Skocz do zawartości

andrew777

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    12535
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi dodane przez andrew777

  1. My potrzebujemy Mohammada i Abdula? Konkretnie kto i do czego? Kazimiera Szczuka jakiegoś śniadego księcia? Oni nas też nie potrzebują, socjal słaby, zimno, ludzie niemili i biją czarnuchów.

    Miałem na myśli Zachód, który bardzo chętnie przyjmuje przybyszów z odległych krain. Co nam zrobią jeśli nie przyjmiemy "obowiązkowych" nachodźców?

     

    Wszystkich nie zastąpi się Ukraińcami, a problem z demografią jest już teraz i to całkiem realny, więc coś wypadałoby zrobić. Oczywiście idealnie byłoby podnieść pensje na tyle, żeby nie opłacało się wyjeżdżać do Anglii, ale wtedy przyjechałoby jeszcze więcej Ukraińców. Poza tym "podnieść pensje" - w jaki sposób, ustawą?

    Na początek nie pogarszać sytuacji ściągając Ukraińców pracujących za grosze.

    Są regiony w Polsce z ogromnym bezrobociem, gdzie dużo młodych ludzi nie pracuje, a i tak są ściągani ludzie ze wschodu pomimo, że takiej potrzeby nie ma.

     

    Rzeczpospolita Obojga Narodów była bardzo długo najpotężniejszym państwem regionu. Jej upadku nie spowodowały mniejszości, tylko głupoty na tle religijnym i knowania obcych mocarstw, którym nie na rękę był duży i silny sąsiad.

    Miałem na myśli okres, który nie był tak dawno temu.

     

    To brakuje mieszkań czy tanich mieszkań? To bardzo duża różnica. Wydaje mi się jednak, że niewiele więcej młodych Anglików, Francuzów, Amerykanów, Włochów czy Hiszpanów może sobie pozwolić na mieszkanie niż młodych Polaków. Patrząc jednak na liczbę posiadanych przez nich iphonów czy samochodów oraz ilość młodych ludzi w kinach, knajpach i na imprezach wcale mnie to nie dziwi.

    Tanich mieszkań, mieszkań pod wynajem, mieszkań komunalnych (fatalne zarządzanie nimi).

    Nie uważam, że każdy musi mieć mieszkanie na własność, ale problem się pojawia gdy połowę wypłaty trzeba wydać na wynajem mieszkania od osoby prywatnej.

    2. Opieka zdrowotna -i ściągalność składek, biurokracja itp bo tu jest bardzo duży problem. 

    Jak się PIS weźmie za likwidację składki to będziesz tęsknił za tym co jest teraz.

  2. No patrz jakie to proste...

     

    Ale przez ostatnie 25 lat "polskie" rządy jednak tą dziure zrobiły i teraz trzeba reagować na te konsekwencje, bo z gadania że jak by tego nie zrobili, albo jak by było inaczej niż jest, to jeszcze nikt na świecie dobrobytu nie zbudował.

     

    Ja też bym wolal opcje, ze kazda rodzina ma 3 dzieci, że Polscy emigranci wracają z zarobioną kasą i budują dobrobyt Polski. To wszystko pięknie brzmi, ale rzeczywistość jest taka, że wielu z emigrantów już nie wróci, bo kupili domy w UK, założyli rodziny itp. itd. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale wielu emigrantów w UK jest już tam 10-12 lat, a ten czas bardzo szybko spier...

     

    I to jest rzeczywistość i na taką rzeczywistość trzeba reagować, a nie płakać, że te rządy zepsuły. No prawda, zepsuły, a nawet solidnie spier..., szczegolnie ostatnie 8 lat, ale ktoś te rządy wybrał i teraz trzeba pić nawarzone piwo... Ukraińcy są podobni kulturowo, więc za 2-3 pokolenia mogą zostać Polakami, tak jak wielu Polaków zostało w DE Niemcami (często można trafić Polskie czy inne słowiańskie nazwisko, a innego języka jak Niemiecki już nie zna). Takiego szczęścia Niemcy z turasami, czy Brytole z pakistańcami to nie mają.

    Problem w tym, że ściąganie Ukraińców nie jest żadnym rozwiązaniem, a może nawet pogłębić problem w przyszłości. Nie masz żadnej gwarancji, że będą mieć liczne potomstwo, że nie będą emigrować dalej na Zachód (także następne pokolenia.), czy że nie wrócą na Ukrainę w przyszłości. Przyjedzie para Ukraińców, zrobi 1-2 dzieci i jaki masz z tego zysk? Kolejną parę rencistów/emerytów do utrzymania w przyszłości i może 1-2 pracujące osoby jeśli nie wyemigrują. Z drugiej strony masz emigrację Polaków wynikającą z pogarszającej się sytuacji na rynku pracy spowodowaną zbyt dużą liczbą niepotrzebnie ściąganych ludzi do Polski pracujących za kilka zł/h.

     

    Nie porównuj nas do Niemców czy Anglików. Jesteśmy biednym krajem o wysokim bezrobociu i nie potrzeba nam imigrantów.  Anglia czy Niemcy nie graniczą z Pakistanem lub Turcją. My graniczymy z Ukrainą więc sytuacja jest inna. Już kiedyś mieliśmy liczne mniejszości narodowe i niezbyt dobrze się to dla nas skończyło. Ukraińcy przerabiają teraz to samo na wschodniej granicy. Ukraina jest niestabilnym krajem liczniejszym od nas i nie wiesz co będzie za 20-30 lat. Być może prorosyjska Ukraina stwierdzi, że trzeba wyzwolić miliony młodych cięmiężonych przez Polaków Ukraińców z pomocą Rosji.

    • Upvote 1
  3. Przede wszystkim nie należy przeszkadzać, a ludzie sobie poradzą. Za każdym razem kiedy jakiś obojętnej barwy rząd zabiera się za robienie "czegoś z tym", wszyscy oprócz rządu na tym tracą. Jak choćby teraz - zabiorą każdemu po tysiaku, żeby dać wybranym po pincet. Interes życia normalnie.

    Obecna władza dopiero się rozkręca. Przymusowy haracz na propagandową telewizję, reforma podatków (czytaj podwyżka) i [ciach!] wie co jeszcze wymyślą.

     

    To nadal lepszy pomysł na imigrantów w Polsce niż kolorowy tłum desantujący się z pontonów. A taki "wybór" może narzucić swojej priwislańskiej kolonii Bruksela - macie przyjąć imigrantów w ilości X, gdzie X może oznaczać Iwana i Siergieja albo Abdula i Mohammeda.

    I co nam zrobią? Potrzebują nas tak samo jak my ich (o ile nie bardziej).

     

    Kto wie, może nawet dadzą pracę Polakom? Polacy zatrudniają Anglików w UK, bo niby czemu nie? 

    Tylko to są skrajne przypadki i na ogół nie są to ludzie z Ukrainy..

     

    Tania siła robocza zajmie miejsca innej taniej siły roboczej, a i to nie wszędzie. Jakieś janusze biznesu na pewno zacierają ręce, ale Ukrainiec też nie jest głupi - jak może pojechać kawałek dalej, np. do Niemiec czy do królowej, zarobić gazylion twardej waluty i po powrocie kupić sobie Krym z przyległościami, to tak raczej zrobi zamiast szarpać się za 1850 zł brutto.

    Kolejny powód, aby ich nie przyjmować. Kursy/szkolenia/edukacja za pieniądze Polaków, a później polecą na Zachód. Jak nie w tym to w przyszłym pokoleniu.

     

    To już problem dziadowskich firm, które i tak powinny upaść bo tylko wszystko psują i skoro nie dają rady przetrwać zatrudniając niewolników za głodowe pensje, to cholera z nimi. Na ich miejsce zjawi się coś innego, rynek nie znosi próżni.

    Niekoniecznie. Możliwe ze mogłyby się utrzymać zatrudniając ludzi za godziwa płacę, ale po co jeśli można zatrudnić kogoś taniej (najlepiej na czarno)? Będzie na nowego Mercedesa dla szefa.

    Kolega pracuje u wujka, jakieś roboty leśne w okolicach Śnieżki. Zarobki coś około 3 tys. zł na rękę, praca nie przez cały rok. Widziałem jakiś czas temu ogłoszenie w sąsiednim powiecie, że ktoś przyjmie kilku Ukraińców do prac leśnych. Uważasz, że ten pierwszy miałby szansę konkurować z osobą zatrudniającą imigrantów? Praca niezbyt skomplikowana, bardzo drogi sprzęt niepotrzebny. Na pracownikach przynajmniej kilka tysięcy miesięcznie oszczędzone, a pewnie więcej godzin by robili. 

     

    A, no i żeby to dobrze zadziałało, trzeba zmniejszyć obciążenie pracy, podnieść kwotę wolną od podatku i wygaszać fikcję zwaną ZUS, bo i tak nic z tego nie będzie. Łatwizna.

    Przywileje emerytalne tuż obok kwoty wolnej od podatku powinny być pierwszą rzeczą do zmiany. Emerytury ludzi, którzy pracowali w górnictwie czy służbach mundurowych są nieadekwatnie wysokie w porównaniu do tego co dostają "zwykli" obywatele i stażu pracy. 

     

    Na przykład likwidacja emerytur i ograniczenie praw kobiet.

    Tutaj nawet nadziei na zrównanie praw mężczyzn i kobiet nie ma.

    Ostatnio oglądałem telewizje przy obiedzie. Jakiś poseł PISu poruszył interesujący mnie temat: Dlaczego kobiety pomimo tego, że średnio żyją dłużej niż mężczyźni mają (a raczej miały i podobno będą mieć) niższy wiek emerytalny i dlaczego przewidywany czas pobierania emerytury mają liczony dla średniej długości życia bez podziału na płeć?

    Oprócz posła były 3 albo 4 posłanki. Żadna nie potrafiła odpowiedzieć w nawet mało sensowny sposób.

     

    I skąd bierzecie te rewelacje o braku mieszkań w Polsce? W telewizji ktoś tak powiedział? Domów i mieszkań jest w Polsce o 200tyś więcej niż gospodarstw domowych, a statystycznie dla jednego gospodarstwa powinna przypadać jedna nieruchomość. 7% jest niezamieszkałych! W obecnej chwili w Polsce kupujesz niemal w dowolnym miejscu dowolną nieruchomość. Wszedłem właśnie na allegro:

    Mieszkania na sprzedaż (335444)

    Domy na sprzedaż (156283)

    Pół miliona ofert. Co 28 dom/mieszkanie w Polsce jest wystawione na allegro. Ceny transakcyjne są ok 10% mniejsze niż te które są w ofertach. Znacie jakiś bezdomnych z walizką gotówki, co nie mogą kupić mieszkania bo ich nie ma?

    Tylko ilu młodych Polaków jest w stanie kupić te mieszkania? W pewnym stopniu z tego też wynika problem z demografią. Ludzie chcą mieć gdzie mieszkać i być w miarę ustawieni zanim zrobią dzieci. Tylko zanim to mieszkanie kupią już na ogół jest za późno na trójkę, czwórkę czy nawet dwójkę dzieci.

    Prawdziwa patologia jest w zarządzaniu mieszkaniami komunalnymi, opieką społeczną i prawem utrudniającym eksmisję.

    Mieszkanie komunalne, z którego moi rodzice wyprowadzili się pod koniec wakacji 2008/2009 nadal stoi puste. Mieszkanie było w bardzo dobry stanie - 2 pokoje, kuchnia łazienka, kilkuletnie okna, panele/kafelki. Po kilku latach podobno zostało zalane, ale tego nie widziałem. Podobnych przypadków jest dużo więcej i to w małym mieście.

    Aż przypomniał mi się sąsiad kolegi. Przez ostatnie kilka lat mieszkał w jednopokojowym mieszkaniu (toaleta na korytarzu) z teściem, żoną i dwójką dzieci. Podzielili sobie ten średniej wielkości pokój na 2 małe części. Złożył wniosek o mieszkanie po raz kolejny, pogadał z burmistrzem i dostał mieszkanie do remontu.  Chyba dwupokojowe, bez elektryki, kanalizacji, gazu, do remontu kapitalnego. Coś tam porobił, ale odpuścił.

    Przez ten cały czas na tym samym piętrze co mieszkanie jego teścia było puste mieszkanie (2 duże pokoje, kuchnia, możliwość zrobienia łazienki). Dostała je jakaś rodzinka co puściła poprzednie mieszkanie z dymem. Pomieszkali tam około roku. W tym czasie ojciec rozwalił drzwi siekierą po pijaku, kilka wizyt policji, straży pożarnej i wywalili ich za niepłacenie czynszu.

    Mieszkanie znowu stało puste, tym razem rok, może dwa. Oczywiście sąsiad kolegi starał się je dostać przez ten czas. W końcu dostał je gościu pracujący za granicą, który w Polsce bywa od czasu do czasu.

    Kolegi sąsiad miał o tyle "szczęście", że w zeszłym miesiącu teść mu się przekręcił co zbiegło się z 500+ za 3 miesiące. Ładnie musieli tam świętować.

  4. Na pewno nie jest nim ściąganie ludzi z Ukrainy, gdy Polacy wyjeżdżają z Polski.

    Piszesz, że Polacy z wielu powodów nie robią dzieci. Z jakich konkretnie? Brak mieszkań, słabo płatna praca i tragiczny poziom bezrobocia (zwłaszcza w małych miastach)?  Może należy coś z tym zrobić zamiast ściągać ludzi niekoniecznie 

     

    niemal identycznych do nas kulturowo, bez żadnego problemu z językiem, ciężko pracująych.

    Za dużo się naczytałeś tej propagandy o wspaniałych Ukraińcach, którzy będą ratunkiem dla Polski i rekordowo niskim bezrobociu wśród Polaków.

    Brak problemu z językiem? Z iloma Ukraińcami miałeś styczność? Z mową co prawda nie jest źle u większości i można się z nimi dogadać, ale bardzo wielu ma poważny problem z pisaniem i czytaniem po polsku.

    Nie masz też gwarancji, że będą mieli dzieci. Wbrew pozorom wielu z nich ma już swoje lata.

     

    Jonas wcześniej się śmiał ze stanowisk jakie mogą zająć Ukraińcy, ale w małych miastach nie ma dużego wyboru pracy. Coraz więcej Ukraińców pracuje na strefach gdzie wcześniej był to dla wielu Polaków ratunek przed bezrobociem.  Coraz częściej się zdarza, że imigranci zakładają własną działalność (mechanika, handel czy mała gastronomia).

     

    Te 800.000 ludzi musi gdzieś zamieszkać. To ma szanse rozruszać rynek mieszkaniowy. Mieszkania trzeba wybudować, zeby wybudowac trzeba wyprodukowac i dostarczyc materialy budowlane. Te 800.000 musi pozniej dojechać do pracy, więc trzeba położyć nowe tory, wybudować obwodnicę. Kupią auta, auta trzeba naprawić, więc zarobi mechanik. Muszą iść do fryzjera, więc zarobi fryzjer, muszą kupić jedzenie, więc zarobi rolnik i sklepy w okolicy, itp. itd. 

    Tyle w teorii. Tylko ilu Polaków wyjedzie na Zachód za ten czas?

    Obecnie wygląda to tak, że czasami nawet kilkunastu Ukraińców mieszka w tym samym domu pracując dla kogoś. Na papierze dostają grosze więc podatki płacą dużo niższe niż Polacy. Kasa idzie dla prywaciarza, który wcześniej zatrudniał Polaków. Kiedyś to się chyba nazywało obozem pracy, ale teraz nie w modzie jest nazywanie rzeczy po imieniu.

    Nie bardzo wiem dla kogo wyobrażasz sobie budowanie tych mieszkań. Dla Ukraińców zarabiających grosze czy bezrobotnych Polaków? Nawet jeśli rząd postanowiłby budować mieszkania to i tak obecna sytuacja jest tak zła, że nie można by ich oddawać imigrantom.

    Na sprowadzaniu taniej siły roboczej najwięcej (a może jako jedyni?) zyskają pracodawcy.

     

    Nie miałem jeszcze okazji pogadać dokładnie ze znajomymi u mnie w miescie w PL, ale podobno w fabrykach czy sklepach w mojej okolicy Ukraińcy mają płacone tyle samo co Polacy, więc to by pokazało, że powodem był brak ludzi do pracy, a nie to że Ukraińcy robią za mniej.

    Dopytaj się przy okazji jak wysoka (a raczej jak niska) była ta płaca i czy przy takiej samej liczbie godzin.

    Ludzie, którzy mówią, że nie mogą znaleźć rąk do pracy często dają okolice minimalnej krajowej i oczekują cudów. Dziwnym trafem Ci nie chcący pracować Polacy często nie mają problemów z pracą za granicą. 

     

    Sam przymierzam się do kupna mieszkania w moim mieście na wynajem, bo w ostatnich paru miesiącach wynajem dla Ukraińców zaczyna być bardzo popularny i opłacalny, tylko mi funt poleciał przez Brexit, to narazie się wstrzymuje :P

    Nie mieszkasz w Polsce i raczej na brak pracy i gotówki nie narzekasz więc z Twojej perspektywy przyjmowanie imigrantów wygląda inaczej niż osób mieszkających w Polsce.

    Mieszkam w małym powiecie gdzie bezrobocie według tych oderwanych od rzeczywistości wskaźników PUP wynosi sporo ponad 20%. Coraz więcej Ukraińców się tutaj sprowadza i wątpię, aby to w jakiś sposób nam pomogło. Prędzej ta nieduża część osób, którą znam i jeszcze nie wyjechała zrobi to co pozostali - wyjedzie za granicę lub do większego miasta.

    • Upvote 2
  5. Mimo, ze Wiedźmin to silny PC-towy bastion, to PC miało tylko 30% rynku. Dane bezpośrednio od dewelopera: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=94146 Przy innych grach 3xAAA proporcje dla PC mogą być chyba tylko gorsze.

    Tylko 30%? Jak na platformę, którą wybiera tylko kilka osób to całkiem nieźle. 1/3 sprzedaży gry, która wyszła na 3 systemy.

    Dark Souls o ile dobrze pamiętam też miało przyzwoity wynik na PC.

    Jakby gry na PC się dobrze nie sprzedawały to coraz mniej byłoby ich wydawanych na PC. Tym czasem sporo gier (głównie japońskich), które lata temu wyszły tylko na konsole ląduje na Steamie, nie wspominając o nowych grach.

    Już nawet TEKKEN będzie na PC (z czego się bardzo cieszę).

  6. Kiedyś gry  nie miały  dobrej grafiki a nadrabiały fabułą i klimatem a teraz gry mają dobrą grafikę a fabuła i klimat nie idzie ze sobą w parze.

    Nie miały dobrej grafiki? Wiele kilkunastoletnich gier do dzisiaj wygląda całkiem dobrze, a często wystarczy podnieść rozdzielczość i dodać efekty typu AA/AF i można je sprzedawać jako super duper hd remaster. Zobacz chociażby RE Remaster/RE0/RE4 z Gamecube czy Ninja Gaiden z XBOXa. Ciężko nazwać te gry słabymi albo bez klimatu. Pomyśl sobie jakie wrażenie musiała robić grafika w tych grach prawie 15 lat temu.

    Nawet cześć gier z PSXa do dzisiaj nie wygląda jakoś tragicznie i można je ogrywać na małym ekranie żeby niska rozdzielczość nie przeszkadzała. Sam czasami grywam w Vagrant Story na PSVita i gra wygląda przyzwoicie. Kto nie grał w VS ten powinien sprawdzić tą grę, jedna z najlepszych gier na PSXa. Jakimś cudem zajmuje jedynie 92 MB, a jest dość długa i rozbudowana.

    W obecnych czasach wychodzi mnóstwo dobrych gier w różnych gatunkach. Coraz więcej klasycznych RPG (PoE, Divinity, Wasteland, nadchodzący Torment), sporo bijatyk (Tekken, GG, KI, SF, MK), kilka bardzo dobrych slasherów od Platinum Games w ostatnich latach, point'n'click od np. Daedalic czy platformówki od Nintendo oraz mnóstwo innych dobrych mniej lub bardziej znanych gier, których wymieniać mi się nie chce.

    Puste hasełka jak to powyżej zachowaj dal siebie, ponieważ są po prostu śmieszne. Do kompletu brakuje tylko "Granie na PC umiera".

    • Upvote 2
  7. Ja chyba miałem ogromne szczęście, bo bugów praktycznie nie miałem na 1.08. Jeden z zadaniem w Białym Sadzie i kilka razy się zdarzyło, że żeby do kogoś zagadać musiałem obrócić się w bok i jeszcze raz na niego spojrzeć (i  standardowo jakieś małe nieistotne błędy typu powykręcane zwłoki itp.).

    Dwa razy zdarzyło mi się na brzegu Kłomnicy, że postać nagle "spadła z nieba" jak w Gothicach. Brakowało tylko Where is the guru.

     

    Niedawno pograłem kilka godzin na 1.11 i miałem kilka irytujących bugów, których na 1.08 nie uświadczyłem, np. wariująca muzyka, przy każdej śmierci gdy Geralt już upadał na kolana nagle wyskakiwał 2-3 m do przodu oraz jeden miecz powodował przerwanie animacji ataku przeciwnika co skutkowało natychmiastową zmianą pozycji przeciwnika przez co używając tylko szybkich ataków mogłem pokonać praktycznie każdego przeciwnika, ponieważ nie był w stanie mnie zaatakować.

     

    Mam nadzieje, że ogarną to trochę do czasu gdy już będzie jakaś edycja kompletna o ile taką planują.

    • Upvote 1
  8. EA wprowadziło Origin Access. $4.99/£3.99 miesięcznie. Na razie dostępne w USA i UK.
    Lista gier.


    Battlefield 3
    Battlefield 4
    Battlefield Hardline
    Dragon Age: Origins
    Dragon Age 2
    Dragon Age: Inquisition
    Sim City
    The Sims 3
    FIFA 15
    Plants vs. Zombies Garden Warfare
    Need for Speed Rivals
    Dead Space
    Dead Space 2
    Dead Space 3
    This War of Mine

     

  9. O samych konsolach nie mówię tylko o usługach, grach i akcesoriach. Zresztą wspomniałem o tym że Sony dopłacało do PS3 i M$ pewnie do X360. A co do Win10 to raczej myślałem o darmowych aktualizacjach z Win7 i Win8.

    Tylko podliczając to wszystko co dotyczy konsol to i tak daleko do zysków z innych źródeł.

    Darmowa aktualizacja do Win10 raczej bardzo dużo nie zmieni. System sprzedaje się głównie z gotowymi urządzeniami (PC, AiO, tablety itp.).

     

    Kolejna gra zapowiedziana jako ex na XO trafi na PC. Tym razem będzie to Recore.

     

    @Grimlock

    Dałbyś już spokój.

    _______________________________________________

    Na Steam gra została wyceniona na 49 euro.

    Wersja pudełkowa będzie zawierać kod Steam.

     

    Wymagania systemowe

    MINIMALNE:

    System operacyjny: Windows 7 64bit

    Procesor: Intel Core i3-2100 or AMD equivalent

    Pamięć: 6 GB RAM

    Karta graficzna: NVIDIA GTX 650 2GB or AMD HD7770 2GB

    DirectX: Wersja 11

    Miejsce na dysku: 25 GB dostępnej przestrzeni

    • Upvote 1
  10. Do oddania mam kod na FF XIV z paczki od Square Enix oraz kod do bety The Division.

    Kontakt przez PW.

  11. WiiU jest kompatybilne z Wii więc gier jest dużo więcej. Wystarczy mieć tylko odpowiednie kontrolery.

    Gry z Wii możesz sprawdzić na Dolphinie.

    WiiU spokojnie możesz brać w wersji 8GB.

    • Upvote 1
  12. Kula na łańcuchy? Od razu przypomniał mi się Robin Hood na podróbce NESa.

    Do tego klasyka czyli Mario, np. New Super Mario Bros Wii ma kilka bardzo fajnych światów

  13. Szukajka nie działa u mnie prawidłowo na najnowszej wersji Chrome. Po wpisaniu 2 lub więcej słów i przejściu na drugą lub dalszą stronę wyników dostaję następujący komunikat.

    Błąd!
    Podany przez Ciebie adres strony nie istnieje w naszym serwisie lub nie masz uprawnień, aby go oglądać. Sprawdź, czy adres jest wpisany poprawnie.  

    Po wpisaniu tylko 1 słowa wszystko działa prawidłowo .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...