A ja wręcz przeciwnie, pierwszy sezon 6/10, drugi (prequel)7/10, trzeci 8/10. Niestety pierwszy sezon był pod hasłem "On the gods cock", "on jupiters cock" itp. Rozumiem, pewien schemat, ale nie rozumiem walenia co drugie słowo "cock". W prequelu się opamiętali, było ich mniej. Zaś obecna seria jest już całkiem niezła, akcja żywsza, więcej zwrotnych momentów.