mothman

Mnie się podobał z ambasadorem i synem wodza :mrgreen: Uwierzyłem w to :lol2: Dopiero znajomy macowiec mnie uświadomił :lol2:

Wie ktoś czy można gdzieś dostać sos słodko-kwaśny taki (w smaku), jak dają w Mc'u do nuggetsów?

IMO zawiasy w tym VBI wyglądają na wybitnie nietrwałe.

O, bardzo dziękuję za odp.

Sory za odkop, ale mam pytanie. Na żółtym pasku na naklejce widnieje dobra rada, aby nie przykrywać żadnych otworów dysku. 1. Chodzi o te czarne punkty na obudowie dysku (środek, górny lewy róg, trochę powyżej dolnego prawego rogu zdjecia) :?: Pytam, bo mam dysk z serii Green Power i te punkty nie wyglądają na otwory, jednak z drugiej strony do niczego innego nie można przypisać tego ostrzeżenia. 2. Czy w tej sytuacji można taki dysk zamknąć w obudowie USB (jakiś Welland) :?: Pierwsza moja myśl jest taka, że nie bardzo. Ale dyski Green Power siedzą w jakimś modelu dysków USB WD My Book (Home albo Essential), więc...?

Przekonałem mamę, że kanciaste laptopy nie są złe :lol2: Co myślicie o tym Lenovo?

Witam. Szukam laptopa dla mamy. Wymagania częściowo podałem już w tytule: 14,1" - nie więcej, nie mniej; w przypadku 13,3" te 2cm mniej na przekątnej już robią różnicę. Trwały - byłoby miło, gdyby nie padł sam z siebie zaraz po uplywie gwarancji. Mama miała już 3 Toshiby (Satellite), które padły bez powodu po ~2 latach każda :blink: Wiem, że nikt nie jest tutaj jasnowidzem, ale może słyszał, że takie przypadki są częste jeśli chodzi o dane modele, marki. Laptop codziennie będzie transportowany z domu do pracy w torbie do tego przeznaczonej. Niezbyt drogi - maksimum to 3000zł, oczywiście może być mniej. Wygląd - dobrze byłoby gdyby nie wyglądał jak cegła. Mnie to obojętne i mam klocka Lenovo, ale to dla kobiety, więc... Jakie marki brać pod uwagę? Do Toshiby się trochę zraziliśmy. Chodzi głównie o trwałość, żeby zawiasy nie padły i obudowa się nie rozleciała :wink: HP? Klik. Asus? Klik. Może coś innego? Proszę o pomoc panowie.

Wg mnie wygląda w porządku z tym śrubkami - industrialny styl :]

» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Hrszt" No masz rację, kopia to złe słowo, ale motyw zemsty jak sam napisałes jest analogiczny - stąd moje nawiązanie do Oldboy'a, dostrzegam podobieństwo. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Hpstsz" Jeśli tak na to spojrzeć również masz rację, jednak ja odniosłem wrażenie, że panowie się znali. Nie mam w tej chwili pod ręką ów filmu, więc nie obejrzę jeszcze raz tej sceny, ale pamiętam, że mówili sobie po imieniu. Pan nieładny znał imię pana ładnego a to chyba nie powinno mieć miejsca jeśli iść twoim tropem. Było tak? Bo nie pamiętam :wink:

Jakieś postępy? :wink:

Jak wyżej, Patrioty i Geje to chyba najgorszy wybór :P

Na moje ucho "testB" jest w lepszej jakości. Słychać to już na samym początku, te uderzenia w "testA" są bardziej płaskie, mniej soczyste. Dobrze też słychać różnicę w "test B" w ostatnim utworze (Republika) - bas, gitara i perkusja aż kipi szczegółowością. Creative X-Fi Xtreme Gamer + Creative I-Trigue L3800 No i brak zaskoczenia ^_^

Commando z Arnim? Dla mnie film był raczej słaby. » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Klik" Po pierwsze widzę w nim tylko marną kopię Oldboy'a. Po drugie amnezja głównego bohatera była naciągnięta do granic możliwości. Nie dość, ze panowie znali się osobiście, to jeszcze okres czasu od zdarzenia był stosunkowo krótki - bardzo rażące IMO. Za to film ma świetny klimat - kolorystyka obrazu i miejsce akcji tworzą naprawdę wyjątkową całość.

Thornie, kiedy jakaś pro sesja zdjęciowa budy? :D

Hee? :huh:

A wiesz, że są jeszcze stany pośrednie między audiofilem a totalnym dźwiękowym olewaczem? Miałem okazję słuchać muzyki na kilku integrach (m. in. GA-P31-S3G, GA-P35-DS4) i IMO to nie brzmi.

Zależy jakie kto ma wymagania <_<

Mam go w tym miejscu (obudowa dokładnie jak moja): Siedzi w plastikowych sankach widocznych na zdjęciu. Nie wibruje. Nie mam na niego żadnego nawiewu, obudowa stoi na podłodze (to tak odnośnie temperatury, które IMO ten AACS ma bardzo przyzwoite). Wcześniej miałem WD1600AAJS i WD2500AAJS w tej samej obudowie. Było słychać odgłos kręcących się talerzy, jednak był na tyle cichy, że nie przeszkadzał (Seagate to przy nich szlifierka). Pierdzenie usłyszałem przy nich z 2 razy po długim użytkowaniu bez defragmentacji. Właśnie dlatego byłem zaskoczony, że ten AACS tak pierdzi, ale nie jest to jakieś mega uciążliwe.

AAKS to seria SE, czyli zwykłe, podstawowe dyski od WD. AACS to seria GreenPower, czyli dyski o niższym poborze mocy, niższym poziomie hałasu, ale i niższych obrotach (5400rpm - wbrew temu, co podaje producent). Sam użytkuję WD5000AACS i jestem średnio zadowolony. Czytałem w recenzjach, że dyski z tej serii są najcichsze na rynku. Rzeczywiście dysk w IDLE jest niesamowicie cichy, ale robiąc cokolwiek bardziej wymagającego dla dysku niż otwarcie okna głowica zaczyna pierdzieć, w moim odczuciu całkiem głośno. Być może jest to spowodowane tym, że praktycznie nie słychać kręcących się talerzy i dlatego odgłos pracy głowicy jest tak wyraźny. Z wydajności jestem zadowolony.

Racja, czasem jak połatają jakąś drogę, to jeździ się jeszcze gorzej

Po prostu dostrzegłem Twój charakterystyczny bolid na Pszczyńskiej w okolicach zjazdu z autostrady :wink:

Slow, byłeś dzisiaj w Gliwicach ok. 13:50?

Na gry-online jest napisane, że w maju 2009 gra ma ukazać się w Polsce i ma być to wersja angielska z polskimi napisami. Lepiej późno niż wcale ;)

Mnie malowanie najbardziej podobało się w tej fazie: