Alinek

Z tego, co kojarzę, to chyba na NB domyślnie jest 1.2V, ale głowy sobie nie dam uciąć. Napięcie możesz dać od razu 1.35 i testować max na takim napięciu, potem ewentualnie próbować je zmniejszać lub stopniowo zwiększać już procek nie będzie dawał rady. Oba sposoby są dobre.

Po pierwsze zmniejsz te napięcie procka, bo go uszkodzisz!!! Po drugie, ta płytka nie jest jakaś fajna do OC, ma sporo limitów i mało opcji w biosie.

http://www.gigabyte.pl/products/mb/cpulist...sli-ds4_10.html Tu masz wszystko podane na tacy :)

Wg strony producenta: NIE :)

Spoko, od tego jest forum :)

Zasilacz jest przyzwoity, o niego się nie musisz martwić. Teraz skoro już masz ustalone ustawienia procka, możesz się pobawić trochę pamięciami, ale w codziennym użytkowaniu raczej nic Ci to nie da, ewentualnie jeśli zajmujesz się grafiką, często coś pakujesz/rozpakowujesz, konwertujesz i lubisz patrzyć na duże cyferki w benchmarkach :)

Jeśli boxowe, to dobry wynik. Sprawdzaj z czasem jak jest ze stabilnością trzymania ustawień OC przez płytę. Czy ich nie gubi itp.

Temperaturę to sprawdzaj, tylko poszczególnych rdzeni w coretemp. Zazwyczaj gry są stabilne, a orthos po chwili wywala. Pograj chwilę i w różne gry, a potem puść orthosa i sprawdzaj temperatury.

5min, to zdecydowanie za mało :) Puść go przynajmniej na 2h na priorytecie 7-10

Ogólnie to dziwna sprawa u Ciebie ze sprzętem. Ściągnij najnowsze sterowniki do karty, może coś pomogą.

Patrz mój sig :) Nie powinno być problemu.

Spróbuj pobawić się jeszcze z tym prockiem, ustaw mu fsb około 256 (w przeliczeniu 3.2ghz) i testuj. Na razie ramem się nie baw, musisz poznać możliwości procka najpierw. Napięcia na NB nie ruszaj, bo niepotrzebna jest zmiana.

Z Twoją płyta, przynajmniej w wersji z bez "E" na początku były problemy z OC (sam miałem), jak jest z tą to nie wiem, ale z tego co piszesz, to raczej ona winna temu zachowaniu dziwnemu. Ewentualnie jeśli system nie chce się włączyć nawet na domyślnych ustawieniach, to znaczy, że coś z prockiem nie halo jest.

FSB 350? :) Dobre sobie, kolega, który radził Ci to zrobić, nie ma pojęcia o tych prockach :) To są ich wartości graniczne. Do 3.2Ghz potrzebujesz FSB 256, mnożnik 12,5, napięcia ustaw na sztywno 1.35, memki możesz ustawić na trochę niższe poprzez mnożnik w biosie (W gigabyte jest mnożnik, a nie dzielnik), przykładowo 2 lub 2.4 i timingi zostaw 5:5:5:15.

Bez przesadą z tymi napięciami! Twój Vid to 1.25, czyli dość słaba sztuka Ci się trafiła :( Koledzy na forum w topicu o właśnie E5200 z takim samy Videm jak Twój, musieli chyba ustawić ok 1.35 żeby podziałało na 3.2Ghz, napięć pamięci nie ruszaj, a timingi ustaw na 5:5:5:15 i zostaw tak. Zobacz czy poskutkuje.

Wiec tak, od początku: Timingi zostaw na 5:5:5:15, bo wyższe są bardziej stabilne (czyt. niższe niby wydajniejsze). Po drugie, ściągnij sobie program coretemp 0.99.3 i tam będziesz miał coś takiego jak VID, to będzie twoje napięcie domyślne. Dodatkowo sprawdź jakimś programem, np. cpu-z, everest jakie napięcia procka masz w stresie (zapuść np. orthosa, prime95, czy superPI), to będziemy znać Vdropa płytki. Podaj te wszystkie dane i jakoś Ci pomożemy :)

Sprawdź pamięci, ale coś mi się zdaję, że jednak procek nie domaga. Taki Vid to jednak oznaka już padacznej sztuki :legal: :)

W różnego rodzaju benchach może jakiś procent wydajności jest, ale w normalnym użytkowaniu (gry, filmy, internet) nie zauważysz różnicy.

Gi3r3k, masz racje z ich architekturą, no ale skoro AMD sprzedaje je do dziś jak swoje jedyne modele dwurdzeniowe, to chyba mam prawo krytykować to, że nie nadają się na ówczesne czasy? W dobie 2 jaj, wg mnie tylko coś z Intela. I żeby nie było, że jestem jakimś fan boyem, przez ponad połowę swojego "komputerowego" życia miałem Athlony i byłem z nich bardzo zadowolony.

Może ściągnij inną wersje SPI, ewentualnie posprawdzaj na stocku gry/programy obciążające procka i jak będzie wywalało, to wina raczej będzie czegoś innego.

Mam mały problem, otóż mam pamiątki (sig) i problemem dla nich (?) są mnożniki 3:5 i 2:3. Na tych mnożnikach działają, tylko do ok 700mhz, a potem już klops. Na 1:1, 4:5, 5:6 wszystko działa fajnie. Kolejny problem, to to, że robią one spokojnie 960Mhz Cl5 na 1.9V, ale więcej już nie chcą zrobić nawet na 2.3V :| Nie ważne jak timingi, nie ważne jakie napięcie, po prostu nie ruszą wyżej :( I teraz mam pytanie- czy to wina płyty, czy może ramu? Ram zapowiadał się ciekawie i raczej wykluczam żeby miał jakąś blokadę, choć pewny być nie mogę, a innej mobo do sprawdzenia nie mam. Poradźcie coś! :)

Zazwyczaj jest odwrotnie, to właśnie SPI jest "wytrzymalsze", a orthos sypie... Może przetestuj inne prędkości procka.

Ale takie AMD 6000+ już jest zupełnie nieopłacalne to po pierwsze, a po drugie nie ma co się oszukiwać- AMD X2 nie są zbytnio udane... Ach, jak ja wspominam czasu Athlon'ów XP i 64, to były czasy, Intel dostawał ostre baty. Miejmy nadzieję, że Deneb coś zmieni, bo inaczej Intel zarzuci ceny monopolistyczne (vide Core i7). A co do tematu, polecam Intel E5200+ Gigabyte EP31-DS3L, będzie to dobrym duetem i wydajność całego komputera będzie na pewno większa niż na AMD, nawet bez podkręcania.

Nic dziwnego :) Mój ma Vid 1.225 i do takiej częstotliwości potrzebuje ok 1.37-1.38V :)

Kiedyś, gdy miałem jeszcze PDC E2140@2.7ghz to był wydajniejszy od AMD X2 4400+@3.1Ghz. Więc tutaj chyba nie ma porównania w ogóle. Jeśli możesz dopłacić, to lepiej weź Intela, ale jak nie będziesz używał kompa za bardzo do gier, to AMD będzie jak znalazł, za trochę mniejsze pieniądze.