Nieszczęśliwym trafem na mojego rocznego samsunga f3 spadł z wysokości lekki aczkolwiek twardy przedmiot metalowy. Po kilku godzinach dysk przestał poprawnie pracować. Serwis sklepu gdzie kupowałem chce wysłać dysk na serwis, gdyż podobno jest cały "poszatkowany" bad sectorami. Mam kilka pytań:
1. zostały mi jeszcze 2 lata gwarancji, czy owy serwis zlikwiduje bad sectory aby była możliwa normalna praca z dyskiem?
2. co z danymi które były na dysku, sklep podaje że "teoretycznie" jest możliwe odzyskanie danych, w pewnym stopniu. Oczywiscie za stosowną opłatą. Zlecać to im, czy działać samemu jakimś dobrym programem ?