Wreszcie jakieś pozytywy :)
Teraz na biosie z 1 strony tego tematu (p37) chodzi całkiem całkiem. Nawet trochę pobawiłem się w kręcenie - na napięciu 1.12V poszło bez problemu ok 3.3G, przy ok 3.5 zaczęły pojawiać się błędy, ale cały czas podstawowe napięcie, więc chyba nie jest źle :rolleyes: Temperatury rdzeni w okolicach 40 stopni. Pamięci - gorzej, ale nie liczyłem na wiele.
Najważniejsze w tym jest to, że przy poprzednich biosach praktycznie każda zmiana kończyła się na wiatrakach, otwieraniu obudowy, wyciąganiu pamięci, resecie biosu... i tak w kółko. Teraz wstaje po każdej zmianie :D
Jak będę miał więcej czasu to wycisnę co się da :D
Tak poza tematem:
"Pytałem się serwisanta z ESC i powiedział, że masowo dostają uszkodzone płyty kupione przed 21 sierpnia"
Z przykrością powiem, że firma ESC mnie bardzo zawiodła... Tez u nich kupiłem (75 % sprzętu z mojego opisu) m.in. płytę. Padła po dwóch dniach. Odesłałem full komplecik w oryginalnym pudełku. Przesyłka (polecony,priorytet) długo nie mogła dotrzeć (tydzień) przynajmniej wg. ESC... Wiem że poczta działa jak działa, ale... Po moim pytaniu do serwisu dostałem odpowiedź, że nie dotarło, a na drugi dzień już było że płyta odesłana. Dostałem przesyłkę - nie wiem dla czego spodziewałem się nowej płyty, naiwny jestem. Dostałem INNĄ płytę, ale w MOIM poprzednim pudełku. Teraz mam płytę z innym nr-em seryjnym niż mam na pudełku. Na 99% dali inną, którą ktoś odesłał do serwisu. Może nawet jej nie sprawdzili, mojej może też nie tylko od razu wysłali innemu "naiwniakowi". Złożyłem kompa i... wiatraki :mur: Pokombinowałem z pamięciami i poszło. Nie będę się z nimi "żarł" bo komputer ma działać a nie jeździć...