk raczej nie da rady! Dysk to szajsung 500 giga, kupiony w listopadzie 2007 roku! Nic sie zlego nie dzieje ale mnie irytuje ten syfek i ta moja mania nasluchiwania teraz czy tam cos w dysku nie stuknie. Pozdrawiam i prosze o pomoc :) p.s. przepraszam za to ze tak chaotycznie pisze :oops:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...