szyrolam

Tłumaczyłem to na innym forum. Od początku lutego zaczęły się schody. Masa pakietów ginie po drodze. Testowane na torrentach gdzie ratio wynosi nawet 4:1 (up/down) zazwyczaj są to prywatne torrenty dla członków. Pomijając fakt. Testowane na kilku komputerach i systemach. Również testowane na kilku modemach. Jesli wszystko to błędna konfiguracja to raczej dziwny zbieg okoliczności Z resztą poszukajcie sobie inne fora że ludzie zaczynają mieć takie same problemy.

Witam. Od jakiegoś czasu widzę że Telekomunikacja na Neostradzie zaczęła ciąć torrenty. Procedura testowa, która wyklucza wadliwą konfigurację. neostrada 2mb/256kbit 2 x laptop jeden z win xp - zmieniony half limit Drugi z vistą z pclinuxos live serwerek z ipcop Desktop z vistą x64 i ubuntu Modemy. Speedtouch st330 Speedstream 5100 pracujący jako bridge czyli modem pppoe Router edimax ar-7084a przełaczony na bridge (modem) z pppoe Nadmienię iż procedura testowa w celu uniknięcia błedów konfiguracji opierała się na podłączaniu bezpośrednio modemu do każdego komputera. USB w przypadku ST330 albo skrętką za pomocą pppoe. Zadnych firewalli i innych dupereli dzielących połaczenie od netu! Wczesniej torrenty leciały maks i praktycznie od razu maks nadmienię iż parametry łacza są jak najbardziej ok. Ciągnięcie z ftp, http idzie maks! Ponizej screen ktory pokazuje cięcie DOWNLOAD UPLOAD idzie pełną parą i nie jest cięty. Czerwona ramka mówi sama za siebie ile pakietów ginie bez śladu. Czy ktoś z Was też ma to na TPSA? Za dwa mniesiące kończy mi się umowa i całe szczęście. Dodatkowo mam jeszcze net24 (na drugim telefonie) po kablach TPSA i tam hula wszystko jak szalone screen EDIT Objawia się to strasznym grzebieniem na wykresie transferu. przy 2mb mam średnią ściągania do 30-35kB (kilobajtów)

No dobrze ale opisz mi na czym ta róznica polega którą słyszysz? Co takiego w tym słyszysz a czego nie slyszysz bo pewnie i tak zejdziemy na ciekawą drogę. Chcę po prostu pogadać z gościem który ma bardzo dobre ucho. O kombinowaniu zestawów liniowości poczty głosowej zaraz dojdziemy. Chciałbym tylko poznać twoje zdanie odnośnie pytania na samej górze, które napisałem. Jak to robicie że słyszycie róznice w przetwornikach? :) nie obraźcie się ale bardzo mnie to ciekawi

coż. Pisząc o kartach o przystępnych parametrach pomijam integre no chyba ze ma tam jakieś znosne parametry pozwalające konkurować. Nie pisałem o tym jak powinno się słuchać ale nakreśliłem tylko tyle co powinien sprzęt spełniać w tzw default'cie. Każdy producent do tego dąży bo gdyby wzmacniacz audio nie byłby liniowym wzmacniaczem to nie miesciłby się w jakichkolwiek kategoriach. Co do róznic. Gdybyśmy posłuchali np SB AVE64 Gold, SB LIVE GOLD czy dobrego AUDIGY i jeszcze jakieś HD2 i inne XXX :) NIe jestem do końca przekonany czy werdykt byłby szybki i jednogłośny. Do czego zmierzam. Jeśli Ty słyszysz róznicę między zniekształceniami na poziomie extremalnie duzym 0,1% do 0,01 lub 0,001 extremalnie niskich w studyjnych to czapki z głów i chylę się do samej ziemi. Edit. Byłem świadkiem w jednym sklepie we wrocławiu jak testowali wzmacniacze Cooper'a. Gdy gośc widział jak zmieniali kable głosnikowe to czuł róznicę. Ale w ostateczności zrobili mu perfidny numer i podłaczyli 3x2,5mm2 energetyczny przy czym oczywiscie wykorzystali tylko dwie żyły i ?? Nie da się opisać miny, zdziwienia, zawsztydzenia i jednocześnie zażenowania audiofila Szczerze? Słyszymy roznice w portfelu. oczywiste ze jak wydales na karte 1000zl to brzmi ona znaaaaaacznie lepiej od karty za 400 - 700zl bo przeciez jest drozsza? jesli bysmy badali te karty to owszem roznica bedzie. Dlatego podziwiam cię ze Ty te roznice slyszysz

Witam. Czy mogę się włączyć do dyskusji? Dziękuję :) Pierwsze pytanie. Po jakiego grzyba wam DAC'i. Do czego - komputera? Czyli dochodzi wam po drodze kolejny jakiś tam przetwornik. Wpierw idzie transmisja po szynie w kompie i wychodzi na zewnątrz i po tym to co wyjdzie bierze DAC A po co tak robić? No dobra. Siądźmy na AUdigy np 2 ZS. Podobno ciutkę lepsze niż audigy gamer. Nie chce reklamowac karty ale przytoczę tylko jak testowałem sobie analogowy tor a AU2ZS Bawiłem się nim podając sygnał na wejscie karty Lynx One (zajefajna studyjna karta i wzorcowa wręcz) Jedno stwierdzę. Audigy wypadł naprawdę rewelacyjnie. Dzięki odpowiedniemu softowi mogłem wyliczyć za pomocą transformaty Fouriera harmoniczne i kształtowały się one na poziomie mniejszym niż 0,03% Czasem ciutkę mniej a czasem troszkę więcej? I są to zniekształcenia realne (otwarty komputer i normalne otoczenie, kable podłaczeniowe za kwotę ok 40zł.) Uważacie że to kolosalne zniekształcenia? Oprócz zniekształceń nieliniowych jest coś takiego jak zniekształcenia liniowe (w funkcji częstotliwości) Poszczułem audigy sygnałem od 20Hz do 20KHz i zachował wręcz liniową charakterystykę? Czyli biorąc pod uwagę liczby to ten sprzęt gra idealnie wręcz. Tak tak panowie to "liczby grają" lub nie grają. Innym ważnym testem jest test intermodulacyjny gdzie podaje się kilka sygnałów przesuniętych w częstotliwości i porównuje się z wzorcem i bada wspólne ich oddziaływanie. Takie zestawienie testów na dobrym poziomie zagwarantuje przyzwoity jeśli nie znakomity dźwięk. Jakoś nie mogę w to uwierzyć że usłyszycie różnicę między jedną kartą a drugą. Nie ważne jaka to będzie karta pod warunkiem że jej parametry będą przystępne. W ślepym tescie nie jeden by się skompromitował. Możemy się załozyć. To co będę chciał w przyszłości zrobić to nabyć kartę RMI z wyjściami typu XLR (zbalansowanymi) i gwarantuję wam iż przy bezpośrednim polączeniu do monitorów bliskiego pola (za pomocą XLR!) za powiedzmy ok 1,5tys za sztukę czyli ok 3ys za parę powiem iż takie monitorki nie bedą miały sobie równych. To czy kolumna gra dobrze czy nie zależy tylko i wyłacznie od liniowej ch-ki zestawu. Dobrze zestrojony zestaw idący płasko i nie podbarwiający częsci ch-ki zagwarantuje dobre brzemienie. Jeszcze jedno. Powiedzcie mi jak rozumiecie ze dzwiek jest ciepły, chłodny, pozbawiony duszy?????????? Jesli sprzęt od xtys w górę albo i więcej zapewnia liniowość na dobrym poziomie to o czym mamy mówić. jeśli coś gra "ciepło" lub "zimno" to znaczy ze gdzies po drodze sieje czyms czym nie powinno. zgodza się? Czyli dochodzimy do tego ze dzwięk nie powinien być ani cieply ani zimny tylko neutralny. Zgadza się? Sorry za taki wywód bo cześć zarzuca mi że czepiam się cyfr ale wlasnie cyfry przemawiają za jakością. Kiedyś czytałem jak zachwycali się lampowym wzmacniaczem Arcam'a za dobrych kilka tys zlotych i zniekształcenia wahały się na poziomie 1,5 - 2% to w porównaniu do walorów wzorcowych mozemy powiedzieć ze to tandeta i trza wyj... przez okno. Coż to nic ze lampa brzmi inaczej i zniejształcenia nie idą tak stromo jak w półprzewodnikach, z resztą nie od dziś mówi się że tranzystor jest za szybki. Szybki nie szybki. Zapewnia lepsze parametry i to się dla mnie liczy najbardziej.

Przede wszsytkim róznica między 6c i 7c to wielkość stuffu. Masz mało miejsca to weź 6c masz duzo miejsca i wielkie kolumny nie bedą szpecić pomieszczenia (tak tak, wielkie szafy smiesznie wyglądają w małym lokum) to 7c.

Nie tyle chyba lepsze co mają lepszy współczynnik jakość / cena. Testy robi się kompleksowo i bierze się pod uwagę wszystkie aspekty czyli design, jakość wykonania, jakość brzmienia no i cena jako najwazniejszy wyznacznik bo to ustala jakąś tam kategorię. konstrukcyjnie solo 6c i 7c to praktycznie te same sprzety. W solo 7c pokuszono się o drugi woofer w sumie i przesunięto lekko pasmo. tak wiec jest cos w rodzaju woofer, midwoofer i tweeter tak wiec na upartego w teorii to jest 2 i pół drożna kolumna ale tylko w teorii bo granica odcięcia między wooferami jest minimalna. w solo 6c jest midwoofer i tweeter. Czy góruje? Ciężko powiedzieć. Wydaje mi się iż 7c zabrzmi (minimalnie) lepiej (jesli nie podobnie) z uwagi na drugi woofer a dlaczego nie wygrało jakichś tam testów? bo jesli są konstrukcyjnie zbliżone to brzmią podobnie ale że 7c droższa to w rankingu przegrywa z 6c i to imho prawdopodobny scenariusz sukcesów 6c.

Edit: Kolego masz wzmaka z serii Integra :) Ten wzmak aż się prosi o coś dobrego :) i ten deck :( choć w sumie też integra to engineery z onkyo postarali się o dynamikę. Ja miałem decka AKAI z serii Q (rzadko spotykane), wzmaka LUXMAN, cd drive (bez ampów) Teac i DAc'a Teac i kolumienki Elac 4PI. kupiłem za psie pieniądze od znajomego w Niemczech kilka dobrych lat temu bo rozwodził się z żoną i gonił co popadło. :) Najbardziej żałuje że pogoniłem te Elac'i 4PI. Niesamowite kolumienki. Posypało mi się trochę i potrzebowałem gotówki, dawne czasy i było minęło :) tez mam nadzieje ze nie bedę zalowal. Codo bebechów geniusów w 1250 i jakos cisza szeleje tda2030. coz ta kostka była dobra w 198x latach. ehehehe w ML PRO3 jest przywoity LM4xxx i tak sie nieszczęsliwie :) sklada ze wszystkie LM'y biją na łep wszsytko co z ST czyli TDA W Solo 6/7 zastosowano tranzystorową końcówkę mocy i jesli ktos jako tako dobral parametry to stopien koncowy bedzie gral jak się patrzy. I tym podstawowym akcentem zdyskwalifikowaliśmy Geniusy. Oczywiście amp to nie wszystko oczywiście najważniejsze są głośniki ale cena tez nie bierze się znikąd. Gdyby to było Sony czy inny Kenwood za taką kasę to powiedziałbym że to będzie tandeta bo strategie takich firm narzucają dużo do pieca. Dziś wiem że jak kupować np dvd to nie firma a sprzęd firma marki firma bo zazwyczaj dosponuije najnowszymi chipsetami i z największą liczbą formatów sobie radzi. Co nie mówić. Kupiłem dvd Sony i moge powiedzieć że pieniądze wywalone w błoto. Potem kupiłem LG z serii 9900 za podobne pieniądze i ze to popularne to na forach pełno nieoficjalnych softów. Po takich cudach jedno wyznaje. Produkt firmy marki firma nie koniecznie musi się zachowywać i wyglądać adekwantnie do nazwy :) Pozdro

Szczerze? Poszukaj opinii na temat Alteclansing MX5021 Myslę iż satelity w AL zmiażdżą te w Logitechu. Osobiscie mam Z-2300 i powiem tyle. Nie warte tych pieniędzy. Słuchałem MX5021 i powiem że logitech to przy nich tandeta. Gdybym wcześniej usłyszał MX5021 to w życiu nie kupiłbym Legitechów!!! Żałuje że w ogóle kupiłem z-2300. Poczytajcie opinie na temat MX5021 na kom**tronik (nie chce reklamy) niestety alteki to rzadkość w naszym kraju i trzeba na nie poczekać trochę. (mając juz z-2300) Zadałem pytanie konsultantowi kiedy bedą miec to zaproponował mi gość z-2300 jako alternatywę to dodałem mu że tandetną alternatywę. Z tego co widziałem ostatnio to jeszcze mieli. Do wyboru czarne i białe ala ipod. Sub ma tylko 6,5" glosnik ale glosnik gra z klasą i powerem a nie łomocze wszystkiego co popadnie. nie jest mocniejszy od logitecha ale nie tylko moc się liczy. Satelity są zdecydowanie lepsze od logitechów i nie zastosowano tam jednego szerokopasmowego ale dwa średnio tonowe i gwizdek. tak wiec satelitka jest w miarę duża ale za to efektywnie uprofilowana no i alteki są droższe od logitecha. mają dwa piloty (jeden przewodowy i drugi bezprzewodowy) Jesli chcesz usłyszeć opinię kogoś kto ma z-2300 to wlasnie usłyszales Teraz osobiscie wracam do dobrych 2.0 zestawów, czyli przywoite kolumienki (monitorki). Posłuchałem kolegów z tego forum i w sobotę będą ML SOLO 6c. PS. nie mogłem się powstrzymać. Widać szał prania brainów bassem z-2300 dalej działa :):):) Edit: Serwal4: myślę iż 2.0 do małego pokoju jest lepsze niż 2.1. Zawsze się moze skusic na np solo1 i ustawic je jako monitory bliskiego pola bo taką rolę powinny pełnić. co do trance to z-2300 dla mnie pomyłka. Do HH to moze sie nada ale to Trance?? Zapodaj cos z Chilla i posluchaj jak bass mleeeeemcze sie niemiłosiernie, albo uplifting PSY-Trance ze spręzystym drum'em wysiada dokumentnie. Wiem wiem. Gusta i gusciki.

Witam wszystkich ( to mój pierwszy post na tym forum) Osobiście wybrałbym 6 i na takie czekam (zamówiłem z dostawą na sobotę bo jutro mnie nie będzie) Obawiam się iż w solo6 oprócz mocy zastosowano inne głośniki. Z resztą wzmacniacz do najgorszych nie należy. Bądź co bądź wzmacniacz na tranzystorach mocy zawsze przyzwoicie gra pod warunkiem iż nie skaszaniono przedwzmacniacza. Jesli wzmak nie posiada przedwzmacniacza a jedynie wejście o nieskorygowanej ch-ce to zawsze będzie dobrze grał. Dlatego też zdecydowałem się na Solo 6c na solo 7c nie chce bo kolumienki te bede traktował jako monitory odsłuchowe. Solo 7c na pewno nie zagrają glośniej od 6 bo mają symbolicznie tylko wiekszą moc. Jedynie konstrukcja 2 i pół drożna (w teorii) Inny litraż obudowy itp itd. Nie bijcie mnie ale byłem fanem i jestem fanem 2.1(dobrych zestawów) Mam creativy inspire t3300 i logitechy z-2300 i myslalem ze to jest wypas. Co prawda nie zależy mi na super mega potężnym bsasie a taki z-2300 posiada ale i to ale odpycha mnie od takich zestawow. Sub nie idzie liniowo z resztą. Trochę glosniej i łomot zaglusza wszystko inne. W creativach swist powietrza w subie przy muzyce nie wypełnionej psuje całą resztę dlatego też suba schowałem głęboko pod biurko i tak g....o dało. Z resztą 5,25" jako woofer to przy odrobinie glosniejszej muzyce - porażka. Woofer ten jest eksploatowany do granic mozliwosci. Jeszcze troszkę głosniej i trza przyciszyc go tak wiec juz jako tako slychac tylko gore. Pora wrócić do 2.0. Przymierzalem się do Geniusów ale poszukalem u naszych sąsiadów (RU strony) rzetelnych testów i popatrzyłem co te gienki w srodku mają to podziękowałem i chce unikac szerokim łukiem) Po prostu jak ma coś grać to bebechy w srodku muszą być odpowiednie i taką zasadę wyznaję. Juz mam patent na chłodzenie marnego radiatora. Gdy kolumny w sobotę dostanę to w niedzielę zmajstruje mały zestaw do chłodzenia który będzie zasilany z kolumny. Pozdro i mam nadzieje ze dołaczę do grona ZADOWOLONYCH użytkowników Microlab serii SOLO. Edit: Co mam w kompie. Ano w kompie mam procesor :) ehehehhehe Tak na powaznie. Audigy 2 ZS Platinum. Wbrew pozorom to bardzo dobre karty i jesli idzie o chipa karty to jest panowie EMU. Przetworniki są jako tako. Bawiłem się kilka dni kartą Lynx One (kolega kupił do pracy) i Audigy robił za generator i powiem że dla mnie jest rewelacja. O prócz tego Audigy gamer Do ZS mam podpiętą taśmę midi bo amatorsko coś tam pukam w klawisze :) Sterowniki zgodne z certyfikatem microshitu nowe bo zawsze poprawiają obsługę ASIO :) Staram się tony zawsze na flat w sprzętach i operuję tylko windosową regulacją tonów (wysokie i niskie) jak sprzęt jako tako to jako tako powinien grać :) Edit2: Oczywiscie Gienki polacał mi pan (mam na dzieje że nie pani) V*** NIe chciałem się wdawać w dysksje i tłumaczyć jaką to ma końcówkę mocy bo ten ktoś nie dał się przekonać.