Jakiś czas temu przesiadłem się na obudowę typu Home Theatre no i powstał problem. Obudowa mała, maksymalnie upakowana dosyć mocnymi częściami, do tego jeszcze podkręconymi. Muszę więc chwytać się każdej sposobności by kompa dobrze przewietrzyć. Wszystkie możliwe wiatraczki przykręcone, kable ładnie poukładane, zostaje zasilacz. Aktualny Tagan Easyconn stara się być cichy , wiatrak kręci się w nim wolno nie robiąc wcale przewiewu. Skutek - stanowczo za ciepło, z winy głównie zasilacza, który nie dość, że sam nie chłodzi , to jeszcze podgrzewa...
Pytanie:
Jaki możecie polecić zasilacz, o wzorowych parametrach prądowych, solidny jak skała, a przy tym mocno wietrzący obudowę?
Cisza oczywiście jest w tym układzie nieistotna - zestaw wiatraków 80x80 jest w stanie zagluszyć każdy zasilator dostępny na rynku.