Skocz do zawartości

Martom

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Martom's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Dokladnie! Mysle o zmianie na NEC LCD1990SX - czy ten monitor bedzie lepszy dla oczu? Jak pozostale walory obrazu?
  2. Brightness i contrast w dol i mamy wyblakly szary obraz bez barw. Ja sie dziwie tym, co sie podniecaja na monitory LCD. Czyli jak rozumim mamy wybor miedzy bladym bezbarwnym obrazem lub wypalaniem oczu, bo do tego zmierzaja wszsytkie wypowiedzi w tym watku.
  3. Dokladnie! Wlasnie dlatego pytalem :-)
  4. Nie wiem, czy dobrze opisalem sprawe. Przejscia sa idealne. Chodzi o to, ze nasyconej szarosci jest relatywnie mniej niz na innych monitorach przy zachowaniu doskonalej plynnosci przejsc. Od poczatku monitor wydawal mi sie przejasniony i "walil po oczach". Nie potrafie jednak ustalic obiektywnie, czy cos z moim egzmlarzem jest nie tak czy Eizo tak maja a ja mam zle przyzwyczajenia ze starszych i ciemniejszych monitorow. UStawienie jest dobre - 1280 x 1024, 60Hz, firmowy preset sRGB z przykrecona jasnoscia - obecnie do 0%. Nie wierze slep i bezgranicznie w "cudownosc" Eizo. To 3 monitor Eizo, z ktorym mialem do czynienia. Pierwszy S 1901 byl ewidentnie przejasniony i walil po oczach, ze patrzec sie nie dalo. Spisalem to jednak na karb generalnej slabosci TNow. Drugi S 1732 - ideal - barwy nasycone, pelna mozliwosc regulacji i moj obecny, ktory jest gdzies pomiedzy. Byc moze rozne serie wypuszcone na rynek maja lepsze/gorsze matryce lub podswietlanie a ja mialem pecha i trafilem na gorszy sort. Staram sie to caly czas ustalic.
  5. Witam Nastepujacy test: http://www.lagom.nl/lcd-test/gradient.php na moim monitorze (Eizo S1932, sRGB, jasnosc 0-18%) wyrazne szarosci zajmuja mniej wiecej polowe prostokatow, po czym do mniej wiecej obszaru 2/3 jest lagodne przejscie jasnej szarosci w biel, a ostania 1/3 to juz bardzo jasna szarosc/prawie zupelna biel. W sumie wyrazna szarosc jest mniej wiecej do polowy prostokatow. Na monitorze LCD Viewsonic, ktorego uzywam pracy szarosci sa nasycone i wystepuja prawie do samego konca, gdzie pojawia sie czysta biel. Przejscia nastepuja plynnie - generalnie szarosc jest bardizej nasycona i wystapuje znacznie "dalej" niz na Eizo. Od momentu zakupu caly czas mam wrazenie, ze moj monitor jest "przejasniony"... Jak powinno byc na dobrym, wlasciwie skalibrowanym LCD? Pozdrawiam i z gory dzieki za wpisy.
  6. Odnawiam watek. Niby przyzwyczailem sie do moejgo moniotra, ale w dalszym ciagu mam nieodparte wrazenie iz cos jednak z nim jest nie tak. Obraz jest generalnie dosc mocno przejasniony i barwy bliskie bieli charakteryzuja sie dosc malym nasyceniem. Zmniejszenie jasnosci daje odpoczynek oczom, z drugiej jednak strony, ponizej pewnego poziomu barwy staja sie szarawe, jakby sprane. Mam wiec do wyboru albo efektowna "zarowe", ktora daje po oczach, albo sprane wyblakle barwy. Czy to jest typowe dla produktow topowej marki Eizo, czy tez mam zwalony model? Dla przykladu przy presecie sRBG i jasnosci ustawionej na 18% nastepujacy test http://www.lagom.nl/lcd-test/white.php daje taki efekt, ze 254 to calkowita biel, 253 trzeba sie bardzo mocno przygladac zeby zobaczyc Jestem w sumie dosc rozczarowany, gdyz w moim rozumieniu taki obraz jest efektowny ale absolutnie nie zapewnie normalnej pracy. Na CRT Sony pracowalo sie absolutnie komfortowo, barwy byly zawsze pelne i nasycone. Co ciekawe w pracy pracuje na monitorze LCD Viewsonic, ktory ma blisko 3 lata. Nie mam pojecia na jakiej jest matrycy, ale na pewno nie TN, albowiem zachowuje dobre barwy pod kazdym katem. W przypadku tego monitora przy wlasciwym, domyslnym ustawieniu kontrastu, zmniejszajac tylko jasnosc, mozna uzyskac, barwny nasycony obraz (blekit wyglada jak blekit a a nie rozcienczona prawie-biel jak na Eizo), a przy tym lagodny, nie razacy dla oczu. Jak sadzicie, czy mam jakis nietypowy egzmlarz Eizo, ktory podpada pod reklamacje, czy tez producenci robia teraz po prostu zarowy do robienia wrazenia, a nie fajne minotory do dlugiej pracy? Dziwi mnie to, bo jak rozumiem w technice monitorowej powinien byc progres a nie regres i dlatego zaczyanm podejrzewac, ze moze cos z moim egzemplarzem musi byc nie tak...
  7. Dokladnie! W okienku cyfrowki systuacja wyglada u mnie bardzo podobnie, prawie tak samo. Mruganie znika przy 100% Na szczescie nie widac migotania przy nizszych poziomach jaskrawosci golym okiem. Mam nadzieje, ze to typowa cecha i wszsytkie EIZO 1932 tak maja. Oczy nagle przestaly mnie bolec przy wybraniu presetu sRGB i ustawieniu jaskrawosci na 21%. Barwy nareszcie sa zblizone do tych z CRT SONY.
  8. Dziekuje wszsytkim za wpisy. Spedzilem caly weekend przy monitorze i oczy pomimo roznych kombinacji z ostroscia i jaskrawoscia niezmiennie mnie bolaly i to bolaly mocno. Przezywalem juz lekka zalamke i zaczalem myslec o zdjeciu z aukcji na Allegro mojego starego acz znakomitego Sony a w zamian wystawieniu nowiutkiego EIZO :( Wszystkie moje kobinacje wykonywalem zaczynajac od ustawien fabrycznych na presecie "custom". Jakiez bylo moje zdziwienie gdy po przejsciu na preset RGB bol oczu ustapil niemal natychamiast. Barwy i nasycenie kolorow zaczely przypominac te, ktore uzyskiwalem na CRT SONY. Biel jakby bielsza a inne kolory i szarosci bardziej nasycone i lagodniejsze dla oczu. Okazuje sie, ze nie sama jaskrawosc a subtelna zmiana kolorystyki, temperatury bieli byla winowajca problemow. Przy presecie "RGB" i jaskrawosci 0-20% obraz jest idealny i lagodny dla wzroku. Jedna sprawa mnie ciekawi: skala ustawien jaskrawosci przy presecie RGB jest zupelnie inna niz przy pozostalych presetach. Obraz pozostaje zdecydowanie jasniejszy, tak ze przy RGB zmniejszenie nawet do 0% pozostawia fajny wyrazny obraz i barwy, tylko ze lagodny dla oczu. Na pozostalych presetach 0% oznacza sciemnienie obrazu. Czy Wy rowniez tak macie? Z czego to wynika? Pozdrawiam
  9. Nie jestem pewien czy rozumiem, co masz na mysli piszac "na poczatku"? Czy po prostu oczy sie przyzwyczaily, czy tez wraz z uplywem czasu lampy troche sie "wygrzaly" i zaczely bardziej przyjaznie swiecic?
  10. tak tak, jasnosc, kontrastu nie ruszam... przejde sie do kumpla i zobacze jak jest na Belinea.
  11. Dzieki za wpis. U mnie nie tyle "idzie wychwycic" ale wali pasy jak diabli. Z drugiej strony przeczytalem gdzies na forum anglojezycznym, ze tak normalnie lampy zmniejszaja jaskrawosc, ale minimalne migotanie to i tak bodajze 200 Hz wiec powinno byc neutralne dla oczu. Cyfrowka to wychwyci. Mnie dalej oczy bola i jakby mniej na ustawieniu 100% - moze to po prostu konecznosc adapatacji do LCD i jego hiperkontrastu. Z drugiej strony w pracy robie na LCD Viewsonic i oczy sie nie mecza. A czy ktos ma moze S1932 i moze sprawdzic jak jest u niego?
  12. Witam Zmienilem ostatnio moj stary i wysluzony, ale znakomity monitor CRT Sony Trinitron na LCD z wyzszej polki, mianowicie EIZO FlexScan S1932. W zasadzie Sony spisywal sie znakomicie i zakup Eizo byl dokonany bardziej pod wplywem kaprysu i mody na LCD niz rzeczywistej potrzeby. Pracujac na Sony, uzywalem rozdzielczosci 1024 x 768 przy odswiezaniu 100 MHz. Obraz byl idealnie ostry i lagodny dla oczu. Moglem pracowac nawet 20 godzin dziennie nie odczuwajac najmniejszego bolu oczu. Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy po podlaczeniu nowego LCD tak renomowanej marki, dosc szybko zaczalem doswiadczac bol oczu. Eizo 1932 jest podlaczony przez zlacze DVI i pracuje w rodzielczosci natywnej 1280 x 1024 przy odswiezaniu 59.9 Hz. Po podlaczeniu Eizo obraz wydal mi sie zbyt jaskrawy, uzylem wiec funkcji Bright Regulator, ktora zmniejsza automatycznie poziom kontrastu do okolo 38%. Przy takim ustawieniu jaskrawosci oczy ewidentnie i wyraznie bola. Zmeczenie zaczynam odczuwac juz po paru minutach. Co ciekawe ustawiajac monitor "jak zarowe" na 100% zmeczenie oczu zdaje sie byc znacznie mniejsze. I tu lezy chyba pies pogrzebany. Jako ze LCD nie ma w zasadzie typowego odswiezania, uzylem aparatu cyfrowego aby sprawdzic czy przy zrobieniu zdjecia monitora, pojawia sie charakterystyczne dla CRT pasy (teoretycznie nie powinny). Jakies bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie, ze brak pasow (calkowicie stabilny obraz) wystepuje jedynie przy jaskrawosci 100%. Zmniejszajac jaskrawosc do nizszych poziomow otrzymujemy pasy i w aktywnym okienku aparatu widac wyrazne migotanie. Okazuje sie, ze zmniejszenie jaskrawosci jest realizowane poprzez sciemnienie lamp, ktore przy tym jednak wyraznie zaczynaja migotac meczac przy tym wzrok. Oczywiscie tego migotania nie sposob zarejestrowac normalnie patrzac na ekran - wystepuje wtedy jedynie szybkie zmeczenie oczu podobne jak przy niskim odswiezaniu na CRT. Moje pytanie jest nastepujace: czy wszsytkie monitory (Eizo i inne, choc najbardziej interesuja mnie inne egzemplarze Eizo 1931/1932) tak maja? Czy to jest normalne? Jesli to zachowanie nietypowe, bede oczywiscie monitor reklamowal, choc pewnie moga byc z tym problemu, bowiem "golym okiem" monitor wygasza jaksrawosc idealnie. Czy moglibyscie sprawdzic jak sprawa wyglada na Waszych monitorach. Z gory dzieki za wszelkie wpisy i pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...