narcyz

Tylko, że kluczowa jest rentowność obligacji, a nie ich oprocentowanie. Przy rosnących stopach przyszłe (wyższe) odsetki z obligacji, które dopiero będziesz nabywał nie zrekompensują Ci strat poniesionych na obecnym portfelu obligacji. Fundusz nie jest zwykłym Kowalskim, który nabywa obligacje na stronie MF lub w PKO BP żeby trzymać je aż do wykupu.

Open Finance jest spółką zależną Getin Noble Banku. Pieniądze są lokowane właśnie w Getin Noble Banku, który ma dwa osobne brandy Getin Bank dla kliena masowego i Noble Bank, który pozycjonuje się na private banking. Internetowy serwis z lokatami OF istnieje od dawna, więc możesz z powodzenem poszukać opinii na własną rękę. @Thomas, nie będzie kapitalizacji minutowej, ponieważ większość systemów nie byłyby w stanie tego bezawaryjnie obsługiwać. M.in. z tego powodu nie wszystkie banki mają teraz kapitalizację dzienną - codzienne mielenie takiej drobnicy nie w każdym banku jest możliwe.

Jeśli pieniądze mają konkretne przeznaczenie, to darowałbym sobie inwestowanie ich nawet w sposób powszechnie uznawany za bezpieczny. Inwestycja w fundusze obligacji w momencie kiedy przed nami jest wyłącznie perspektywa podwyżki stóp procentowych, a nie ich dalsza obniżka jest imho bez najmniejszego sensu.

Jeśli lokata, to zarówno na 6, jak i 12M najkorzystniej rozłożyć środki na kilka części i skorzystać z tego.

Zależy na jaki okres...

Przy założeniu, że zysk nie spadnie poniżej 3,5 mld zł, to te 10 zł byłoby przy dolnym progu ustalonym jeszcze przed debiutem - 25% skonsolidowanego zysku netto. Jednak górna granica kończy się na 45%, a na kilka dni przed debiutem podano, że prawdopodobnie polityka dywidendowa ulegnie zmianie (w górę). Dlatego myślę, że wypłacone byłoby znacznie więcej niż 10 zł, jeśli zysk nie spadnie zbyt dużo. A to niestety jest możliwe - większość zysku PZU pochodzi z działalności depozytowej, a po wypłacie megadywidendy (147 zł) baza kapitałowa zmniejszyła się znacząco.

Dziś to już raczej należy spytać kto sprzedawał:)

Jak widać bezpośrednio rozumiem szerzej niż Ty. Przynajmniej z ostatnim zdaniem się zgadzam. A skąd moje obawy o to, że Ryan może sprawdzać skąd pochodzi płatność już tłumaczyłem - samodzielne wnoszenie bagażu, podatek od otyłych, płatne wc, darmowy seks oralny to rzeczy równie nieprawdopodobne, a przynajmniej część z nich jednak istnieje.

Nie, swoją opinię opieram na tym co było w sierpniu 2008 - w przeciwieństwie do Ciebie pamiętam to zdarzenie. Ja przytoczyłem fakt, że miał miejsce taki problem, a jeśli masz ochotę to możesz poszukać w źródłach, które Ty uznajesz za wiarygodne. Skoro uważasz, że zakup biletu w biurze (mimo że pośrednik zamówi tak samo jakbyś sam to zrobił) jest ok i nic Ci nie grozi, to proszę bardzo - korzystaj do woli. Idąc tym tokiem myślenia, to rzeczywiście można rezerwować. Jednak nie jest to rezerwacja bezpośrednia, mimo że podane są Twoje dane. Ty swoje, ja swoje i zdania nie zmienię, bo dla mnie "bezpośrednio" oznacza tylko jedno.

Kompletnie nie rozumiem słowotoku o karcie kredytowej . Mowa była o wszystkich biletach zakupionych przez biura podróży - nie wiadomo więc, czy metoda o której pisał marco miałby zostać z tego wykluczona. Dla mnie wszyskie to wszystkie. Niezgodny z prawem? Gdyby tak było, to już dawno dostaliby za to karę z koniecznością zmiany regulaminu - akurat ta linia, jak żadna inna w Europie jest na celowniku organów kontrolnych. Ot, zwyczajna informacja o rezygnacji ze świadczenia usług, jeśli kontrahent nie będzie się wywiązywał ze swoich obowiązków. Fakt, może i nikt nie monitoruje przepływu płatności, ale nie bezzasadnie porównałem to do płatnych toalet, czy kilku innych pomysłów, które wydawały się równie nieprawdopodobne. Widać mocno różnimy się w zaufaniu do Ryanaira. Można tanio polecieć, pozwiedzać, ale na pewno nie bez znaczenia jest fakt, że chętnie wyruchaliby na każdym kroku. Zmień też repertuar, ciągłe pisanie do rozmówcy, że plecie bzdury jest nudne.

Gdyby regulamin był niezgdony, to już dawno coś by z tym zrobiono - szczególnie po wspomnianej przeze mnie aferze. To jest linia lotnicza, nie osiedlowa lodziarnia. Jeśli biuro Ci zabookuje bilet na Twoje dane tak samo jak wujek, siostra, itd., to pozostaje pytanie czy płatności zlecane przez pośredników nie są w jakis sposób monitorowane. Niemożliwe? Tak samo jak płatne toalety na trasie UK-UK, samodzielne wnoszenie bagażu czy kilka innych równie ciekawych pomysłów. Link. Jeśli ktoś biorze kredyt to powinna go interesować umowa z bankiem, a nie same zapewnienia pośrednika. Argumenty mam te same, jak do grzecha. Jeśli w regulaminie przeowoźnika znajduje się przytoczony wyżej zapis, to uważam że nie ma możliwośći zakupu biletu u pośrednika, a jeśli mimo ktoś decyduje się na taki krok to prosi się o kłopoty. Nie wiadomo czy i kiedy następnym razem pojawi się pomysł anulowania takich rezerwacji - tym razem chociażby na podstawie numery konta/karty z którego zapłacono.

Świetnie, że napisałeś "kilka lat temu". Proponuję sobie przypomnieć aferę z wakacji sprzed ok. dwóch lat, kiedy wpadnięto na pomysł anulowania WSZYSTKICH biletów zakupionych u pośredników. Biletów co prawda nie anulowano, ale w warunkach podróży znajduje się zapis: "REZERWACJE Rezerwacji lotów linii Ryanair należy dokonywać bezpośrednio w witrynie www.ryanair.com lub za pośrednictwem telefonicznego centrum obsługi firmy Ryanair. (...) LINIE RYANAIR ZASTRZEGAJĄ SOBIE PRAWO DO ANULOWANIA REZERWACJI BEZ ZWROTU KOSZTÓW ORAZ DO ODMOWY WPUSZCZENIA NA POKŁAD, JEŚLI NIE ZOSTANĄ SPEŁNIONE WYMIENIONE POWYŻEJ WARUNKI DOTYCZĄCE PODRÓŻY ORAZ PRZEKAZYWANIA INFORMACJI O PASAŻERACH." To, że biuro turystyczne pana Miecia wciąż sprzedaje bilety na loty obsługiwane przez linie Ryanair nie oznacza, że można je tam kupować bez zastanowienia. Jest to na tyle kontrowersyjna i nieprzewidywalna linia, że należy być przygotowanym na każdą ewentualność, warto więc zacząć od siebie i stosować się do regulaminu. Fakt, że takie biuro/agencja również dokonuje rezerwacji przez Internet bezpośrednio na nazwisko klienta nie oznacza, że formy płatności nie są monitorowane. Być może dowiemy się o tym w równie spektakularny sposób, jak przy poprzedniej próbie ograniczenia sprzedaży u pośredników do zera. Zmień ton i przestań ciach!lić jakbyś pozjadał wszystkie rozumy. Fakt zarezerwowania pierdyliarda lotów jeszcze nie oznacza, że wiesz wszystko - szczególnie jeśli nie zdażyło Ci się natrafić na problemy z tą linią.

Jeśli nie rozumiesz w jakim kontekście było pisane o zakupie u pośrednika, to znaczy że nie zadałeś sobie nawet choć trochę trudu żeby zrozumieć jakże zawiły kontekst mojej wypowiedzi. Podpowiem, skoro o wszystkim trzeba pisać wprost - kolega Sens pytał o biuro podróży, a z nimi Ryainair nie współpracuje . Mam nadzieję, że już rozumiesz, a zanim następnym razem bezrefleksyknie zarzucisz komuś że plecie bzdury to zastanowisz się choć chwile czy właśnie się nie ośmieszasz.

Biletu Ryana nie kupisz u żadnego pośrednika - wyłącznie bezpośrednio. Upewnij się, że w mBanku masz zmieniony limit dla płatności internetowych. Domyślnie ustawione jest na 0 PLN, więc jeśli jeszcze nigdy nie płaciłeś tą kartą być może to jest powodem. Ewentualnie spróbuj np. jutro - dość często zdarza im się jakiś błąd systemu, szczególnie w przypadku tras które objęte są promocją.

Nie krzycz i popraw linki, w przeciwnym razie temat zostanie usunięty.

To tylko i wyłącznie od Ciebie zależy czego potrzebujesz.. Zwróć tylko uwagę, że bez wszystkich tych dodatków można się obejść. How to...

Gdzie warto rejestrować domeny .com i .pl? Żaden hosting nie jest potrzebny, a już na pewno jego jakość nie ma najmniejszego znaczenia. Istotne, żeby był przejrzysty regulamin i dobre ceny. W guglu do wyboru do koloru, tylko nie chciałbym trafić na jakieś historię typu: przymusowe przedłużenie na następny okres, itp. Dotychczas korzystałem z promocji w home.pl - wszystko ok, poza ceną przedłużenia, która siłą rzeczy musi zrekompensować również pierwszy rok. Nie wymagam więc, żeby było za darmo, ale niech to będzie cena możliwie najniższa, ponieważ rzecz dotyczy kilku (może -nastu) domen. Nie znam się na tym, zamierzam zarejestrować i zapomnieć na rok, więc chętnie zdam się na Wasze doświadczenia.

Ciekawi mnie czy opłata 20 PLN pobierane za płatność kartą (poza MasterCard Prepaid) również zostanie zwrócona. Tym bardziej, że to jest 20 PLN za każdy odcinek, więc kupując bilet powrotny tak jak kolega który założył ten temat, to dochodzi dodatkowe 80 PLN. Ile wynosi "opłata za płatność" w popularniejszych low costach, to akurat wiem. A co do tego co piszesz o Wizzie, to najtaniej jest przelewem (11 PLN za odcinek).

@Aurora, ale o czym Ty mówisz? Przecież to zupełnie nie ta sytuacja. Tak jak już pisałem wcześniej - to jest właśnie ryzyko latania low costami, gdzie pasażer łączy dwa (lub więcej) loty. Trzeba przyjąć do wiadomości, że są to dwa zupełnie odrębne loty i jakiekolwiek komplikacje podczas pierwszego nie mają wpływu na drugi - jesteś pozostawiony sam sobie. Przebookowanie odbędzie się bez dopłacania, ale też chyba nie można liczyć, że dostaniesz zupełnie dowolny termin, np. za 5 mies. Nia ma co marnować czasu na forum, zadzwoń na infolinię, zapytaj, a potem nam napisz jak się skończyło - mnie np. ciekawi kwestia tej opłaty za płatność kartą.

W tym przypadku więcej nie przysługuje - jedynie 2 już wspomniane ewentualności.

Należy skonatktować się z przewoźnikiem - najlepiej przez infolinię i powiedzieć, który z wariantów wybierasz (zwrot kasy vs przebookowanie). W tym przypadku koszt powinien być zerowy, ponieważ taka konieczność nie wynika z Twojej winy. Jednak należy brać poprawkę, że to low cost i może chociaż próbować pobrać jakaś śmieszną opłate - gdyby tak było, to najprawdopodobniej niesłusznie. Niesłusznie zakładasz, że będą wolne miejsca w następnym locie. Jeśli rzeczywiście zajdzie potrzeba przebookowania, to nie będziesz jedynym chętnym do wykonania takiej czynności, niekoniecznie również pierwszym w kolejce. --edit-- Jak widać pisałem posta wyjątkowo długo - pozdrowienia dla chemicznego:) -edit1-- @Puma, obecnie najtańszą opcję biletu powrotnego widzę w czerwcu za 120 PLN. 2 x 39 za bilet. 2 x 21 za odprawę online. Warto jednak pamiętać, że jest to 'cena netto'. Bez uwzględnienia opłaty za bagaż rejestrowany, ubezpieczenia i opłaty za płatność kartą debetową/kredytową. Pierwszej i drugiej można uniknąć rezygnując z tych opcji. Trzecia natomiast wymaga płatności kartą masterCard PrePaid - w PL wydaje taką jedynie BZ WBK. Zdarzają się promocje, gdzie nie jest pobierana opłata za odprawę online. Wtedy można lecieć za jeszcze mniejsze pieniądze. Chociaż obecne ceny 20 - 40 PLN, to i tak dużo z tym co było kiedyś, np. 0,1 PLN, 1 PLN, 1 EUR, itp. Dla zainteresowanych podróżami tanimi liniami polecam: fly4free.pl oraz tamtejsze forum lotnictwo.net.pl z subforum "Promocje LCC i tradycyjne" pasazer.com Będąc wystarczająco elastycznym można zwiedzić spory kawałek świata w ten sposób. Potrzeba trochę odwagi, umiejętności organizacji i czasem zrezygnowania z luksusów.

Spóźnienie to spóźnienie, mimo że spowodowane lotem u tego samego przewoźnika. Taki urok latania tanimi liniami w ktorych loty trzeba łączyć samodzielnie. @yoogoruto, nie ma najmniejszej możliwości żebyś poleciał na starym bilecie - musisz przebookować lub poprosić o zwrot kosztów.

Nie. W Ryanie nie ma lotów łączonych. Każdy lot to osobny bilet.

W motoryzacji jest już przyklejony temat o tanich GPSach. Myślę, że tam spokojnie znajdziesz coś dla siebie.

Jakich poradach? Ja tam praktycznie żadnych nie widzę;) Firma znana. Stoi na tej samej platformie co dwaj pozostali brokerzy XTB i BossaFX. Jeśli myślisz o takim rachunku, to imo właśnie ten trzeci broker powinien być wyborem - stoi za tym jeden z najlepszych domów maklerskich w PL i bank.