Siema. Ostatnio dalem komputer do serwisu na wymiane obudowy. Na nastepny dzien dostalem go spowrotem. Na poczatku wszystko lajt chodzilo, ale po 2 h uzytkowania, windows nie chcial sie wlaczyc, caly czas pasek windowsa(ladowania) ladowal sie. Po kilkunastu probach przy ladowaniu windowsa komp sie resetowal. Sformatowalem dysk szybkim formatowaniem. Instaluje windowsa i zonk nie chce sie zainstalowac(reasonu nie pamietam). Sformatowalem dysk ponownie, tylko tym dluzszym formatowaniem. Windows zainstalowal sie. Pochodzil z tydzien i znow mam ten sam problem. Moj zasilacz to modecom 500w FEEL. Bardzo mozliwe, ze przez ten shit komputer sie psuje. Prosze o szybka odpowiedz, nie wytrzymam dlugo na awaryjnym :DDDDDD