-
Postów
894 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez Melampus
-
Dokładnie nie wiem czego ode mnie oczekujesz? Rzuciłem taki zamysł. :D Wielce prawdopodobne jest, że ktoś na świecie mógł już coś takiego wykombinować, ale kto wie. Zrobienie budy z bursztynów kosztowało by nie lada pieniądze. Zrobienie imitacji bursztynu chyba już niekoniecznie dużo mamony by pochłonęło. Na MDPC możecie zobaczyć budy z drewna. Na forum EVGA, ktoś ostatnio nawet robił budę z klocków Lego. Znalazł się również i taki co strzelić towera z tektury - proekologik. Te kryształy też chyba będą pro-ekologik. Co by nie było czekam na rezultaty, bo kryształki to wielce interesujący pomysł, ale i jak przypuszczam czasochłonny. Mam tez nadzieję, że kryształy będą duże :rolleyes: (full wypas stone giant).
-
Zawsze można pokryć kryształy jakimś przezroczystym utwardzaczem, który zapobiegnie ewentualnemu odpadnięciu kryształów. A swoją drogą to pomyślał ktoś z Was by stworzyć budę z żywicy, tak by wyglądała jak jeden wielki bursztyn?
-
Zajrzyj do mnie do może Cię coś zainspiruje.... Piękny układzik. Gratuluję!
-
Nieudane polowanie
-
Ostateczna wersja będzie jak evka 470 do mnie dotrze :mur: A na to chyba prędko się nie zanosi. Wtopa od 12 kwietnia w Europie..... wciąż trwa Co do farb to jak pisałem wyżej. Używałem lakierów od Montany - Cans czarny mat i połysk jak i silver chrome, oraz od Deco Color - też czarny mat i połysk. Wykorzystałem również podkład Deco Color. Montanę kupowałem na allegro - jest tego tam sporo i można wybrać sobie konkretnie kolor i dyszę. Deco Color zdobywałem w sklepie sztukateria.abc24.pl Ogólnie Deco Color jest wytrzymalszy moim zdaniem, ale może sprawiać problemy podczas malowania. Ja np. musiałem 5 razy mazać górną szynę od tacki na płytę, bowiem po nałożeniu 2-3 warstwy wyskakiwały pęcherze? Montana takich jajec nie sprawia, jednak jest mniej wytrzymalsza od Deco Coloru (widać to później w miejscach przykręcania śrub). Co do podkładu to stosowałem go na większych powierzchniach by lepiej się lakier trzymał, ale i tak papierem ściernym dla świętego spokoju przeleciałem tu i ówdzie. Ogólnie jak będziesz kupował lakier do malowania np. obudowy to bierz większe ilości - poniżej 400 ml w puszce nie ma co schodzić. Na koniec nadmienić mogę tylko, ze podczas prac z lakierem trzeba cierpliwości i rzetelności w dobrym przygotowaniu podłoża do malowania - jest to bezwarunkowy warunek sukcesu.
-
Pięknie Ci to wyszło. Nie mogę się już doczekać efektu końcowego :rolleyes:
-
Dziękuje Panowie za dobre słowa :-P Dopiero co zamontowałem panelik aquaero i ostro testuję oraz obczajam co i jak. Na razie jest świetnie! Polecam każdemu. Gdybym wiedział co w trawie piszczy od samego początku, to bez wahania brałbym aquaero. Co do zasiłki to chyba powoli potwierdzaja się moje przypuszczenia, że Enermax nie będzie współpracował z moja płytą. Testy wciąż trwają, lecz wszystko właśnie na to wskazuje. Czeka mnie prawdopodobnie zakup kolejnego zasilacza ale z innej stajni.... Heya :wink:
-
Trochę mnie tu nie było, ale wracam. Powoli szykują się zmiany w kierunku zakończenia wersji beta. Nie szybko jednak. Nowych kart EVGA wciąż brak (470). Niemniej do mnie doszło już wdzianko na fermiego. Koolance NX470 w całej okazałości. Poza tym to ostatnio nie ciekawie się działo. Otóż od początku uruchomienia nowej rewizji walczę z dziwnym zachowaniem komputera. Jak nie restarty to jakieś samowyłączenia? Próbowałem rozkminić co i jak. Drogą eliminacji doszedłem w końcu do ostatecznego wniosku. Pani Ewa nie lubi pana Enermaxa! Właśnie wsadziłem z powrotem do kompa poprzedni zasilacz - Modecoma Volcano. Sprawdzam ostatecznie czy mam racje. W przypadku gdy okaże się, że nie - to czeka mnie zmiana platformy. Oznaczało by to jakieś konflikty z płytą. Cóż mam nadzieje, ze to tylko niesnaski między PSU a moją Ewką. Słyszałem o takich problemach z platformą X58, ale o 7xx raczej nie? Pożyjemy zobaczymy. Testy potrwają cały weekend. Jakby co Enermax okablowany pójdzie na sprzedaż :cry: Lepsze to niż wywalanie kasy na nową platformę (ostateczność). Problemów ciąg dalszy. O ile o restarty i wyłączenia pc-ta się nie prosiłem, to w przypadku mojego nowego panelu kontrolnego AercCool Touch-1000 sam sobie naważyłem piwska! Panelik świetny. Lcd i te bajery. Jedno tylko mi nie dawało spokoju - dźwięk podczas alarmu. Bep, bep, beeep. Cholera, po kilku dniach już mnie to do nerwicy doprowadzało. Postanowiłem sobie zrobić moda tzn. "unieszkodliwić" ten sygnał (normalnie nie można tego wyłączyć). Po konsultacji z kilkoma użytkownikami T1000 (normalnie terminator 2) na kanale YT, cel był jeden. Głośnik jest centralnie z tyłu panelu. Trzeba było się tylko do niego dobrać, a na przeszkodzie stała jakaś twarda maź. Ostatecznie wiertarka poszła w ruch. Dźwięk znikł, panel nadal się wyświetla, ale nie można na nim zrobić już nic! Za ostro pojechałem po gościu! Tak to wygląda od tyłu. Zostałem na krótki czas bez panelu, Jak ktoś z Was chce kupić ode mnie ten kawałek intrygującej (nie funkcjonującej) elektroniki to śmiało na pw. Tymczasem zamówiłem drugi panelik. Wystrzegając się beepa przybył do mnie aquaero. Jutr to cudo podłącze i zobaczę co w trawie piszczy, Nockę spędzę przy instrukcji - na szczęście mam wersję po angielsku :D
-
Przeskanuj jeszcze twardziela antywirusami. Jeśli nic nie znajdziesz to obstawiam, że to zasilacz.
-
Skoro wymieniałeś karty i wciąż miałeś tą sama przypadłość, to raczej wskazuje na resztę sprzętu. Z tym zasilaczem postaraj się coś podmienić i potestuj. Z tego co widzę Twój psu ma niewielkie rozbieżności w napięciach. Sprawdź jeszcze złącze pci czy nie ma powyginanych pinów. Przyjrzyj się złączu na karcie, może są tam widoczne zarysowania, które wskazywały by na złącze. Sprawdź również kabel od monitora i złącza z obu stron (powyginane piny itp.). Zrób test w grach przy otwartym kompie. Być może to tempy. W 3 wadliwe karty pod rząd nie wierzę raczej, no chyba, że jesteś pechowcem :?
-
Przychodzą mi tylko 3 pomysły. 1. Złącze jest zabrudzone - przeczyść powietrzem i sprawdź wizualnie wewnątrz. 2. Sprawdź tempy wewnątrz budy. Może masz za wysokie. 3. Zasiłka.... Sprawdź po kolei i drogą eliminacji wyklucz lub potwierdź.
-
Ta osłona to świetny pomysł! Lian Li właśnie tak powinno zmajstrować tą budę! Swoją drogą to może wyślij fotkę to Lian Li i zaproponuj im ten pomysł. Piękna robota...
-
Burdel w środku niesamowity. Jak to jednak poukładasz i mniejsza o to gdzie umieścisz chłodnicę, to może być całkiem ciekawie i ładnie. Nie zrażaj się tylko do dzieła. Gratuluję pierwszego kibelka B-)
-
Jak są artefakty na grafie i nie ma się już reklamacji to zawsze można cacko wsadzić do piekarnika (200 stopni i 5-10 minut solary). To nie jest żart zaznaczam.... W większości przypadków pomaga jak ręką odjął.
-
Zasilacz i wtyczki - kilka szybkich pytań.
Melampus odpowiedział(a) na Melampus temat w Podstawowe Zagadnienia
Dzięki za szybką odpowiedź. W takim razie usuwam jednego molexa i robię oplot na kabelek ;) -
Witam. Mam kilka pytanek jak w temacie. Czy jak mam kabel z wtyczkami typu molex - dajmy na to 5 sztuk na kablu, to jak usunę 1 taką wtyczkę z kabla, to może dojść do zmiany napięcia w pozostałych 4 wtyczkach? Pytam bo chciałem sobie 1 taki kabelek z wtyczkami opleść i usunąłbym 1 wtyczkę bo jest mi zbędna i przeszkadza.
-
Ogólnie używam PowerDVD 9 Ultra - bluray i dvd. Czasami odtwarzam płyty dvd Windows Media Player. Kiedyś korzystałem często z KM Player, teraz tylko czasami.
-
Gratuluję :wink: Ode mnie szybkie pytanko. Gdzie kupowałeś i jaki model oraz marka?
-
Musisz podłączyć niestety 2 kable do kompa. Jednym nic nie zdziałasz. Pierwszy kabel w gniazdo do internetu, drugi do gniazda video. Co do oglądania telewizji na kompie, to w Twoim przypadku są 2 opcje zależnie od tego co posiadasz. Pierwsza to jeśli masz tv, który robi za monitor w kompie, wpinasz kabel w niego i wiola. Druga, gdy nie masz tv, a tylko monitor - wtedy musisz kupić kartę video (nie graficzną). Tam będziesz miał dekoder i oprogramowanie do odbioru tv.
-
Zapowiada się nieźle. Daj przód budy na foty i posprzątaj w kablach.
-
Feser czy Thermochill...? -> Oto jest pytanie!
Melampus odpowiedział(a) na Dammeron temat w Chłodzenie Wodne
Bardzo ciekawie to przedstawiłeś. Dodam od siebie również w tej sprawie parę słów, bowiem ostatnio wymieniłem moje 2 Thermochille na 2 Fesery. Ze śrubami u therma to porażka. Trzeba to przyznać. Natomiast jeszcze ciekawiej przedstawia się sprawa z gwintami w tych chłodnicach. Thermochill posiada duże gwinty 3/8 cala więc 1/4 nie wkręcimy. Trzeba zakupić przejściówkę co raczej problemem nie jest. Feser tej dolegliwości nie ma bo serwuje od razu 1/4 cala. Tutaj jednak jest mały szkopuł. Otóż gwinty w thermochillu wychodzą z chłodnicy pod równym kątem prostym. U Feser'a już nie! Jest mały kąt. Niby nic, lecz jak się chce złączać chłodnice Fesera równolegle do siebie złączkami to może być nie ciekawie. Wiem o tym bo tak robiłem. Jest mały kąt. Poza tym wg mnie Thermochill mógłby dawć korki do otworów w swoim produkcie jak robi to Feser. Co do reszty porównania jakie Dammeron zaserwował tutaj, to zgodzę się w 100%. Chociaż w moim przypadku Feser nie był tak powyginany. -
Ładne łuki potworzyłeś. Ogólni mi się podoba Twój LC-ek. Schludnie i przejrzyście. Oplot też fachowy, tylko jak dla mnie mógłby mieć trochę bardziej żywszy ten kolor. Gratulacje....
-
Teraz również trochę żałuję tego reza. Tuz pod koniec realizacji tego projektu wpadło mi parę nowych pomysłów. Na przykład wymyśliłem sobie by zrobić sześcienny rez na całą długość i wysokość panelu 5.25''. Wrzucić 2 pompy w ubraniu bitsa w miejsce wentylatorów na tyle budy od wewnątrz. Zalać to wszystko różowym płynem, strzelić logo z flamingiem jak w Miami Vice. Nazywało by się to Flaming czy jakoś tak :D Myślałem nawet o umieszczeniu wewnątrz takiego rezu napowietrzania by uzyskać efekt bąbelków :lol2: Cóż może zrealizuje takie coś przy następnej rewizji, ale na pewno nie odbędzie się to tak prędko.... :rolleyes: Wracając jednak do bardziej realnych rzeczy, zarzucam resztę tego niedługiego workloga projektu Nigroris. Po stworzeniu tylnej zabudowy z rezami, przyszła pora na resztę. Celem stały się wentylatory SilverSton'a. Te z dołu od dysków i tak zrobiły wylot. Pozostały cztery wewnątrz komory. Co do górnych wentyli to muszę przyznać, że rozważałem aby całą tą część zastąpić ładnie wyciętą plexi i tym samym zrobić okno od góry obudowy. Murdermod nie wchodził w grę bo to jak dla mnie wywalanie kasy za markę, chociaż przyznam, że części do TJ07 mają znakomite. Z tego co sobie przypominam to nawet ktoś z forumowiczów z TJ07 zrobił chyba takie coś własnoręcznie? Mnie jednak nie dawało spokoju jedno - mocowanie takiego okna. W efekcie końcowym zrezygnowałem z tego i miejsce oryginalnych 120 SS zajęły dwa noiseblockery, które zakupiłem od Malika. Pozostała sprawa tych dwóch wentyli na tylnej ścianie. Po ich demontażu pozostały dwa "szpecące" otwory. Nie widziało mi się wstawianie w miejsce oryginałów jakiś innych zamienników. W końcu to LC i wentyli zazwyczaj każdy stara się pozbyć, I tu również podpatrując MM założyłem sobie, iż zabuduję tylna ścianę. Dodatkowo na stronie MDPC znalazłem projekt, w którym ktoś zabudował tył obudowy i umieścił tam włączniki. Zebrałem więc wszystkie zamysły w przysłowiową "kupę" i przystąpiłem do tworzenia zabudowy tyłu towera. W międzyczasie, a nawet jednocześnie wziąłem się za tworzenie zabudowy z boku zatok 5,25'. Stworzenie szablonów z logiem bitsa i napisem Nigroris było podstawą. Dociąłem odpowiednie fronty i posklejałem tzw. rusztowanie do tyłu budy. Owo rusztowanie składa się z dwóch części wewnętrznej i zewnętrznej. Na zdjęciach powyżej widzicie surową (nie pomalowaną i nie sklejoną jeszcze) część wewnętrzną tylnego panelu. Oba rysunki na papierze prezentują skalę 1:1 w rzeczywistym projekcie. Na plexi naklejałem kilka warstw taśmy malarskiej, a wzory wycinałem skalpelem z ostro zakończonym ostrzem. Później, podczas malowania (poszczególne warstwy lakieru odrywałem taśmę). Wewnętrzna część posiada 8 śrub, które wychodzą na zewnątrz obudowy. Całość skręca się odpowiednimi nakrętkami, Panel zewnętrzny ma podobne rusztowanie wewnętrzne (3 poprzeczne belki i 1 pośrodkowa - pionowo ustawiona). Na zdjęciach widać również planowane podświetlenie loga i napisu - niebieski kabel katodowy. Bardzo fajna rzecz, którą można wyginać jak się chce. Świeci dość mocno, ale nie tworzy poświaty i do podświetlenia o jakie mi chodziło nie nadawało się. Ostatecznie miejsce kabli zajęły białe diody led, które można sobie docinać wedle upodobania (po trzy w odcinku), a z ułożeniem również nie ma problemu (są samoprzylepne). Pomalowany wewnętrzny stelaż mocujący. Pasek z ledami puszczony na razie samopas (przymiarki)... Przymiarka tylnego frontu. Malowałem go czarnym matem z małą końcówką, Trzy warstwy wewnątrz i na zewnątrz. Ledy świeciły na tyle mocno, że musiałem maznąć też środek tylnego panelu. Oczywiście pod lakier poszedł pierw podkład deco color (2 warstwy) przy czym plexi z logiem nie miało podkładu. A tutaj szybkie podłączenie na pająka do Deep 2undertow i sprawdzenie efektu B-) . Obie części z powyższych zdjęć (stelaż i plexi z logo) zostały złączone ze sobą na stałe. Na przeźroczyste logo od wewnątrz nakleiłem mleczną folię by nie było widać wnętrza. Do środka dałem też czarne matowe tło z folii. Jak to wyszło już wiecie z pierwszych zdjęć w temacie tego projektu. Co do tyłu zewnętrznego to prezentuje się on następujaco: Pomalowany jak cały stelaż (podkład 2 warstwy i 3 warstwy czarnego matu wewnątrz i na zewnątrz). Tu jednak zewnętrznej ściany z włącznikami nie sklejałem z zewnętrznym stelażem. Obie części łączą się 3 śrubami (dwie od góry i 1 od dołu). Co do włączników to zamierzałem zamontować takie z podświetleniem, ale za bardzo nie wiedziałem jak takie cuda się instaluje (elektryka). Wybrałem takie jak na zdjęciu. Nie ukrywam, że jak rozkminię o co kaman to zmienię na te okrągłe. Każdy z włączników umożliwia włączenie/wyłączenie niezależne odpowiednio 4 elementów: napisu nigroris, loga bitsa, wentylatorów na górze obudowy i oświetlenia pod rezami. Podłączenie tego wszystkiego zaplanowałem i wykonałem tak by za bardzo się nie motać przy wyjmowaniu czy wkładaniu tacy na płytę główną z obudowy. Wystarczy odłączyć kilka wtyczek i można wyjeżdżać z tacą na zewnątrz. Ciemna strona mocy. Co do zabudowy panelu bocznego to wyglądało to tak. Całość składa się z 2 części. Większej z napisem i mniejszej. Podyktowane to jest montażem panelu i zaczepami w obudowie. Po bokach wywierciłem otwory na śrubki, o których już wspominałem wam w pierwszej części tego workloga. Myślę, że podkreślają ta zabudowę. Co do malowania to znowu do działania poszła taśma i lakier. Ten ostatni w 2 wariantach mat (duża dysza 4 warstwy - ze względu na podświetlenie) i high gloos czarny na napis (mała dysza - 3 warstwy). Tu także zastosowałem od tyłu mleczną folię. Cały ten panel mocowany jest przy pomocy 4 magnesów do metalowego paska (trzy na górną część i 1 na dolną). By przymocować magnesy do boku obudowy koło zatok 5,25'' stworzyłem specjalny wieszak. Ten ostatni został przeze mnie wymalowany czarnym matem. Tutaj zaczep z zamontowanymi magnesami jeszcze przed malowaniem. Zdjęcie robione na szybko więc jakość nie jest zbyt dobra. Wycięte otwory jak w obudowie umożliwiają montowanie sprzętu w zatokach. Jak zapewne widzicie "wieszak" ma prostokątne wcięcie w górnym prawym rogu. Wzięło się to stąd, że jest tam umiejscowiony jeszcze inny holder - służący wlotowi do napełniania. Podobny - drugi holder jest na drugiej stronie obudowy. Każdy z węży wychodzący z reaz biegnie ku górze obudowy do tego holdera (po swojej stronie oczywiście) i przymocowany jest wlotem choinkowym bitspowera. Holdery te na zdjęciu powyżej ( a właściwie holder) prawy jest już pomalowany na czarno. Ostatecznie wszystko prezentowało się tak. Na koniec z prac ręcznych pozostała jeszcze podłoga piętra. Nic innego jak plexi z wieloma wycięciami i wcięciami, pomalowana high gloosem na czarno od wewnątrz. W planach miałem jeszcze zabudowę a raczej tzw. podwieszany sufit wokół wentyli na górze obudowy, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. Chociaż szablon jest gotowy :rolleyes: I to by było tyle z tego workloga. Zarzucę jeszcze kilka fotek ze składania. Wnętrze zabudowy. Pompa podłączona i mnóstwo kabelków od panela i przycisków oraz diod w obudowie. Dysk jeszcze nie zamontowany. Łuki z węża wzmocniłem sprężynami. Chłodnice w tandemie oraz ich połączenie. I żeby nie przedłużać tego wywodu - Pani Ewa w całej okazałości i jej 6 kg nadwagi :D Pozdrawiam i dzięki za komentarze oraz uwagi B-)
-
Trochę humoru w postaci animacji komputerowych. http://www.youtube.com/watch?v=yJzQiemCIuY&playnext_from=TL&videos=s13m0z_TMbg
-
Węże spisują się znakomicie. Lekko uległ spłaszczeniu odcinek między mosfetami, ale uwierzcie mi kombinowałem tam na różne sposoby. Bardzo ciasny odcinek. Sam GX2 ciężki nie jest szczególnie jak zdejmie się referencyjne chłodzenie. Blok to inna bajka koło kilosa. Obiecałem mały worklog. Oto więc jest. Materiału dużo nie ma. Z drugiej jednak strony zbytnio rozpisywać się też nie ma co... Ideę projektu i założenia znacie z pierwszego posta. Na początku nie wiedziałem jeszcze jaką konkretnie obudowę wybiorę. Wahałem się między TJ07, a Lian Li A77F. Ostatecznie wybór padł na TJ07. Nieziemski wygląd, funkcjonalność i prostota. Nie sposób się oprzeć tej skrzynce. Pamiętam jak pierwszy raz miałem okazję przyjrzeć się temu towerowi z bliska. Ogrom miejsca. Teraz z perspektywy czasu powiem, iż tak dużo miejsca to tam nie ma, chociaż wszystko zależy od tego co chce się upchać. Ja miałem sporo dużych rzeczy, które idealnie się wpasowały. Zaskoczyła mnie tylko wersja budy, którą przysłał mi sklep. Miała ona bowiem tackę pod Xeony (prostokątny otwór) i z początku nie byłem do tego przekonany. Teraz powiem, że otwór ten to bardzo przydatna rzecz. TJ07 została przeze mnie oczywiście pomalowana własnoręcznie na czarno. Użyłem czarnego matu cans montany, który rozpylałem przez dwie dysze o większej i mniejszej średnicy. Na tace poszły 4 warstwy, reszta 3. Zaślepki i śruby malowałem high glosem czarnym montany z podkładem deco coloru. Mając gotową obudowę mogłem przystąpić do konkretów. Podpatrując m.in. projekt Malika bardzo spodobało mi się zasłonięcie tyłu zatok 5.25''. Postanowiłem, że zastosuję coś podobnego. Nie chciałem jednak do końca powielać pomysłu i wpadłem na szalony patent by stworzyć rez półokrągły, zasłaniający wspomniane zatoki i sprzęt w nich umieszczony. Rez ten miał być centrum uwagi układu. Jako, iż posiadałem nową pompę z modem od bitsa na nią - oczywiste stało się wyeksponowanie jej. Ostatecznie plan był taki by pompa znalazła się na dole pod rezem. Ten ostatni łukami miał się schodzić na boki. Trzeba było wszystko rozrysować i zaplanować w detalach. Niczym w sztabie wojskowym zabrałem się do kreślenia planów i wycinanki modelu tekturowego. Kolejnym etapem było przygotowanie materiału do wykonania rezu-ściany. Użyłem oczywiście 3 mm plexi bezbarwnej, która była odporna na UV i większość chemikaliów, wykorzystywanych w LC (płyny itp). Na zdjęciu poniżej widzicie kilka pociętych kawałków. Płyty plexi, które zamówiłem miały wymiary 50 na 50 cm i były osłonięte z dwóch stron folią ochronną. Wycinanie odpowiednich elementów i cała obróbka w plexi nauczyła mnie pokory. Materiał jest z jednej strony fantastyczny, ale z drugiej strony medalu, potrafi być trudny. Do dziś mam trudności w wykonywaniu otworów w plexi, a sprawa gwintów to dla mnie nadal czarna magia. Praca w plexi uświadomiła mi jak wiele wysiłku należy włożyć by uzyskać odpowiedni efekt. Mam teraz pełen szacunek do prac w tym i innym materiale, jakie wykonują co niektórzy z Was i prezentują tutaj na forum. Do póki człowiek czegoś nie spróbuje to nie wie z czym to się je. By ułatwić sobie prace w cięciu plexi zakupiłem z oporem specjalny nóż OLFA. Z początku sądziłem, że to zbędny bajer, ale wkrótce przekonałem się o moim błędzie. Cięcie stało się o wiele prostsze, tak samo jak zbudowany jest ten nóż i jego zasada działania (prostsza od budowy cepa - dosłownie). Poza planami, niezbędne okazały się formy. Wykonałem takowe z mocniejszej tektury a nawet gipsu. Później przyszła kolej na termoplastykę domowym sposobem. 150 C i 7 minut w elektrycznym piekarniku zrobiło swoje. Ostatecznie elementy rezu-sciany prezentowały się następująco: Rez skleiłem przy pomocy Cosmofenu i SuperGlue. Ten pierwszy klej okazał się wspaniałą sprawą. Szybko schnął i tworzył twardą plexigowatą spoinę, którą można było z łatwością obrabiać jak plexi. klej ten wykorzystywałem później w dalszym projekcie do klejenia oraz tuszowania wgłębień i niedociągnięć. Sam rez mieścił 2 litry płynu! Ostatecznie jednak prace nad nim zarzuciłem. Powód - osłona zewnętrzna. Jej termoplastyka musiała być co do milimetra. Mi, domowym sposobem z taką dokładnością nie udało się tego zrealizować. Cóż, czasami trzeba dać za wygraną, Musiałem wymyślić coś nowego. Plan zasłonięcia zatok od tyłu nadal chodził mi po głowie. Nie zrażając się, w ciągu miesiąca skorygowałem plany i na celowniku miałem nowy zamysł. Rezy trzeba kupić i zamontować, pompa musiał być wyeksponowana (nie po to kupiłem moda do niej by teraz sprzęt chować gdzieś jak to się zazwyczaj z pompami robi). Zakupiłem rezy od EK. Obecnie bez dwóch zdań wziąłbym phoboya. Wtedy nie było jeszcze takiej możliwości. Co do samej ściany zasłaniającej zatoki to stworzyłem to: Wszystko zrobiłem oczywiście własnoręcznie. Żadnych rur. Półokrągłe elementy to znowu termoplastyka z mojej strony. Otwory "wierciłem" na gorąco a później szlifowałem. Na tym etapie popełniłem jeden błąd, a mianowicie nie potrzebnie skleiłem ten półokrągły element wokół wyjścia pompy. Malowanie tego później nie było łatwą sprawą. Panel do zatok przytwierdzany jest za pomocą czterech uchwytów, które mocuje się ze ścianami śrubami. Po wyschnięciu wszystkiego i wyszlifowaniu, oraz nadaniu powierzchni odpowiedniej fraktury pod lakier przystąpiłem do kolejnego etapu malowania. Na pierwszy rzut poszedł podkład od Deco color. 2 warstwy na całość. Później już właściwe malowanie. Półokrągłe boki panelu spryskałem czarnym high glosem montany przy pomocy małej dyszy - 3 warstwy. Części nie malowane albo pomalowane zaklejałem taśmą malarską. Na zdjęciu widać także śrubki do dekoracji boków panelu, maźnięte high glosem. Sam panel poleciałem czarnym matem - 6 warstw (planowo były 3) - duża dysza. Osłonę wokół pompy oraz holdery wymalowałem silver chrome montana ( 3 warstwy) z podkładem silver deco color i deco color podkład - mała dysza. Po wyschnięciu wszystkiego przyszła kolej na przymiarkę, Taśma znowu pomocna - zadrapania. ... i chyba wyszło? Śrubki podkreśliły panel. Miało być krótko a trochę się rozpędziłem. Cóż jutro dam kolejny zestaw workloga.... Na dziś starczy :-P