bigfan

Przy instalacji XP sam sie bedzie pytal, czy formatowac dana partycje, stosujac system plikow FAT lub NTFS.

Czym sie roznia te dyski to nie wiem. Tryb ATA133 ma znaczenia bardziej marketingowe niz wydajnosciowe. Zauwaz, ze dyski aktualnie nawet te najszybsze IDE z 8MB cache osiagaja maksymalnie lekko ponad 50MB/s transferu przy odczycie, zapis jest i tak wolniejszy. To miesci sie jeszcze w trybie ATA66. Te 133 moze miec znaczenie przy macierzy dyskowej, gdzie sumuje sie przesyly z i do dyskow. Wtedy np. dwa dyski potrzebuja juz pasma ok. 100MB/s. Abstra<span style="color:red;">[ciach!]</span>ac od calego tego belkotu to Maxtora sam mam i jak dla mnie to fajny i szybki dysk :-)

Generalnie chodzi Ci o mechanizmy QoS (Quality of Services). Pierwsza lepsza strona znaleziona poprzez onet: http://www.grzyby.pl/monitor/smallgateway.htm

Ja miałem kontakt z jego mniejszym bratem - 60GB. Sam posiadam D740x i twierdzę, że ten Diamondmax Plus 9 jest cichszy. Ale dysk był nowy i miałem go przez kilka dni, więc trudno powiedzieć, co później się będzie działo. Przy starcie dysku dały sie jednak czasem słyszeć piski długie, po kilka sekund, potem już normalny dźwięk pracy.

Kilka wodotryskow wizualnych na razie oferuje Longhorn, z tego co widac na stronie. Ciekawe co sie zmieni w samym systemie. No i ciekawe, jakie beda minimalne wymagania sprzetowe. Im dalej patrzac, tym bardziej sie obawiam, jaki to sprzet bedzie mi potrzebny, zeby udzwignac sam system operacyjny :-)

Hehe, takie gadanie to miedzy bajki mozna wlozyc, konfiguracja sprzetu, sterowniki, administracja systemem odpowiednia - to decyduje o sprawnosci systemu a nie gadanie, ze ten lepszy a tamten gorszy. Troche wiedzy i poczytania Technetu Microsoftowego czasem potrzeba, zeby co nieco wiedziec. Nawet w Windowsie trzeba czasem troche glowa popracowac, nie tylko myszka ;-)

Jeszcze jedno, klawiature mam ponad rok i uzywam jej codziennie po kilka godzin.

Ja posiadywuje MT-126. To jest wersja radiowa tej klawiatury. Zaczne od wad: 1. Tragiczny "joystick" do sterowania mysza, zupelnie bezuzyteczny. 2. Klawiatura sie wylacza po paru seknudach nieuzywania, zaskakuje po chwili, wiec trzeba sie przyzwyczaic do tej bezwladnosci. Sama klawiatura jest bardzo solidna, uklad klawiszy bardzo podobny do notebooka, skok tez notebookowy, glosnosc nieco wieksza niz na notebooku. Wykonanie samej klawiatury jak dla mnie bez zarzutu, nic nie trzeszczy, klawisze precyzyjnie odlane, wszystko eleganckie. jako ze nie uzywam joysticka, bo i tak wole myszke a do bezwladnosci sie przyzwyczailem, to ta klawiatura jest dla mnie superhiper i nie zamienie jej na nic innego. Nie wiem, jak bedzie dzialac Twoj trackball i jaka bedzie "bezwladnosc" klawiatury. Same guziczki sa w kazdym razie super.

Moze kolejna pechowa seria dyskow, moze problemy ze sprzetem, zasilaniem, przeciazenie dyskow. Kto tam wie. Tak czy siak, do powazniejszych zastosowan predestynowane sa dyski SCSI. IDE to kiepskie rozwiazanie raczej, choc tansze niezaprzeczalnie. Problem jeszcze w tym, ze taki duzy cache wymaga UPS dla komputera, szczegolnie dla zastosowan serwerowych.

Program do formatowania to kwestia gustu, efekt jest ten sam dokladnie. Poczytaj sobie najpierw o partycjach, jednostkach alokacji i tak dalej, potem podziel stosownie partycje zaleznie od potrzeb. Metoda "dosowa" jest moze nieprzyjazna bo nie ma GUI i nie mozna myszka klikac, ale dobrze jest ja poznac, bo sie moze okazac kiedys, ze trzeba bedzie jakis dysk partycjonowac i formatowac, a nie bedzie Partition Magic pod reka czy czegokolwiek innego oprocz starego dobrego fdiska i formata z dyskietki :-)

Cyrix 233 wydajnoscia to moze sie rownaz z pentium 150 jak dobrze pamietam, ogolnie slabe to byly procesory, szczegolnie jednostke zmiennoprzecinkowa mialy kiepska. I zadne 75MHz, na 66 chodzily. Jak na serwer czyli komputer z zalozenia stabilny to IMHO Cyrix sie nie nadaje za bardzo. Sam kiedys z takim ustrojstwem walczylem i Pentium 166MMX stalo sie wybawienem :-)

Wszystko zalezy od tego, jakie dane bedziesz na tych partycjach trzymal. Jesli to bedzie duzo malych plikow, to oplaca sie mniejsza jednostka alokacji, bo wiecej miejsca bedzie w ten sposob wykorzystane (np. plik 2kB zapisany w klastrze o rozmiarze 4kB to oczywista strata miejsca, bo juz nic do tego klastra nie dopiszesz i jestes 2kB w plecy). Oczywiscie nie nalezy przesadzac, bo z kolei spadnie wydajnosc. Dla duzych plikow typu DivX oplaca sie z kolei klaster o duzym rozmiarze. Defaultowy rozmiar jest z reguly dosc optymalny do tego, najczesciej bowiem mamy pomieszane pliki duze i male.

Trywialna to rada, ale jesli mozesz, to sprawdz nagrywajke w innym komputerze. Poza tym mozesz odlaczyc naped CDROM jesli jest w systemie i sprobowac jakas plytke bootowalna zapodac i obadac, czy komputer wystartuje z niej. Nagrywarka ATAPI chyba moze tak samo jak CDROM ATAPI zabootowac komputer. Mozesz tez dyskietke ratunkowa w W98 zrobic i zbootowac komputer z obsluga CDROM i sprawdzic czy w ogole jakies plytki da sie odczytac na nagrywarce. Te sposoby pozwola stwierdzic, czy w ogole dziala sam sprzet.

Esz, ja nie pytam, jaka mam plyte kupic tylko czy ta jest dobra? Mozecie odpowiadac na temat jesli juz? :-)

Ja mam mysza optycznego i klawiature bezprzewodowa MediaTecha wlasnie. Oba urzadzenia pracuja bez zastrzezen a klawiatura jest wykonana bardzo solidnie. Wole zdecydowanie ja od jakiegokolwiek Logitecha. A glosniki komputerowe do jak dla mnie zawsze byla pomylka tak naprawde.

SHUTTLE DOT-AK32D. Chodzi o plyte tania i oferujaca na razie koniecznie SDRAM. Ta obsluguje i SDRAM i DDR, wiec wyglada interesujaco. Warto to kupic? Chodzi o stabilnosc przede wszystkim, zadnego overclockingu.

Przy zainstalowanym stosownym oprogramowaniu (ActiveSMART na przyklad) i wlaczonej w BIOSie obsludze SMART dla dysku bedziesz mial dostep do raportow, jakie generuje ow SMART. Dane te generalnie pozwalaja na uzyskanie informacji o aktualnej kondycji dysku. Mozna w ten sposob dowiedziec sie o grozacej w przyszlosci awarii dysku i przed czasem dokonac stosownego backupu. Ogolnie bardzo pomocna rzecz, szczegolnie w dobie duzych pojemnosci i sporej ilosci danych narazonych na zniszczenie.

Problem tyczy sie pojedynczego dysku. Brakuje po prostu przestrzeni adresowej w odpowiednich rejestrach konttrolera.

Strg to zdaje sie Ctrl po prostu na niemieckich klawiaturach jak dobrze pamietam.

Zanim popedzisz reinstalowac system, to wymien po kolei komponenty komputera poszczegolne, wyjmij wszystkie niepotrzebne karty rozszerzen a zostaw pamiec, procesor i karte graficzna. Jak sie bedzie dalej kopac, to wymieniaj je. Jak wymienisz wszystko, lacznie z plyta glowna a efekt bedzie ciagle ten sam, to wnioski beda chyba oczywiste. Jak dla mnie pachnie to sprzetem bardziej niz softwarem.

A to pykniecie to jest typu przekaznikowego? Przekazniki taki charakterystyczny klik maja. Chociaz dziwne, ze tylko przy jednej rozdzielczosci i odswiezaniu sie tak dzieje. Moze monitor pomimo deklarowanych 160Hz zbliza sie do granic mozliwosci przy 120?... Co do odswiezania, to jeszcze RAMDAC karty ma cos do powiedzenia, bo to jego predkosc decyduje o odswiezaniu, jakie karta jest w stanie zaoferowac.

Mam DVD LG 12x od poltora roku mniej wiecej i nie sprawia on zadnych problemow. Poza tym denerwuje takie gadanie ze LG to szajs bo mi sie akurat popsulo. Jak sie dba o sprzet, czysci tacke, nie podkreca PCI i tak dalej i tak dalej to jest chyba spora szansa, ze sprzet ow nam podziala. No chyba ze rzeczywiscie trafimy na feralny model/serie.

Moze i by bylo szybko, ale nie znow az tak bardzo. Raz ze zblizamy sie do granic przepustowosci standardu ATA, to juz dwa dyski, ktore potrafia osiagnac razem prawie 100MB/s. Dwa ze IDE to do RAID raczej kiepskie rozwiazanie, tutaj SCSI wypada o niebo lepiej. No ale zawsze mozna sie tak ratowac. SCSI to rozwiazanie drogie i to bardzo. Oczywiscie, ze SCSI bedzie wydajniejsze i tak dalej. Ale czy kogos tutaj stac na kontroler macierzowy z cache poteznym i na przyklad 7 dyskow SCSI FC? Pecety wyznaczaja akurat taki standard jak IDE no i milo, ze sa dyski, ktore ten standard dobrze wykorzystuja. Sikamy wiec w majtki, jak zobaczymy IDE z 8MB cache, bo nas nie stac na SCSI. Kazdemu wedlug potrzeb ;-) Wazne, zeby sie cieszyc tym co sie ma z drugiej strony :-)

Poprawcie mnie, jeśli sie mylę, ale takie rozumowanie ostatnimi czasy przeprowadziłem. Otóż jeśli by powierzchnia styku radiatora była nierówna, chropowata i wszystke te szczeliny powstające między taka nierówną powierzchnia a procesorem byłyby starannie wypełnione pastą, to uzyskalibyśmy odrobinę większą płaszczyznę pobierającą ciepło z procesora. Oczywiście stopień tego pofałdowania powierzchni nie mógłby byc za duży, mam tu na myśli poszuranie papierem ściernym radiatora. Pytanie czy cokolwiek mierzalnego dałoby się na tym zyskać.

Trzeba usuąć patrycje utworzone dla Linusia lub zmienić ich typ na windowsowy typowo czyli FAT32 na przyklad. Najprościej będzie je usunąć i utworzyć na nowo. Pozostaje jeszcze kwestia odświeżenia MBR, jeśli instalowałeś tam jakiegoś bootmanagera, czyli fdisk /mbr.