Sory, że tak wcinam się ze swoim tematem, ale niechce zakładać nowego skoro mój będzie po częsci o ML 7c. Ostatnio wpadło mi trochę kaski, a że Microlabów 7c wogóle nie ma w Polsce w sprzedaży, więc myśle że za swoje bym z 400zł wyciągnał. Kminie w tą strone czy nie zmienić na coś innego. W grę wchodzą albo podstawkowe Kef Q1 + ampli yamahy który byłby podłączony do lapa przez SPDiF lub Microlab Pure 100 do których ewentualnie dokupiłbym lepsza karcioszkę niż mam, może Xonara U1. Ew. może warto zainwestować w PianoCrafta? Sam nie wiem, chciałbym mięc coś lepszego, tylko zastanawiam się czy wchodząc na tak dość wysoką jak dla mnie półkę cenową jest to sensowne rozwiązanie. W grę wchodzi tylko nowy sprzęt. Pozdrawiam.