To dalej jeden talerz, większa gęstość zapisu i zapis prostopadły, ale na cenę odzyskania nie powinno mieć to istotnego wpływu raczej.
Z tego że dysk kręci talerzem to nic nie wynika, bo głowice go nie czytają. Otwarcia nie unikniesz (sam czasem nie próbuj tego robić z ciekawości :).
Ten dysk jest pewnie na gwarancji (i jak nie ma widocznych uszkodzeń gwara pewnie zostałaby zrealizowana), bo blacki miały zawsze 5 lat, ale tu właśnie jest ten paskudny dylemat: albo dane, albo gwara.