ducat

Widziałek oj widziałek na BBC w TopGear, powiem tak "szatan nie kogut!!!". :twisted:

No więc tak, pytanie kieruje w imieniu kumpla Slavo, który ciacha w Splitera na PS2, ja niesteety na swoim celku 1.0 niemogę się wto to pobawić ponieważ owszem idzie to to ale na minimum i szkoda sobie spoko gierke popsuć. No nic nie o to tu chodzi, a chodzi o: - jest w pierwszej planszy Los Angeles, garaż, ciężarówka itd, ma wybić wszystkich terrorystów, i to robi , ale gdy podchodzi do drzwi wyskakuje napis ze sostał jeszcze jeden: ALE NIGDZIE SKUR...A NIEMA, co on ma zrobić, poradźcie coś Panowie bo mnie kolo terroryzuje ju ż od kilku dni zebym mu to gdzieś na necie znalazł. Z góry wielkie dzięki!!

Dzieki, dokładnie o takie info mi chodziło.

Mam pytanie czy jest jakis skót klawiszowy do otwarcia okienka "RUN"? Próbowałem sobie cos takiego stworzyc w pliczku gdzie jest konfig klawiszy dal fluxboxa (np przełanczanie pulpitów) ale coś mi niewychodzi. Dzięki z góry.

Faktycznie :oops: najciemniej pod latarnią. Ale po co od razu ciacha :? . Dzięki. :D Niby szukałem w google :oops: . To się już niepowtórzy. Jeszcze raz dzięki.

Panowie zna ktos linka do stronki z kąd można sobie ściągnąć plugin do TC dzieki któremu można mieć dostep do partycji linuxowych ext*. Albo zna chociaz jego nazwę to już go sobie znajdę. Miałem go kiedys ale go podziałem gdzieś. Z góry dziekuje.

Dzieki wielkie, o Kadu myśałem ale jak juz pisałęm ja myślałem o tlenie bardziej. A nieznałem TleenX-u, dzisiaj go spróbuję. Jeszcze raz dzięki.

Znowu się Windoza wysypała mam jej juz k...wa dość. Tylko "Tlen" mnie przy niej trzymał. Panowie jestem dość zielonym uzytkownikiem Linuxa i wogóle kompa, nie taki totalny ale zdaza się ze czegos niwewiem, i to czasem bardzo prostych rzeczy. I podejzewam ze ten problem też jest prosty do rozwiązania ale ja sobie z nim poradzic niemoge. A więc jak w temacie mam Auroxa i taki ciekawy programik jak GNU gadu 2 -chiodzi mi szczególnie o Tlen i gdy prubuję coś zrobic to mi wyskakuja podobne komunikaty "Do wyszukiwania potrzebne jest nawiązane połączenie z serwerem!" "Nie można nawiązać połączenia!" "Brak autoryzacji" O jaki tu ku....wa serwer chodzi moze ktoś mi powie To samo jest z gg itp. Kurczak pieczony o co tu moze chodzić.

A ja chce, tfuuuuuu już jestem, sobą!!! I wystarczy!!!

Bardzo Ĺadne sĹoneczniki. Spryciarze. I jeszcze

Faaaaaaaaaaaaaaaaajnie Wyobraź sobie teraz ojca trójki malutkich dzieci który stracił prace /zarabiał powiedzmy 6 stów na miech - szczęciaż!!/, dzieci są głodne niemają fajowych ubrań, /dobrze że jakieś mają/. Żyja poprostu w kompletnej nędzy, a pracy niema, małe (duze) miasteczko bezrobocie 25%- to zarejestrowane. I w swej bezsilności w pewnym momencie decyduje się na kradież kradnie coś do jedzenia dla swoich malutkich dzieci. Ujeb....ć skur...... łape u samy dup..... , co ten darmozjad sobie myśli, a dzieciaki co nas to ku... obchodzi, mógł se gumki kupić niebyło by problemu. A co do kar to znam gościa który dostał 8 latek za usiłowanie z.. czy coś takiego, i fajnie po 3 latach go puścili bo był niewinny to nie był on, Kumpel z nim gadał i jest tak, życie zpier...... , szkoły nieskończył, wogóle porazka totalna, ale życie toczy się dalej.... A teraz wyobraxcie sobie że jest oskarżony o brutalne mordersto i jest kara śmierci..... treszte sobie dopowiedzcie. Bo ja dopowiem tyle życie nietoczy się dalej!!!

Zgadzam się w 99,9%- ale bez kary smierci. A co do kradziezy to co powinni wypalać/odcinać korzystjącym z nielegalnego oprogramowania. Bo mam lekkie obawy

Hej panowie, niezrozumcie mnie źle, ja tych skur...... absolutnie niebronię, jak by mi teraz baseballa do reki dali i do ich celi wpuścili, to po prostu ręka noga muzg na ścianie. Biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym, biłbym aż by z nich miazga została, a potem bym na nich jeszcze nal....ał i ...s....ał. Ale to sa emocje, a PRAWO niemoże sie kierować emocjami, niestety musi być suche, zimne. Jest taka zasada w prawie, ze lepiej zeby 10 bandytów chodziło na wolności niż jeden niewinny był karany - i ja się z tym zgadzam. A kara smierci jest kara absolutna i od niej juz niema odwrotu. Mówicie ze za najcięższe zbrodnie kara smieci, ale powiedzcie mi jak to rozgraniczyć, gdzie jest ta granica od której należy się kara smierci, to nie jest takie proste. W tm przypadku, ok sprawcy są znani, w zasadzie niepotrzebna jest rozprawa, ale to jest powiedzmy "wyjątek"/chociaz ostatnio to taki pewny nie jestem/. Ale niemożna prawa przyginać do wyjątków, a co by sie stało gdyby został skazany niewinny człowiek, który został dajmy na to wrobiony -głupie ale możliwe, zostanie stracony a po kilku latach okaże się ze byłó niewinny- spoko co. Staram sie mysleć racjonalnie, bez emocji, ale może się myle. PS. Dajcie mi bejsbola!!!

Naprawde tak uważasz, i takim mottem się kierujesz w życiu, no to spoko a gdzie miejsce na przebaczenie cooooooo. Gdyby wszyscy kierowli się taką zasada, to ten swiat dawno by poszedł w pizdu.

Kurcze niektóre wypowiedzi zalatują mi średniowieczem bez kitu, jestem absolutnie przeciwko karze śmierci. Dlaczego? - spytacie Ano dlatego ze tak naprawdę nic ona niezałatwi, nieodstraszy tych skur..... od popełniania takich zbrodni, nie tędy droga. najlepszym perzykładm jest to co powiedział niedawno jeden z bandytów którego schwytali antyterroryści, a mianowicie "gdybym miał broń w ręku tobyście mnie żywcem niewzieli" - oni nie tylko mają za nic życie innych ale także swoje. Ja jestem jak znaczna część wypowiadających się tu za tym zeby ci 'ludzie" odpracowali swoje zbrodnie /w baaaaardzo cięzkich warunkach/, i spędzli w celach pozbawionych wszystkich udogodnień, itp.. Bo teraz to faktycznie jest cyrk, hotele im porobili, zarcie takie jakiego duza część z nas na codzień nie je. Kary powinny byś zajebi.. surowe, ale bez znęcania i tego typu podobnych zachowań, a pomysł zeby to jeszcze w TV sobie leciało, to już absurd nad absurdem. Po 5/10/20 latach mielibysmy fajne społeczeństwo, naprawdę fajne. Inny aspekt jest taki ze ci bandyci wywodzą się często gęsto z patologicznych/biednych rodzin, ich psychika była od dziecka wypaczana, i potem postepowali jak postępowali, nie bronie ich absolutnie ale faktem jest ze to są chorzy ludzie, których trzeba leczyć. Powiecie marnowanie kasy, moze i trochę tak, fakt są ważniejsze rzeczy na które by można przeznaczyć je. Argument ze dopuki papież to polak, chłopie pokaż jeden kraj europejski gdzie jest teraz kara śmierci, więc co ci tak naprawde chodziło coooooooooooo.

Łoj masz panie racje, nowym tu, wienc przepraszam jeźlim źle popełnił ten post, alem w lekkim szoku był, jak zem to zobaczoł Choć cosik mi sie zdawać, ze toto coś musi się lekko nagrzewać w casie raboty, łoj musi, no chyba ze mo coś jak klima, lecz jak wiadomo w sportowych wozach tego wynalazku nieuswiadczysz.

Jezdem w lekkim szoku. To z tąd http://www.madshrimps.be/forums/showthread...=&threadid=6272 A tam tego jest poprostu mnustwo http://www.madshrimps.be/forums/showthread...goto=nextnewest http://www.madshrimps.be/forums/showthread...p?threadid=4755 http://www.madshrimps.be/forums/showthread...p?threadid=4718 qba haker (9:24) http://www.madshrimps.be/forums/showthread...goto=nextnewest Thanks QBA.

Temat mi się tez podoba, niedawno załozym podobny mysląc ze takiego niebyło ale zostałem objechany ze było i temat został zamkniety, ale spoko, tez mam sie zabrać za VT tylko mnie cos lenistwo ogarneło ... ale kiedyssię wezmę. Pozdro.

Te znalazłem juz wcześniej, ale dzięki stary. Ale te tez nic niepomogły, co może byc do jasnej anielki, hę??!!

Elsa Victory Erazor /LT ver 1.58 - brak sterów!! Pany potrzebuje na gwałt sterów do tej karty, byłem na oficajalnej stronce elsy ale tam niema /niestety/, moze ktos wie od czego by podeszły stery. Bo cos mi się zdaje ze to jest coś takiego jak RIVA 128 ZX - ale pewny na 100 % niejestem. Macie jakiś pomysł to walcie smiało, Z góry dziękuję.

Jezeli już to raczej w kolejce byłaby Korea północna, ale i w tym przypadku wątpie zeby stany coś więcej spróbowały poza grozeniem palcem.

NIE-MOŻ-LI-WE - pozatym co napisali moi poprzednicy to jeszcze trzeba dodać, że Amerykanie robią niezłe interesy w Cinach, jest to jeden z ich najważniejszych partnerów handlowych, a amerykanie przedewszystkim kierują się EKONOMIĄ, i czy uwazamy ze to dobrze czy nie to jednak dzięki temu sa taka potegą jaka są. Chociaz zalewanmi są też tanimi towarami z Chin, ale też sami przeniesli gro swoich zakładów do Chin i ten zalew jest częsciowo "ich" produkcją. Powtórze jeszcze raz NIE-MOŻ-LI-WE

Szkoda ze prawie. Niektórzy to po prostu !@#$%^&*(), i trza lac i patrzec czyu równo puchnie. PS Fajnego masz starszego Pozdro

O tym też myslałem, fajny chodak - ale niestety ceny nie sa w moim zasiegu - JESZCZE :twisted: . Narazie dam sobie chyba spokój z kupnem motorka, chyba :roll: -(no moze jak się jakoaś okazja trafi), uzbieram sobie jeszcze kasy więcej i na jesień coś kupie, nawet jak niebedzie "wyjsciowy" to będzie zima zeby przynim pogrzebać. Zresztą jaki jest sezon każdy widzi :cry: , więc o tyle jest mi łatwiej wytrzymać :wink: ,

Praca w helpdesku czyli jak siÄ odlaÄ Zagadka. Jaka praca potrafi zmieniÄ ludzi z miĹych i sympatycznych na podejrzliwych, opryskliwych i znerwicowanych? Wiesz? Czy nie? ...to praca w helpdesku. A wydaje ci siÄ, Ĺźe tĹumaczenie przez telefon debilowi technicznemu jak wejĹÄ do Panelu Sterowania to nic takiego!? Tak!??? Nic takiego?! Tak sÄdzisz!? Nie znasz siÄ na komputerach? To wyobraĹş sobie, Ĺźe pracujesz w takiej pomocy technicznej dla ludzi nieznajÄcych Ĺźycia i Ĺźe dzwoni do ciebie facet, ktĂłry kompletnie nie zna siÄ na tak podstawowej rzeczy, jakÄ jest odlewanie siÄ... - ObsĹuga techniczna. W czym mogÄ pomoc? - MiaĹem nadziejÄ, Ĺźe ktoĹ powie mi krok po kroku jak siÄ odlaÄ. - Ok., A musi pan iĹÄ teraz? - Taaak. - Ma pan osprzÄt mÄski czy ĹźeĹski? - MÄski. - PierwszÄ rzeczÄ ktĂłrÄ musi pan zrobiÄ to znaleĹşÄ swĂłj rozporek. - Moje co? - PaĹski rozporek. Otwiera paĹskie spodnie. ProszÄ spojrzeÄ na dĂłĹ. - WidzÄ buty. - TrochÄ wyĹźej. Powinien byÄ mniej wiÄcej pod ĹźoĹÄdkiem. Taki metal w spodniach. - OkrÄgĹa rzecz? - Nie zupeĹnie. To jest guzik, ale proszÄ go teĹź otworzyÄ. Tuz pod nim powinien byÄ rozporek. - Dobrze *pauza* rozpiÄĹem. - Czy moĹźe pan chwyciÄ swojego ptaszka? - Nie. - Widzi pan swojego ptaszka? - Nie. - Ok., a co pan widzi? - WidzÄ cos biaĹego w paski. - Czy instalowaĹ pan bieliznÄ? - Nie sadzÄ. - Wydaje mi siÄ, Ĺźe jeĹli nie widzi pan ptaszka tylko coĹ biaĹego to ma pan zainstalowanÄ bieliznÄ. Aby siÄ odlaÄ bÄdzie pan jÄ musiaĹ odinstalowaÄ. - MĂłj przyjaciel ostatnio pomagaĹ mi siÄ odlaÄ. MoĹźe on zainstalowaĹ bieliznÄ... - W takim razie proszÄ chwyciÄ biaĹÄ czÄĹÄ i ciÄgnÄÄ w dóŠdopĂłki nie zobaczy pan ptaszka. - ZaciÄĹo siÄ. Nie chce iĹÄ na dĂłĹ! - BiaĹa czÄĹÄ czy ptaszek? - Ptaszek. - ProszÄ nie CIÄGNÄÄ ptaszka. Chcemy siÄ do niego dostaÄ. - Dobrze. WidzÄ go. - ProszÄ rozejrzeÄ siÄ po pokoju czy widzi pan coĹ zrobionego z porcelany? - WidzÄ kilka talerzy. - Jest pan w kuchni. ProszÄ przejĹÄ do Ĺazienki. Nie moĹźe siÄ pan odlaÄ dopĂłki nie znajdzie siÄ pan w Ĺazience. - Jestem na dole. Wydaje mi siÄ ze Ĺazienka jest na gĂłrze. - W takim razie proszÄ pĂłjĹÄ na gore. - Nie mogÄ iĹÄ. - ProszÄ czasowo zainstalowaÄ bieliznÄ. Kiedy znajdzie siÄ pan w Ĺazience proszÄ ponownie ja odinstalowaÄ. - To ta biaĹa czÄĹÄ, tak? - Zgadza siÄ. *pauza* - Jestem na gĂłrze. - Widzi pan coĹ z porcelany? - SÄ dwie rzeczy. - Ile mam Pan wzrostu? - 187 cm. - ProszÄ podejĹÄ do tego, co jest poniĹźej pana ptaszka. - Jestem tam. - ProszÄ siÄ upewniÄ, Ĺźe celuje pan do tej porcelanowej rzeczy i oddaÄ mocz. - Co pan przez to rozumie? - Kiedy bÄdzie chciaĹo wyjĹÄ proszÄ wcisnÄÄ "Dalej>" -- Z dedykacjÄ dla wszystkich pracownikĂłw helpdeskĂłw redakcja Joe Monster. RozmyĹlania podchmielonego studenta SÄ momenty w Ĺźyciu studenta kiedy stres (czytaj: pomrocznoĹÄ alkoholowa) siÄga zenitu... Wtedy to powstajÄ takie wywody jak poniĹźszy, ktĂłry zostaĹ znaleziony w formie rÄkopisu na papierze toaletowym w jednej z toalet na pewnej uczelni w naszym piÄknym kraju... 1. JeĹźeli jest to zielone, albo siÄ rusza, to biologia. 2. JeĹźeli Ĺmierdzi, to chemia. 3. JeĹźeli nie dziaĹa, to fizyka. 4. JeĹźeli nie przyda siÄ do niczego to matematyka. Stara jak Ĺwiat prawda mĂłwi Ĺźe: "Im wiÄcej czĹowiek studiuje, tym bardziej jest Ĺwiadom swojej gĹupoty..." (Arystoteles: "Wiem Ĺźe nic nie wiem" etc.) PrawdÄ tÄ moĹźna uzupeĹniÄ o drugÄ mÄdroĹÄ: "Im jesteĹ mÄdrzejszy tym bardziej zastanawiasz siÄ po jakÄ cholerÄ studiujesz!" Oto dowĂłd: WychodzÄc z trzech oczywistych zaĹoĹźeĹ: 1) Wiedza jest mocÄ: K = P (1) 2) Czas to pieniÄdz: T = M (2) no i wszyscy co studiowali fizykÄ wiedzÄ, Ĺźe: 3) Moc rĂłwna siÄ Praca przez czas: P = W/T (3) Teraz nieco arytmetyki... PodstawiajÄc (3) -> (1) otrzymujemy: K = W/T (4) a teraz zastÄpujÄc T w rĂłwnaniu (4) poprzez M tzn. korzystajÄc z (2) mamy: K = W/M (5) inaczej: -> Wiedza rĂłwna siÄ Praca przez PieniÄdz InterpretujÄc wyraĹźenie (5) dochodzimy do CIEKAWYCH spostrzeĹźeĹ: 1) Im wiÄcej wiesz, tym bardziej Pracujesz (lub na odwrĂłt). 2) Im wiÄcej Wiesz, tym mniej masz pieniÄdzy (lub na odwrĂłt). Ba, pĂłjdĹşmy dalej... PrzeksztaĹcajÄc rĂłwnanie (5) ze wzglÄdu na PieniÄdze otrzymujemy: M = W/K (6) to znaczy: -> PieniÄdz rĂłwna siÄ Praca przez WiedzÄ. ZauwaĹźmy Ĺźe z rĂłwnania (6) wynika, Ĺźe PieniÄdz zmierza do nieskoĹczonoĹci, jeĹźeli Wiedza zmierza do zera NIEZALEĹťNIE OD ILOĹCI WYKONANEJ PRACY... Przyjmujac Ĺźe M=const sformuĹujmy kolejne spostrzeĹźenie: 3) Im bardziej harujesz, tym stajesz siÄ gĹupszy. PrzeksztaĹÄmy rĂłwnanie (6) ze wzglÄdu na PracÄ: W = M K (7) skÄd Ĺatwo spostrzec, iĹź Praca zmierza do zera gdy Wiedza zmierza do zera. StÄd Ĺatwo wywnioskowaÄ, Ĺźe: 4) Chcesz mieÄ pieniÄdze i nie pracowaÄ za duĹźo - to nie studiuj zanadto! INNA TEZA: JeĹli: DZIECKO + ZAPAĹKI = POĹťAR to POĹťAR - ZAPAĹKI = DZIECKO Eskimos czy indianka? Egzamin Dla teĹciowej I dwie iluzje I maĹy gif