
bigfan
Stały użytkownik-
Postów
1404 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bigfan
-
Tak na marginesie, oprocz KDE jest cos mniejszego, co sie nazywa Enlightenment. Tez mozna na niego tematy zapodawac i tez jest temat z motywem Mac OS X. Nie ma zdaje sie animacji przyciskow, ale sa inne zalety, z ktorych najwieksza jest znacznie mniejsze zuzycie pamieci :-)
-
Niekoniecznie pare lat temu :-) Jadro pojawia sie w coraz to nowych wersjach, czasem znajduje sie jakies bledy w starszych i poprawia je w najnowszych wersjach. Od czasu do czasu warto wiec sie zorientowac, czy nie warto by kernela "zmejkowac" :-). Poza tym dystrybucyjne prekompilowane jadra czesto zawieraja wiele niepotrzebnych rzeczy, ktore mozna zen usunac.
-
Parszywe przyzwyczajenie, na obrone moge powiedziec, ze dosc powszechne. A chodzilo mi o XFree86, nie X Window System, bedac do konca pedantycznym :-)
-
Apropos tych dyskow dynamicznych. Z tego co wyczytalem o tym pomysle to jest to cos ala linuxowe LVM. Podejrzewam ze rozwiazanie to nie jest kompatybilne. Do linusia bedziesz potrzebowal dysku, na ktorym mozesz utworzyc normalna partycje. Dyski dynamiczne nie zawieraja partycji w klasycznym pojeciu tego slowa i nie sa odczytywane przez starsze Windy niz 2000 (tak na stronie Microsoftu napisali). Wnioskuje, ze potrzebny bedzie dodatkowy dysk dla Linusia, chyba ze da sie dysk dynamicznym uczynic w polowie :-) To oczywiscie takie gdybania po przeczytaniu paru stron z opisem tego wynalazku. Swoja droga tak bardzo Ci potrzebne to zarzadzanie woluminami i same woluminy?
-
Tytulem wyjasnienia: "The major and minor numbers are used by the kernel to keep track of which device is being addressed. The major number indicates which driver is to be addressed and the minor number which device the driver controls. E.g. the serial driver controls several devices and they have different minor numbers so that the driver can tell them apart. The major range 120 - 127 is reserved for experimental and local use." Aktualna lista numerow jest pod adresem file:///usr/src/linux/Documentation/devices.txt. Zamiast /usr/src/linux moze byc /usr/src/kernel-source-2.x.x lub cos podobnego. Wedlug specyfikacji FHS powinno to byc jednak /usr/src/linux. Oczywiscie wszystko to pod warunkiem, ze mamy zrodla jadra na dysku oraz ze sa w prawidlowym miejscu. O FHS mozna poczytac pod adresem dostepnym w wyzej wymienionym pliczku devices.txt.
-
www.qnx.com Swoja droga tak ciezko poszukac googlem? :-)
-
"albo jeżeli masz KDE to w /etc/X11/XF86Config-4" <-- A co ma KDE wspolnego z tym plikiem??? /etc/X11/XF86Config-4 to plik konfiguracyjny dla systemu XWindows w wersji 4.x.x. KDE to tylko windowmanager i srodowisko dla tegoz systemu. Zmieniajac wartosci w XF86Config-4, modyfikujemy je dla systemu XWindows, nie dla KDE. Oczywiscie wywiera to wplyw na KDE, bo dziala on w ramach XWindows. XWindows to pewien szkielet, na ktory jest narzucony na przyklad KDE. Rownie dobrze moze byc to GNOME, Enlightenment, WindowMaker czy wiele innych windowmanagerow. Na tym po czesci polega piekno graficznego srodowiska pod systemami linuxowymi - swoboda wyboru rozwiazan, mamy narzucony pewien szkielet protokolu, budowy i tak dalej, a o jego wygladzie i po czesci mozliwosciach decydujemy sami.
-
klamot: Zle podajesz ilosc pamieci operacyjnej. Pamietaj, ze 1GB to 1024MB nie 1000MB. Ulamek jest wiec nieprawidlowy :-)
-
Co to jest dysk dynamiczny? Co to znaczy ze za trudny? Ludzie, mozgi macie chyba nie? Czy to takie trudne poczytac manuale, jakies dokumentacje? Przeciez do Internetu dostep jest prosty, sciagnac mozna ogrom materialow. Jesli cos chcemy poznac, to poznawajmy to dokladnie. Ja tez swego czasu wszystko chcialem miec na szybko. Z biegiem czasu swierdzam, ze lepiej jest powalczyc na poczatku, czlowiek wiecej sie nauczy i wiecej rozumie. Linux to tylko jadro systemu operacyjnego. Otoczka w postaci oprogramowania uzytkowego i zarzadzajacego tworzy dystrybucje Mandrake, Red Hat czy cokolwiek innego. Proponuje poznac najpierw dzialanie systemu, budowe pakietow rpm czy deb, poznac budowe jadra choc z grubsza, poznac system katalogowy, odpowiedziec sobie na pytania "czemu to dziala i jak to dziala?". Do tego wystarczy jakikolwiek system GNU z jadrem Linux. Jak sie czegos o nim dowiemy konkretnego, to bedziemy mogli przebierac w dystrybucjach i wybierac taka, ktora nam najbardziej pasuje pod wzgledem rozplanowania. Trzeba tez pamietac, ze Linux ma konkurencje mocna ze strony *BSD (szczegolnie bardzo fajny FreeBSD) oraz ze istnieje alternatywa (na razie prymitywna dosc) w postaci jadra HURD. Jest dystrybucja ale juz nie Linuxa, nazywa sie to GNU Debian HURD. Zamiast jadra Linux jest tam jadro GNU Mach. Jest wiec wiele ciekawych rozwiazan, proponuje je po trosze poznac, tak od strony bardziej technicznej, do tego trzeba checi przede wszystkim, nie wiedzy niesamowitej, to przychodzi z czasem. "A pozwoli się zainstalować linux gdy już mam winxp na dysku dynamicznym Mam zamiar to zrobić ale nie chcę znów uszkodzić windowsa, mam dość formatowania i instalowania go po cztery razy dziennie, w końcu weekend się kończy i nie będzie na to czasu" A dlaczego mialby sie nie zainstalowac? Jedyny problem to kwestia MBR, ktory dzielnie kazdy system po instalacji nadpisuje (aczkolwiek zazwyczaj mozna zrezygnowac z nadpisywania MBR pzy instalacji Linuxa). Jesli Linuxa zainstalujesz na innej partycji niz Windows, to nie widze powodu, dla ktorego mialoby to uszkodzic rzeczony Windows (polecam zapoznanie sie z GNU GRUB - takim fajnym bootmanagarem). Poza tym jest taki piekny wynalazek jak Norton Ghost, ktory umozliwia wykonanie obrazu partycji/dysku i zgrania tego na odpowiednia liczbe plytek CD-R czy na cokolwiek tam sie chce. Nie ma wiec potrzeby aby cokolwiek reinstalowac.
-
Po pierwsze musisz wiedziec, jaka masz karte sieciowa (na jakim chipie oparta) - z reguly jest to jakis Realtek. Po drugie musisz sobie poczytac o modulach jadra. Linux to tak naprawde tylko jadro. Do jadra tego mozna dodawac i usuwac w czasie pracy moduly. Po instalacji systemu masz do dyspozycji prekompilowane przez tworcow Mandrake jadro i mase modulow. Znajduja sie one w katalogu /lib/modules/2.4.x/. Numeracja jadra jest taka: 2.x.y. 2 to aktualny minor number albo cos podobnego, taki glowny numer wersji, y oznacza, czy jadro jest stabilne czy rozwojowe. Aktualnie sa jadra z serii 2.2.x (stare juz), 2.4.x (aktualne stabilne) i 2.5.x (aktualne rozwojowe). Parzystosc x oznacza stabilne a nieparzystosc rozwojowe jadro. y oznacza liczbe patchy (latek poprawiajacych potencjalne bledy) nalozona od wersji 2.x.0. Jesli wiesz jaka masz karte, to musisz znalezc odpowiadajacy jej modul . Dla realtekow na przyklad jest to plik 8139too.o. Jest on schowany gdzies w /lib/modules/2.x.y. Poszukaj w katalogach, na pewno znajdziesz, bedzie tam masa innych modulow do innych kart. Jesli wybierales podczas instalacji dokumentacje systemu, to powinienes miec katalog /usr/share/doc/HOWTO. Tam mozesz znalezc mase cennych informacji odnosnie konfiguracji karty sieciowej. jesli nie masz takeiegoz, to poszukaj na: http://www.tldp.org/. Jest mase innych miejsc, mozesz po prostu uzyc www.google.com. Trzeba tylko czasem pomyslec nad sensownym zapytaniem. Powodzenia.
-
QoS - poszukaj na google, to chyba bardziej skuteczne rozwiazanie niz wzajemne sciganie sie download acceleratorami, tudziez skutecznymi, ale nie do konca w tym przypadku.
-
Aha i ten linux ma nie byc dla poczatkujacych. Jesli nie ma byc dla poczatkujacych, to wybierz sobie Slackware lub Debiana czy PLD, generalnie nie te najbardziej kolorowe :-) Jak przejdziesz przez wybor pakietow sposrod 9000 to chybcikiem stwardniejesz :-) Edycja: zalezy czego, do grafiki GIMP Multimedia: DivX i DVD jakos tam dziala :-) Programowanie: Nie ma bogatszego pod tym wzgledem systemu (w Debianie masz opor pakietow odnosnie jezykow programowania) Spolszczenie: Jesli nie dla poczatkujacych, to problemy jak najbardziej na reke Ci sa chyba :-) Wystarczy poszukac w Internecie troche. Zastepstwo dla Word: TeX ogolnie, konkretniej chocby LaTeX. Jak sie potrudzisz troche, to zobaczysz, co to cacko potrafi. Jak wolisz myszom klikac to masz OpenOffice i LyX jako cos w rodzaju nakladki graficznej na TeX (uwaga WYSIWYM a nie WYSIWYG jak w przypadku Worda) Ogolnie zawsze lepiej jest sie pomeczyc z systemem, niz miec wszystko na tacy. Nauczysz sie w ten sposob duzo i po pewnym czasie zrozumiesz, ze Linux to tylko jadro a reszta poskladana w taki czy inny sposob to dystrybucja. Trzeba poobcowac jak najwiecej z linia komend zwyklego "trybu tekstowego". To tam kryje sie najwieksza potega samego systemu. Klikologiczne graficzne ubajerzenia sa mile, ale warto poznac te najbardziej surowa dla Windowsowca czesc systemu.
-
www.xmms.org
-
www.apache.org - poczytaj DOKLADNIE dokumentacje. Nikt Ci nie wywrozy rozwiazania, skoro nie napisales co i jak masz ustawione. URL bez wpisu do DNS musi ten ktos podawac w postaci numerka IP Twojego komputera, na ktorym masz apache, tak przy okazji.
-
Potwierdzam, TransDesktop jest swietny do przezroczystosci.
-
Lekka paranoja jednak :-) Luminofor potrzebuje wielu lat palenia intensywnego, coby sie wypalilo na nim cokolwiek. Przez ten czas zdazysz wymienic monitor na nowy. Ja mam stary monitorek 21 calowy z 1996 i nie mam jakiegokolwiek wypalenia, wiecej obraz ostry, jedynie kolory juz nei tak zywe jak na nowkach ze sklepu.
-
Panowie, spokojnie. Nie zapominajmy, ze jakosc systemu operacyjnego to takze jakosc sprzetu, na ktorym go instalujemy. Ja mialem kiedys XP przez ponad pol roku i nie mialem jakichkolwiek problemow. W pracy mam komputerek HP Vectra z preinstalowanym XP, rowniez bez problemow. Aktualnie w domu mam Windows 2000 Server z pewnych wzgledow. Subiektywnie Xp wydawal mi sie szybszy od 2000. Ale, powrocmy do meritum. System jest taki jak jego administrator i sprzet, na ktorym pracuje . Znajdzie sie wiele przykladow poprawnego dzialania jak i wiele kontrprzykladow. Tak samo z Linuxami i innymi systemami. Mowienie, ze Xp to szajs a 2000 to superwypas to takie troche marudzenie dzieciakow w piaskownicy. Spokojnie :-)
-
Kolega napisal, ze ma Windows Me, wiec raczej SP nie znajdzie do niego :-) Musi sciagnac Microsoft Installera po prostu.
-
Plik z rozszerzeniem .msi to pakiet Microsoft Installera. To taki standard pakietow oprogramowania stworzony przez Microsoft. Jesli chcesz takie cos zainstalowac, to musisz sciagnac z Internetu Microsoft Installer dla Windows Me. Ten Service Pack w komunikacie to moze od tego, ze Microsoft Installer jest dolaczony do rzeczonego Service Packa dla Windows 2000/XP.
-
Instalowales binaria gotowe czy sam kompilowales xine? Jesli binaria, to sciagnij zrodla i je skompiluj. Jesli nie, to trzeba by sie zbawic w programiste z debbugerem w reku :-) Oczywiscie najnowsza wersje sciagnij.
-
Musisz troche dokumentacji poczytac linuksowej. Ten system to troche inna filozofia. W Windows wszystkie woluminy, czy to CD-ROm czy jakis inny dysk z rozpoznawalnym dla niego systemem plikow sa montowane transparentnie i automatycznie, czyli po prostu klikasz na Moj Komputer i masz. W przypadku Linuksa trzeba poinformowac system o zamiarze dodania nowego woluminu. Sluzy do tego komenda mount. W celu dokladnego przejrzenia jej opcji polecam komende man mount. Generalnie zas mount ma skladnie: mount -t <system plikow: fat(fat16), vfat(dlugie nazwy windowsowe), iso9660(CD-ROM)>, ntfs(natywny system plikow Windows NT/2000/XP) > /dev/<nazwa urzadzenia> <katalog, w ktorym bedize widoczny wolumin>. Pare slow wyjasnienia. Linuks posiada jedno drzewo katalogowe, ktorego podstawowa czescia jest katalog / - root. Drzewo, jak to drzewo, ma galezie, /dev/, /mnt/, /usr i inne. Sa to katalogi, ktore moga zawierac pliki, inne katalogi etc.. Sam katalog / tez moze zawierac pliki, nie tylko katologi. Katalog /mnt to nie to samo co katalog mnt i nie to samo co Mnt. Linuks rozroznia male i duze litery i inaczej patrzy na katalog zaczynajacy sie od /. Owo / oznacza rzeczony katalog glowny i tam wlasnie szuka tego, co nastepuje po znaczku /. Jesli nie ma /, to wtedy system szuka podanego katalogu w katalogu biezacym, czyli w tym, do jakiego zawedrowales. Katalog /dev zawiera tzw. pliki specjalne odwolujace sie do fizycznych urzadzen w systemie. /dev/hda to jest dysk wpiety jako master na kanale primary ontrolera IDE, /dev/hdb to slave i tak dalej. /dev/hda1 to pierwsza partycja na dysku master na kanale primary, /dev/hda2... i tak dalej. Czyli, jak chcesz podmontowac partycje z Windows, a masz jeden dysk w komputerze wpiety jako master na pierwszym kanale IDE i na partycji 1 masz Windows, to piszesz np. : mount -t vfat /dev/hda1 /mnt/winda/. /mnt/winda/ to tak naprawde dowolny katalog, moze byc na przyklad /[gluteus maximus], jesli sobie zyczysz. Standardowo sie przyjmuje /mnt jako glowny katalog do montowania jakichs woluminow. Ja sobie w nim tworze podkatalogi cdrom, fd i winda na przyklad, zeby montowac CD-ROM pod jednym, dysk Windows pod drugim i tak dalej. Wystarczy, dosc juz skomplikowalem :-) Mam nadzieje, ze troche rozjasnilem sytuacje.
-
Jestem szczesliwym posiadaczem krazka i zainstalowanego juz Windowsa w wersji RC1. Windows ten chcialby w ciagu 14 dni sie skontaktowac z Microsoftem w celu aktywacji produktu. Na ekranie jest informacja, ze nie ma koniecznosci podawania swoich danych osobowych i tak dalej. Pytanko, czy ktos to juz robil i czy ew. istnieje sposob na ominiecie problemu aktywacji ;-)
-
Fdisk sluzy do tworzenia partycji, nie do ich formatowania. Niby jakie znaczenia dla fdiska ma system plikow na partycji jakiejstam? :-)
-
Meritum problemu tkwi w tym, jak duże pliki zamierzasz na danej partycji przechowywać. Jeśli małe, to bardziej sie opłaca klaster o wartości zbliżonej możliwie najbardziej do rozmiaru tych plików (np. 1000000 pliczków o rozmiarze w granicach 4KB to klaster o rozmiarze 4KB najlepiej). Jak będziesz miał klaster np. 64KB to zmarnuje Ci sie 60KB na każdym pliku, bo nie dopiszesz czegokolwiek w to wolne miejsce. Z kolei jak masz dużo dużych plików, to lepiej mieć jak największy klaster, aby przyśpieszyc odczyt. Przy mieszanych rozmiarach plików najlepsze są z reguły ustawienia domyślne bądź zbliżone do średniej.
-
Mozesz poszukac w sieci programow do szyfrowania zawartosci plikow, PGP na przyklad czy innych. Najprosciej bedzie jednak zainstalowac 2000 lub XP na partycji sformatowanej z systemem plikow NTFS. Potem tylko tworzysz konta dla kazdego uzyszkodnika i przydzielasz mu stosowne uprawnienia do powiednich katalogow i plikow.