Jestem w trakcie budowy nowego domu - parter, piętro i poddasze użytkowe (168m2). Niedługo przyjdzie pora na rozsądne rozmieszczenie okablowania m.in sieciowego. Pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników o pomoc w stworzenie sensownej topologii. W standardzie budowy domu jest rozprowadzenie dwóch gniazd LAN w dwóch pokojach (parter salon i na piętrze w najbardziej wypośrodkowanym pokoju). Za dopłatą jest możliwość rozmieszczenia większej ilości gniazd, chociaż nie wiem czy będzie to wymagane. Sprzęt jaki będzie podłączony do sieci to na pewno komputer stacjonarny, konsola, TV, dekoder, HTPC, 2 laptopy, telefony komórkowe, centrala do małej automatyzacji domu, w późniejszym czasie kamery do monitoringu na zewnątrz domu + videodomofon. Sprzęt bardziej wymagający chciałbym mieć zawsze podpięty kablem. Komorki i laptopy mogą działać na WiFi jeżeli pokryje zasięg cały dom.
W mojej głowie zrodził się pomysł, żeby całe okablowanie wypuścić na poddasze i tam przy pomocy Switcha kontrolować całe podłączenie. Dodatkowy sprzęt typu NAS, modem skupić przy switchu. Kable do kamer + videodomofon, kable z pokoi (salon, piętro + ewentualnie dodatkowe gniazdka w pokojach) będzie w ten sposób wyciągnięte w jednym miejscu. Ewentualne dodatkowe połączenia będzie chyba łatwiej pociągnąć przez poddasze niż przez pokoje.
Jako że o topologii sieci nie mam praktycznego doświadczenia , proszę o sugestie, co by to miało ręce i nogi.