kaztek

A jak przedstawia się różnica (oczywiście mniej więcej) na korzyść chłodzenia bezpośrednio samego rdzenia w porównaniu do chłodzenia poprzez ihs?

Wydaje mi się, że od młotka bo wcześniej przy odkręcaniu bloku pasta była dokładnie na nim rozprowadzona. Szlifowanie ihs'a pokazało jak nierównomiernie materiał był zbierany z różnych miejsc czapki. Dodatkowo jak kładłem blok na nieoszlifowanym ihs'ie po deliddingu to wręcz miałem wrażenie jakby czapka miała dwie różne ścianki pod różnymi kątami - stawiam, że czapka się wybrzuszyła w jakiś sposób. Na pewno warte zastanowienia jest użycie jakiegoś liquida. Ile to może dać stopni mniej biorąc pod uwagę użycie ihs'a? Gdzieś koło 5C uda się utargować?

Postanowiłem najpierw przeszlifować ihs'a i spróbować raz jeszcze wszystko uruchomić. Był BARDZO krzywy, to było przyczyną niestykania się bloku z prockiem - chyba młotek mu trochę zaszkodził ;) Teraz temperatury są niższe o około 10C w porównaniu do temperatur przed całą operacją - dochodzi kwestia odpowietrzenia całkowitego układu i wygrzania pasty, więc może będzie jeszcze lepiej. Myślę, że gdybym użył porządnej pasty to rezultaty byłyby jeszcze bardziej zadowalające, na razie zastosowałem to co miałem (CoolerMaster E1)

Zrobiłem nawet test, wziąłem kawałek płaskiego przezroczystego plexi i przejechałem krawędzią po całym koszyku, ledwo co zebrałem jakieś śladowe ilości pasty z ihs'a. Co masz na myśli pisząc "odpowiedni dystans zapinek" ? W sensie docisk bloku powinien być czymś ograniczony od spodu jakimś elementem?

No więc okazało się, że problemem jest niestykający się procesor z blokiem, pasta praktycznie w ogóle "nie pobrudziła" bloku jak go wyciągnąłem. IHS nie jest najwyżej położoną powierzchnią po delidzie, jest nią ta ramka którą dociska się procesor do socketa - to jest dosłownie 0,5 mm różnicy. Co z tym zrobić? Wyginać ramkę czy montować bezpośrednio na rdzeniu blok? Boję się, że ukruszę rdzeń przez zbyt mocny docisk.

O nic sie nie opiera, wszystko naprawdę wygląda ok. Muszę go jeszcze raz rozłożyć i sprawdzić czy wszystko dobrze do siebie przylega. Dam znać.

Blok to alphacool nexxxos hp pro

Usunąłem wszystko dokładnie. Tak sobie myślę, że może skrzywiła się nieco czapka procka (używałem metody z młotkiem, nie było szans na spróbowanie żyletki - zero miejsca, żeby ją wcisnąć nawet). Musiałbym dla pewności pociągnąć papierem ściernym ihs'a.

Zrobiłem delidding i efekt jest taki że...nie ma żadnej różnicy temperatur ;) Jest dokładnie tak samo...

kokakoala - nie powiem, że nie przechodzą mnie ciarki jak czytam o waleniu młotkiem w procka (chyba, że masz na myśli żyletkę) :D Ale znając siebie to niedługo się skuszę, bo lubię ryzykować od czasu do czasu. Jak byś ocenił trudność tego zadania? Nie mam dwóch lewych rąk, ale tu pewnie najistotniejsze jest wyczucie. Dzięki za wszystkie podpowiedzi tak btw :)

Gdyby lekko zaczął niedomagać, chociaż fakt te kilka procent mocy obliczeniowej niewiele da skoro sam już będzie przestarzały. Aktualnie trzymam go na 4.2Ghz bez zmiany napięcia, myślałem że polecę wyżej wraz z podniesieniem vcore ale przy takich temperaturach na stockowym napięciu będzie ciężko.

No tylko, że myślałem, że sobie go podkręcę w przyszłości trochę (podniesienie napięcia itd. - w końcu mam chłodzenie wodne) - w tym wypadku to chyba odpada

Czyli krótko mówiąc, nic się nie da z tym zrobić tak? Nawet oddać na gwarancję - procesor w końcu działa poprawnie

Wiem o tym, jednak czy jest to możliwe, że procesor schładza się o 40 stopni w ciągu kliknięcia myszką ? ;) I czemu temperatura rdzeni w ciągu 0.5 sekundy skacze z 40 do 77 stopni a przez następne 20 minut stresu nie rośnie? W tym samym czasie temp cpu z podstawki rośnie powoli o kilkanaście stopni.

Witam. Postaram się opisać dokładnie mój problem. Zastanawiają mnie bardzo wysokie temperatury rdzeni - 77-80C w stresie. Temperatura podawana z płyty głównej dla procesora osiąga swoje maksimum 53C. Może i nie byłoby w tym nic dziwnego, jednak: - temperatura rdzeni z 40C w spoczynku do 77-80C skacze dosłownie w ciągu 0.5 sekundy po odpaleniu IBT. - temperatura podawana z płyty głównej dla cpu z 38C do 53C bardzo powoli rośnie - w czasie gdy temperatura podawana z płyty dla cpu rośnie o około 15C temperatura rdzeni raczej się nie zmienia, może o dosłownie kilka stopni. - temperatura w UEFI podawana dla CPU wynosi 51C - płyta AsRock Z77 Extreme 4 - posiadam chłodzenie wodne od 10 lat więc raczej nie podejrzewałbym siebie o złe zamontowanie bloku, na wszelki wypadek zrobiłem reaplikację pasty (dodam, że pasta była mimo wszystko dobrze założona za pierwszym razem jak się okazało) - efektów brak. - po wyłączeniu IBT temperatura rdzeni spada z 80C do 40C w 0.5 sekundy (dla rdzeni) - po wyłączeniu IBT temperatura podawana przez płytę dla CPU spada powoli do wartoci spoczynkowej Dodam, że procesor ma ustawione domyślne napięcie zasilania. Czy fizycznie możliwe jest, by rdzeń schłodził się w ciągu 0.5 sekundy o 40 stopni ? Co o tym wszystkim sądzić? Z góry dziękuję za pomoc.

sprawdzilem chlodnice...czysciutka, zero oporu powietrza jak w nia dmuchalem, wiec postanowilem poskladac uklad inaczej, zeby powietrze w miare naturalnie uciekalo do reza no i udalo mi sie odzyskac przeplyw ale procesor dalej zamiast kolo 30 stopni - ma 40. Pasta zalozona na nowo, blok dociska idealnie, jedynym wytlumaczeniem dla mnie jest zly odczyt temperatur, bloczek cale szczescie nie jest teraz nawet letni, weze rowniez. Wczesniej byl on wyraznie goracy a weze byly bardzo plastyczne, w sumie jestem zadowolony dlatego mozna zamknac temat :) Dzieki za pomoc :)

blok wyczyszczony, faktycznie troche bylo w nim jakichs glutow, rdzy nic a nic, niestety temp spadla jedynie o kilka stopni a pompka z tego co zauwazylem ledwo wode pompuje...pomyslalem ze moze to chlodnica jest zatkana gdyby nie to ze PRZED chlodnica woda juz ledwo plynie...wspomne tylko ze mam w ukladzie maly rez, ktory przed wymiana plynu w niczym jednak nie przeszkadzal...koncza mi sie pomysly, czyzby pompka umierala?

Pompke juz sprawdzalem i nic sie jej nie stalo, nie ma ani grama rdzy w niej i pompuje chyba tak jak wczesniej, wydaje mi sie ze to wina bloku, gdyz w ukladzie "za nim" ciecz juz gorzej plynie...sprawdze i dam znac:)

Witam, chcialem sie upewnic czy moje dywagacje maja jakies odwzierciedlenie w rzeczywistosci, otoz, wymienialem ostatnio plyn w ukladzie WC (z Alphacola na Feser One) - pojawily sie namiastki rdzy;) Zestaw sklada sie z nastepujacych komponentow: Pompa Grundfos CWU Blok Procesora KTC P4 Blok NB Abadon Blok GPU fullcover 8800gt Zalman Chlodnica aluminium Po wymianie temp procesora podskoczyla z 28 stopni do 60....temperatura pozostalych komponentow pozostala w normie, jak przed wymiana, czyli karta 40 stopni, NB - 36 stopni, po fizycznym kontakcie z blokiem procesora faktycznie jest goracy...weze w najblizszym jego sasiedztwie rowniez...w pozostalych miejscach ukladu wszystko jest ok, weze sa nierozgrzane, stad moje pytanie czy to zatkany blok? czy moze zle odpowietrzony? Moze jakies porady jak to zwalczyc? Pozdrawiam

Nie bardzo rozumiem...czyli dopiero kiedy zatykam mu wlot to wirnik zaczyna uderzac o dno ?

Witam, jestem nowy na forum, przeczytalem wszystko co mozliwe o ww hydorku, robilem wszystko zeby byl ciszej, gdyz po zlozeniu ukladu ( Zern PQ+, zalman 8800gt water block, chlodnica wielkosci 2x BIX3 in-line) chodzi koszmarnie, tak koszmarnie ze slychac go na gornym pietrze mojego domku jednorodzinnego...i to wyraznie. Gdy odlaczylem go od ukladu i wlozylem do miski z woda chodzil cichutko, lecz kiedy zatkalem niemalze calkowicie wlot lub wylot to wydawal identyczny halas jak w zlozonym ukladzie. Mam w zwiazku z tym pytanie czy jest jakis magiczny sposob zeby go uciszyc? Czy po prostu pompka jest za slaba i nalezy wymienic ja na dcc? Dodam ze temperatury w ukladzie sa zadowalajace wiec pompka ciagnie ciecz, tylko czemu tak glosno sie przy tym zachowuje?