konkurs

Szukałem i generalnie wychodzi ze przepustnica brudna. Będzie trzeba do innego mechanika skoczyć i może coś znajdzie

Bo trzeba być albo d***lem z programowania na PC albo leniem, żeby ta gra takie wymagania miała. To, że sprzęt nie jest aż tak drogi, to nie powód, żeby R* dawało du.y z optymalizacją. A skoro nie potrafią pisać na pieca to niech kogoś wynajmą, na biednego nie trafiło przecież.

Jakie tysiące? Od nastu miesięcy nie trzeba wykładać jakiś potężnych pieniędzy na kompa. Co zawdzięczamy (na szczęście) konsolom.

Nie, mówię, że jeżeli miałem lvl up, to mogłem dać punkta w skilla z któryś z trzech drzewek, a tutaj robię lvl up i klikam na skilla, który mi każe gra wybrać i dopiero po zdobyciu nastu levelów mogę wybierać sobie skile jakie chce. A w D2 mogłem sobie wybrać albo piorun, albo fireballa albo cos innego. Po co w ogóle w takim razie level up? Trzeba było w ogóle skill points wykasować. Nie chodzi, że fireball zawsze trafia, ale o to, że np. lodowe kamehame wizarda podąża za wrogiem - takie miałem odczucie grając. Zupełnie gdzie indziej miałem kursor a promień minimalnie podążał za początkowo wybranym celem. Czy ja coś o teksturach wspomniałem? Po takim samym czasie stwierdziłem, że DS, D2, T to fajne HnS. D3 nie ma tego czegoś.

Od 4 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem BMW E46 :D po kapitalnym remoncie wszystkiego co trzeba było naprawić, wymienić etc. zostały mi dwa problemy. Co może być powodem syczenia podczas przyspieszania (przy dużym obciążeniu silnika) i lekkiego zacinania się pedała gazu (od "święta")?

Ale mogli zrobić dokupowanie miejsca w plecaku za golda (jak w innych grach, np. DA2), a rozgrywka wg mnie byłaby zdecydowanie ciekawsza. W Diablo II rozwój postaci (same skille, olać atrybuty, żeby nie być hejterem) w porównaniu z D3 to majstersztyk otwartości. Może nie zrozumiałem sposobu rozdawania skilli (grałem krótko, bo nie mogłem na patrzeć na monitor), ale w D2 miało się 3 drzewka do rozwoju w obojętnie jakiej kolejności, dawałem co chce i kiedy chce i ile chce. A tutaj gra mi mówi, wybierz Skill nr 1, po lvl upie, wybierz Skill nr 2, n-ty level up, wybierz runę do skilla pierwszego. No litości, ludzie, aż tak się w rozwoju nie cofnęli. Poza tam Blizz tak się chwalił szczegółowością swoich zbiór itp., ale w becie jakoś wszystko było na jedno kopyto. Oczywiście mogłem nie pojąć tego aspektu gry, ale ta gra w ogóle do mnie nie przemawia. Praktycznie żadnego plusa nie widzę w becie. Nie jestem fanbojem serii Diablo, chciałem dobrego HnS, a w beta pokazała, że lepiej wydać kasę na T2. Oczywiście mam na uwadze, że to wciąż beta, ale nie wierzę, że tak fundamentalne części gry zmienią. A tak w ogóle, to grając Wizardem to czułem się, jakby skille miały autoaima :o

W sumie nie pomyślałem, że DC można dostać w singlu ;) to jednak jest to dobry pomysł.

Pomijając fakt, że poziom graficzny jest jaki jest, że niektórym nie pasuje styl graficzny itd. itd. ale ten filtr czy czego tam użyli rozmazujący całość obrazu to tragedia. Czułem się jakbym miał okulary z denkami od słoika. Tragedia. Levelowanie też takie se. Rozumiem tłumaczenie Blizz, że to tylko przedstawia koncepcję i to taki tutorial, ale na tą chwilę coś kliknę tam coś tu, to na co mi gra pozwoli i tyle. Zero otwartości, całkowicie liniowe tworzenie postaci. Oczywiście rozumiem, że to początek. Systemu run też nie rozumiem. Zdecydowanie bardziej podobałoby mi się, gdybym znalazł runę z jakimś lvl i potem ładował ją w skilla, a nie odblokowywał jakieś opcje po osiągnięciu danego lvl. No, ale też rozumiem tłumaczenie Blizza, że byłoby to zbyt skomplikowane do stworzenia. Wielka mapa w prawym rogu i z jeszcze większym wykrzykniem też mi się nie podoba. Dialogi też jakieś sztywne i nienaturalne. No i checkpointy? :o Po D3 widać jak zmienił się świat gier komputerowych przez te 10 lat.

tak jest jak się chce być do przodu ;) ale i tak sens pozostał niezmieniony :D

Do mechanika ;) Pewnie głowica jak to na BMKĘ przystało. A na pewno żre Ci płyn czy po prostu układ się zapowietrzył? Plam pod samochodem nie ma?

4 lata bez ani jednego punktu (nawet pouczenia), a kontrolę mam co najmniej raz w miesiącu. Nie każdy bez punktów i jeżdżący przepisowa to [gluteus maximus]. No, ale skoro nie zapierdalam 180km/h po mieście to jestem ciota, eh.

Cultures 2: Bramy Asgardu Bjarni, Wiking bardzo młody i jeszcze bardziej bojowy niż młody, to miał dopiero życie! Szlajał się po całym świecie w swym ukochanym hełmie, lał kogo popadnie i zdobywał coraz to nowszych przyjaciół. Okładka

Łzy w oczach tak, kisiel w gaciach nie ;(

A ja znowu nabrałem się na zapowiedź w najpopularniejszym czasopiśmie o grach nie tylko PC (już przede wszystkim nie PC). Czytam, że grafika cudowna, a animacja zaje...fajna jak nigdy w żadnej innej grze, a tu gameplay pokazuje, że to zwykły R* produkt.

I w tym tkwi cały problem, bo nie wiem, czy ten nowy system ujednolicenia atrybutów mi się spodoba na dłuższą metę, bo właśnie levelowanie na kolejne poziomy, rozdawanie statystyk i skilli najbardziej mnie "pociągało" w D2 (no i filmiki :D ), ale hejtować (?) D3 nie mam zamiaru, bo nie grałem, po prostu nie wyobrażam sobie jaka w SP może być przyjemność z HnS jak nie można brać odpowiedzialności za swoją postać, gdzie tu przyjemność odkrywania? Może w pełnej wersji jakoś to będzie super współgrało, ale ja sobie tego nie wyobrażam na dłuższą metę (i dlatego jestem graczem, a nie pracownikiem Blizza ;) ) Dla mnie nowy system to tak trochę jak przechodzenie Duke3D na hasłach na broń i nieśmiertelność (gdzieś ta przyjemność ulatnia się po dłuższym spędzeniu przy grze)

Nie chodzi o cenę, tylko stosunek ceny do tego co ta gra prezentuje. Na tą chwilę z tych materiałów co obejrzałem, cena nie jest adekwatna do zawartości. (Oczywiście opinie opieram tylko na wywiadach, opiniach beta"testerów" i gameplayach) Poza tym lubię mieć oryginalnie wypaloną płytę, instrukcję w wersji papierowej i ładne pudełko na półce nad monitorem ;-)

Plus przesyłka, czyli 180zł, naprawdę wielka różnica.

A "noob friendly" daje w ogóle jakąś przyjemność dla zwykłego "średniozaawansowanego" gracza wychowanego na D2 czy DS? W betę nie grałem, dema nie ma, a z tego co widzę i czytam, to D3 ma jak dla mnie same minusy... ale może dlatego, że ani nie jestem ani hardcorem Diablo (fanboyem) ani jakimś "noobem", który musi mieć wszystko postawione przed nosem, żeby sobie postaci nie popsuć... kurde, próbuje zobaczyć w tym plusy, ale jakoś ich nie widzę... a szkoda, bo jak zapowiedzieli D3 to był "must-have", a teraz to jak dadzą jakieś większe demo, to się wypróbuje, a jak nie to zaoszczędzę 200zł.

Albo misje dodatkowe w Dungeon Keeper :)

Hm... z wypowiedzi Blizzardowców wynika, że są leniwi (nie zrobią animacji x bo to za dużo pracy zajmie :o ) i robią grę dla gracza amerykańskiego. A szkoda, bo parenaście miechów temu grę kupiłbym w ciemno.

Bo na piecu będzie port ;) Chyba już "hype" na D3 już powoli znika...

Co zrobić, jeżeli po zakupie DA2 przez Orgin i próbie uruchomienia jej wywala błąd: Nie można nawiązać połączenia z serwerami EA w celu aktywacji Dragon Age II na tym komputerze przy użyciu Twojego konta. Spróbuj ponownie później. Do EA pisałem, w google nic nie znalazłem. Usunąłem, pobrałem od nowa, wszystkie patche wgrane. Coś da się zrobić oprócz wgrania cracka?

a myślałem, że jednak wylądują na drzewie, niestety się zawiodłem. Poza tym Subaru i 160km/h, normalnie miszczunio.

Żeby aku "rozruszać"?

Tak, ale jeżeli pracownik banku będzie NIEŚWIADOMIE prał brudne pieniądze, to i tak grozi mu kara więzienia i 1 mln kary.