info dla skalpujących Haswella
mam (miałem )CLU pod IHSem.. okazało się że po jakimś czasie z CLU robi się kamień.. i wszystko byłoby w porządku gdyby kamienie się nie kruszyły... niedawno czyściłem bebechy i nie wiedząc kiedy potrąciłem, chyba tak to się stało chociaż znaczenia mieć nie powinno, blok na CPU. po uruchomieniu kompa tempy dla rdzenia 1 zaczęły szaleć, ponad 20C i więcej niż dla pozostałych, ze stabilnością też bywało różnie... zanim postawiłem kreskę na cpu, postanowiłem zobaczyć jak to wygląda pod IHSem... okazało się że część CLU "odprysnęła", odpadła.. kość nie łapała styku z IHSem. zmieniłem CLU na NT-H1 i problem zniknął. w codziennym użytkowaniu tempy są takie same jak przy CLU, a ponieważ NT-H1 jest bardziej "elastyczna" nie muszę się martwić czy pod IHS wszystko ma styk...
jeżeli do extremalnego wyciskania wszystkiego z CPU to nadal polecam CLU pod IHS... ale do codziennego użytku coś bardziej "elastycznego"...