Niestety ale spotkał mnie problem związany z czarnym ekranem po uruchomieniu kompa, poprzedzony zwieszeniem się gry(zwiecha + poszarpane tekstury) w którą grałem. Teraz pomimo, że wentylatory pracują niestety nie ma obrazu. Na wstępie mogę wykluczyć mobo po wyjęciu grafu i odpaleniu kompa daje sygnał życia w postaci dźwięków informujących o braku grafy. Czy możliwe, że winowajca może być karta graficzna? Gra w którą grałem nie była wymagająca (Battlefield 2) a chłodzenie spisuje się dobrze.
Mój config jest podany w opisie (proc jest obecnie na 3.6 Ghz przy 1.33v)