Dojechałem do 3.87GHz, 378 FSB, Vcore 2,25. Gdy chciałem podnieść fsb do 403 komp wyłączył się na 2 sekundy, włączył z powrotem, ale nie było nic na ekranie. Migało tylko w lewym górnym rogu napisy z wiązane z podłączeniami monitora jak digital, hdmi. Zresetowałem, to samo. Wyłączyłem zasilacz, włączyłem z powrotem i wszystko odpaliło, ale z domyślnymi ustawieniami procka czyli te 3.16MHz. W biosie znowu ustawiłem fsb na 398 żeby było te 3.87, na którym komp działał i działa dalej. Ale jak wrzucę na 403 to monitor się wiesza. O co chodzi. Temp procka w stresie w tej chwili to 53C.
Jeśli chodzi o ram to dałem mu 2.1V. Nie mogłem znaleźć tego RAM RATIO 1:1. Zauważyłem, że gdy podnosiłem fsb to Mhz ramu też się podnosiło. Ale zawsze je zmniejszałem żeby nie było wyższe od 1066Mhz.
Czy robię coś źle?