Witam serdecznie użytkowników!!!
Wczoraj wieczorkiem w dość nietypowych okolicznościach na mojego laptopa wylał się napój (chmielowy). Nie było tego dużo ale wprost na klawiaturę i płytkę dotykową... Dodam że komputer był włączony w tym czasie. Wyłączyłem go awaryjnie i odwróciłem. Po chwili wyciągnąłem baterie.... Zdjąłem także klawiaturę i suszarką próbowałem go wysuszyć mellow.gif mellow.gif Po kilku godzinach podłączyłem baterie i chciałem go uruchomić.. niestety nic sie nie uruchomiło. Dziś spróbowałem ponownie i uruchomił się ale jest biały/kremowy ekran i nic.. Pytanie brzmi czy da się go jeszcze uratować??Co się mogło zepsuć i w razie czego jaki był by tego koszt naprawy?? Bardzo proszę o POMOC!!